W Mali uprowadzono księdza
Według innych informacji porywacze przyjechali samochodem pozbawionym tablic rejestracyjnych i siłą zaciągnęli księdza do auta, po czym szybko odjechali. Podejrzewa się, że za napadem stoją islamscy ekstremiści, którzy już wcześniej dokonywali podobnych uprowadzeń w celu wyłudzenia okupu.
Niemiecki misjonarz pochodzi z Hövelhof we wschodniej Westfalii, w Mali pracował od ponad 30 lat, poinformowała niemiecka agencja katolicka KNA. W sposób szczególny troszczył się o dialog między chrześcijanami i muzułmanami. M.in. organizował kursy, których uczestnikom przekazywano wiedzę o obu religiach.
W Mali tzw. milicje islamistyczne od lat usiłują przejąć kontrolę nad krajem. Sytuację zaostrzają konflikty na tle socjalnym i etnicznym. W ostatnim okresie znacznie pogorszył się stan bezpieczeństwa. W misji pokojowej ONZ „Minusma” uczestniczy ok. 1 200 żołnierzy niemieckich. Rząd Niemiec rozważa jednak ich wycofanie.
ts (KAI) / Bamako