Mieczysław Gil dla "TS": Wzmocnienie pozycji prezydenta powinno być priorytetowym kierunkiem zmian

W tumulcie towarzyszącym uchwalaniu ustaw o sądownictwie z trudem przebijały się głosy rozsądku i zrównoważenia. Obie strony politycznej barykady okopały się na swoich pozycjach, pozostając głuche na jakiekolwiek argumenty. Walącą w histerycznym uniesieniu w pulpit sejmowej mównicy posłankę Nowoczesnej okrzyknięto fighterem opozycji. Podobnie jak i posła Budkę.
T. Gutry Mieczysław Gil dla "TS": Wzmocnienie pozycji prezydenta powinno być priorytetowym kierunkiem zmian
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Za to, że udało mu się wyprowadzić Jarosława Kaczyńskiego z równowagi. Szczerze? Mało wygórowane kryteria. Z drugiej strony: szefowie MSW, sprawdzający się w akcjach zapewnienia bezpieczeństwa (chapeau bas!), powinni otrzymać zakaz publicznego komentowania wydarzeń. Słowa o spacerowiczach i ubekach miały moc dynamitu i dlatego nigdy nie powinny paść z ich ust. Jeszcze jedno: nie można krytykować demonstracji przed domem Jarosława Kaczyńskiego, nie odnosząc się w ten sam sposób do pikiety przed domem Grzegorza Schetyny. Zakłócanie miru domowego w politycznych rozgrywkach jest niedopuszczalne. Bez względu, czy dotyczy szefa partii rządzącej czy opozycyjnej. To zaledwie parę drobnych uwag do ostatnich wydarzeń. Jedno trzeba przyznać, opozycji udało się wyprowadzić ludzi na ulice dużych miast. Zbyt dużo, by to lekceważyć. Pytanie, jakkolwiek brutalnie brzmi, jest następujące: kto to reaktywował?

Ulica, zagranica... zgadza się. Ale nie tylko. Nie jest to pełna i uczciwa odpowiedź. W rewolucyjnym uniesieniu partia rządząca zlekceważyła zagrożenia płynące z łamania i nieprzestrzegania reguł. Dwa prezydenckie weta do ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym to był majstersztyk. Prezydent zaskoczył wymachujące swoimi totemami zwaśnione plemiona. Opozycji wytrącił argumenty za stawianiem ludzi w stanie totalnego sprzeciwu. Rządzącym przypomniał, że arytmetyka to tylko jeden z działów matematyki, nauki logicznego myślenia. I choć opozycja wróciła do ulubionej narracji, to nie sądzę, by domaganie się trzeciego weta było wystarczającym paliwem do dalszego stawiania Polski w stanie ulicznej rebelii. Prezydent zdetonował bombę i chwała mu za to.

Gorącym głowom w PiS-ie przypomniał, że Polakom nie obiecano naszej zmiany, ale dobrą zmianę. A to nie są synonimy. Że opóźni to reformę sądownictwa? Z merytorycznego i prawnego, ale także politycznego punktu widzenia decyzja prezydenta była słuszna. Prezydent zablokował legislacyjny bubel. Na koniec jeszcze jedna uwaga: wzmocnienie pozycji ustrojowej prezydenta, jedynej władzy o tak silnym mandacie społecznym, powinno być priorytetowym kierunkiem proponowanych zmian. A nie wyposażanie w nadzwyczajne uprawnienia koalicyjnego ministra, bez względu na to, jak bardzo głosy jego ugrupowania są w doraźnej sejmowej arytmetyce potrzebne.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (29/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Niech spie.dala. Silni Razem wściekli na Donalda Tuska gorące
"Niech spie.dala". "Silni Razem" wściekli na Donalda Tuska

Hasztag #SilniRazem po wielokrotnej kompromitacji nie jest już tak popularny na "X". Jednak stał się symbolem najbardziej zajadłej postawy "antypis". I potocznie tak są dziś nazywani najbardziej zajadli zwolennicy Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej, czy Romana Giertycha. A dzisiaj nie są z Donalda Tuska, mówić bardzo oględnie, zadowoleni.

Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów Wiadomości
Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów

Polskie marki kamperów zdobywają coraz większe uznanie na niemieckim rynku. Affinity, Freedo, Masuria i Vannado nie tylko przekonują klientów wysoką jakością, ale także zyskują lojalność dealerów.

„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej Wiadomości
„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej

Podróż powrotna z Czarnogóry do Polski okazała się dla Nataszy Urbańskiej jednym z najbardziej stresujących doświadczeń w życiu. Artystka opisała na Instagramie sytuację, do której doszło na pokładzie samolotu LOT lecącego z Podgoricy do Warszawy. Zemdlała, a - jak twierdzi - personel pokładowy zignorował nie tylko jej stan, ale i potrzeby pozostałych pasażerów.

Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN Wiadomości
Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN

Polskie siatkarki przegrały z Włoszkami 0:3 (18:25, 16:25, 14:25) w półfinale rozgrywanego w Łodzi turnieju finałowego Ligi Narodów. W niedzielę zagrają w meczu o trzecie miejsce z przegranym drugiego sobotniego półfinału, w którym Brazylia zmierzy się z Japonią.

Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście gorące
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście

Nowy Claude Opus 4 firmy Anthropic często uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście. Model groził ujawnieniem prywatnych informacji o inżynierach, którzy mieli planować jego wyłączenie.

Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie

Z powodu sygnału o możliwej usterce lecący z Warszawy do Sofii samolot linii LOT musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina. - Lądowanie odbyło się w asyście służb. Maszyna wylądowała bezpiecznie - poinformował rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.

Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie Wiadomości
Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie

W sobotnie popołudnie, 26 lipca, w Katowicach doszło do pożaru w rejonie ul. Sądowej i Raciborskiej. Paliły się podkłady kolejowe składowane w pobliżu torowiska, w bezpośrednim sąsiedztwie budowy przy dworcu głównym PKP.

Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych Wiadomości
Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych

W piątkowy wieczór doszło do niebezpiecznego incydentu na przystanku tramwajowym przy ul. Bronowickiej w Krakowie. Z okna przejeżdżającego tramwaju ktoś rozpylił gaz pieprzowy w stronę grupy osób czekających na peronie. Jak informują poszkodowani, sytuacja miała miejsce około godziny 19:30.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Prawie 250 tys. zł kosztować będzie dokumentacja projektowa nowego domu kultury, który powstanie w Rzeszowie na osiedlu Krakowska Południe przy ul. Stojałowskiego. Dokumentacja gotowa ma być w ciągu 10 miesięcy.

Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli Wiadomości
Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli

Czerwone flagi zakazujące wejścia do wody wiszą w sobotę w dwunastu kąpieliskach w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Powodem jest zakwit sinic.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Wzmocnienie pozycji prezydenta powinno być priorytetowym kierunkiem zmian

W tumulcie towarzyszącym uchwalaniu ustaw o sądownictwie z trudem przebijały się głosy rozsądku i zrównoważenia. Obie strony politycznej barykady okopały się na swoich pozycjach, pozostając głuche na jakiekolwiek argumenty. Walącą w histerycznym uniesieniu w pulpit sejmowej mównicy posłankę Nowoczesnej okrzyknięto fighterem opozycji. Podobnie jak i posła Budkę.
T. Gutry Mieczysław Gil dla "TS": Wzmocnienie pozycji prezydenta powinno być priorytetowym kierunkiem zmian
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Za to, że udało mu się wyprowadzić Jarosława Kaczyńskiego z równowagi. Szczerze? Mało wygórowane kryteria. Z drugiej strony: szefowie MSW, sprawdzający się w akcjach zapewnienia bezpieczeństwa (chapeau bas!), powinni otrzymać zakaz publicznego komentowania wydarzeń. Słowa o spacerowiczach i ubekach miały moc dynamitu i dlatego nigdy nie powinny paść z ich ust. Jeszcze jedno: nie można krytykować demonstracji przed domem Jarosława Kaczyńskiego, nie odnosząc się w ten sam sposób do pikiety przed domem Grzegorza Schetyny. Zakłócanie miru domowego w politycznych rozgrywkach jest niedopuszczalne. Bez względu, czy dotyczy szefa partii rządzącej czy opozycyjnej. To zaledwie parę drobnych uwag do ostatnich wydarzeń. Jedno trzeba przyznać, opozycji udało się wyprowadzić ludzi na ulice dużych miast. Zbyt dużo, by to lekceważyć. Pytanie, jakkolwiek brutalnie brzmi, jest następujące: kto to reaktywował?

Ulica, zagranica... zgadza się. Ale nie tylko. Nie jest to pełna i uczciwa odpowiedź. W rewolucyjnym uniesieniu partia rządząca zlekceważyła zagrożenia płynące z łamania i nieprzestrzegania reguł. Dwa prezydenckie weta do ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym to był majstersztyk. Prezydent zaskoczył wymachujące swoimi totemami zwaśnione plemiona. Opozycji wytrącił argumenty za stawianiem ludzi w stanie totalnego sprzeciwu. Rządzącym przypomniał, że arytmetyka to tylko jeden z działów matematyki, nauki logicznego myślenia. I choć opozycja wróciła do ulubionej narracji, to nie sądzę, by domaganie się trzeciego weta było wystarczającym paliwem do dalszego stawiania Polski w stanie ulicznej rebelii. Prezydent zdetonował bombę i chwała mu za to.

Gorącym głowom w PiS-ie przypomniał, że Polakom nie obiecano naszej zmiany, ale dobrą zmianę. A to nie są synonimy. Że opóźni to reformę sądownictwa? Z merytorycznego i prawnego, ale także politycznego punktu widzenia decyzja prezydenta była słuszna. Prezydent zablokował legislacyjny bubel. Na koniec jeszcze jedna uwaga: wzmocnienie pozycji ustrojowej prezydenta, jedynej władzy o tak silnym mandacie społecznym, powinno być priorytetowym kierunkiem proponowanych zmian. A nie wyposażanie w nadzwyczajne uprawnienia koalicyjnego ministra, bez względu na to, jak bardzo głosy jego ugrupowania są w doraźnej sejmowej arytmetyce potrzebne.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (29/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe