tylko u nas
Choć od powstania „Przedwiośnia” minęło sto lat, przesłanie Żeromskiego znów brzmi niepokojąco aktualnie — jego wizja ideologicznych złudzeń, społecznych napięć i odrzucania narodowych wartości odbija się dziś echem w polskiej debacie publicznej, jakby historia na nowo upominała się o swoje lekcje.
tylko u nas
Czy nadchodząca dekada przyniesie odpowiedź na jedno z najstarszych pytań ludzkości — czy jesteśmy sami we Wszechświecie? Współczesna nauka zmaga się z nowymi odkryciami i odważnymi hipotezami, które mogą zbliżyć nas do przełomu.
tylko u nas
Największe kariery w partii Donalda Tuska robią gamonie, którzy dużo hałasują, ale kompletnie nie nadają się do pełnienia ważnych funkcji państwowych. Brak ogłady i inteligencji pozwala im na przekraczanie wszelkich granic dobrego smaku oraz logiki, ale też trafiać w gusta wyborców.
tylko u nas
Są tacy wykonawcy, którzy tworzą nowe płyty, jednak nie docierają do wielu ludzi kojarzących przecież i lubiących ich dawne przeboje. Czasem jest to kwestia koniunktury, czasem obniżenia poziomu lub problemów samych artystów, a w przypadku De Press poszło o politykę. Piosenek ze świeżo wydanej płyty „Przełomy” nie usłyszymy raczej w radiu, tak jak nie słyszeliśmy w nim kawałków z poprzednich wydawnictw zespołu. Ale to nie znaczy, że nie warto sięgnąć po nie samemu.
tylko u nas
W ostrym sporze o skrajne wypowiedzi Grzegorza Brauna pojawia się nowy paradoks: to, co politycy Koalicji Obywatelskiej przedstawiają jako walkę z ekstremizmem, może w praktyce stać się spoiwem przyszłego sojuszu PiS i Konfederacji, zbudowanego na wspólnym poczuciu „prześladowania przez System”.
tylko u nas
Wyrok dla Krzysztofa Kwiatkowskiego to tylko wierzchołek większego problemu: polskie państwo od lat miota się między skrajnym upartyjnieniem a bezwładem instytucji, w których szefowie często nie mają realnej władzy nad własnymi strukturami.
tylko u nas
Aż się boję tknąć ten wątek – ale ktoś w końcu musi. Im dłużej bowiem w oficjalnych mediach polityczna poprawność będzie zamykać usta wszystkim, którzy mają do zakomunikowania coś niekorzystnego na temat ukraińskiej nacji, tym większą agresją wobec naszych sąsiadów parować będzie internet.
tylko u nas
Czarno-zielona flaga górnicza symbolizuje podziemne ciemności oraz tęsknotę za zielenią pól i lasów rosnących na powierzchni. Dziś te barwy przywodzą na myśl także aspekt transformacji energetycznej, w której czarny węgiel ma zastąpić tzw. zielona energia. Dla górników oznacza to stopniową likwidację kopalń i coraz bardziej sentymentalne Barbórki. Na Śląsku smutek miesza się dziś ze złością.
tylko u nas
Rząd, który zapowiadał dialog i odbudowę instytucji, coraz wyraźniej opiera swoją strategię na otwartym starciu z prezydentem Karolem Nawrockim: od „pięciu przykazań” Donalda Tuska, przez ofensywę Włodzimierza Czarzastego, po groźby ministra Waldemara Żurka.
tylko u nas
Jakiś czas temu składałem w urzędzie wniosek o wydanie pozwolenia budowlanego. Po kilku tygodniach otrzymałem decyzję odmowną z uzasadnieniem, które – jak się później okazało – opierało się na błędnej interpretacji przepisów. Dopiero po odwołaniu do samorządowego kolegium odwoławczego urząd przyznał się do pomyłki i uchylił decyzję. Niestety w międzyczasie straciłem czas, pieniądze i umowę z wykonawcą. Mam więc pytanie: czy mogę żądać odszkodowania od urzędu za błąd urzędnika?
tylko u nas
Jeśli uważają Państwo, że odpowiedzią amerykańskiej prawicy na ekspansję ideologii woke i, na przykład, na wybór Zohrana Mamdaniego na burmistrza Nowego Jorku jest Donald Trump, niechby już nawet z J.D. Vance’em, to muszę wyprowadzić Czytelników z błędu. Reakcją na szaleństwo jest bowiem z reguły inne szaleństwo.
tylko u nas
Rządząca koalicja po dwóch latach swoich rządów zdaje się porzucać wszelkie pomysły choćby szczątkowej modernizacji kraju. Jedyną koncepcją na dalsze sprawowanie władzy jest postępująca kryminalizacja opozycji poprzez ręczne sterowanie coraz bardziej upolitycznionym wymiarem sprawiedliwości. Pytanie tylko, jak daleko da się dojechać na tak politycznie i społecznie toksycznym paliwie?
tylko u nas
Przyznajmy szczerze – w Polsce niemal każdy ma ochotę obrzucić politycznego rywala błotem prorosyjskości. Przeładowanie debaty taką propagandą ma jednak swoje skutki uboczne: ludzie zwyczajnie przestają reagować, gdy widzą kolejny komentarz w stylu: „Putin może otwierać szampana”. I to nawet wtedy, gdy rzeczywiście może.
tylko u nas
– Od 2024 roku unijne przepisy mówią jasno: 100% wpływów z ETS powinno być przeznaczone na cele związane z transformacją energetyczną. Tymczasem w Polsce wciąż tylko połowa tych środków jest realnie przeznaczana na transformację, a druga połowa po prostu rozchodzi się po budżecie. Efekt? Obywatele finansują transformację podwójnie: raz w cenie energii, płacąc za ETS, i drugi raz poprzez rachunki. To jest nielogiczne i niesprawiedliwe – mówi Wanda Buk w rozmowie z Konradem Wernickim.
tylko u nas
Ostatnie tygodnie pokazały, że w Polsce narasta fala pracowniczej frustracji – od fabryk i sklepów, przez gospodarstwa rolne, po kolej. Związki zawodowe, mimo politycznej i medialnej niechęci, pozostają jedynym skutecznym głosem ludzi pracy wobec wielkich korporacji i decyzji rządu.
tylko u nas
Przyszłość sąsiedzkich relacji Polski i Ukrainy w – powiedzmy – 90 procentach zależy od jednej fundamentalnej zmiennej. Ta zmienna to wojna lub pokój na Ukrainie.
tylko u nas
W stosunkach polsko-ukraińskich najwięcej do powiedzenia ma chyba Rosja. Jednym z priorytetów Kremla jest niedopuszczenie do zbliżenia Polski z Ukrainą, gdyż oba te kraje są z punktu widzenia rosyjskiego imperializmu kluczowe. Polska przegrywa tę walkę.
W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” (nr 48/2025) stawiamy pytania o przyszłość relacji Warszawa–Kijów. Po etapie bezwarunkowej pomocy ze strony Polski, nastąpił czas rozgrywania ukraińskich interesów nad naszymi głowami, co zaczęło budować coraz większą niechęć do siebie nawzajem. Co będzie dalej? Ponadto w numerze: Barbórka w cieniu transformacji energetycznej, „szwadrony cymbałów” w rządzie oraz sądowa batalia o legendarne logo „Solidarności”.
tylko u nas
Burmistrzem Nowego Jorku został stosunkowo anonimowy animator życia lokalnego, dziecko bohemy artystycznej Manhattanu – Zohran Mamdani. Jak do tej pory urodzony w Indii trzydziestoczterolatek nie był widoczny na politycznych radarach amerykańskiej polityki. Ponadto został pierwszym muzułmańskim burmistrzem „najgłośniejszego miasta świata”.
tylko u nas
Od 25 listopada w polskich kinach można zobaczyć „Norymbergę”, mieszający w sobie elementy różnych gatunków film Jamesa Vanderbilta. Polski dystrybutor reklamuje go jako „epicki thriller wojenny oparty na faktach”, jednak nie jest to wojenna superprodukcja z zapierającymi dech w piersiach scenami batalistycznymi. Tu walka toczy się w celach więzienia czy raczej pokojach dawnego hotelu w luksemburskim Bad Mondorf i na wielkiej sali sądowej, na której rozgrywa się proces hitlerowskich zbrodniarzy. „Norymberga” Vanderbilta to przede wszystkim thriller psychologiczny i dramat sądowy z wielką historią w tle.