Sąd zdecydował. Były senator PO na wolności

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia nie uwzględnił w piątek wniosków prokuratury o areszt tymczasowy dla czterech zatrzymanych, w tym b. senatora Tomasza Misiaka w związku ze śledztwem ws. wyłudzeń z PFRON i ZUS.
 Sąd zdecydował. Były senator PO na wolności
/ fot. YouTube

Posiedzenia aresztowe dotyczące czterech zatrzymanych w sprawie wielomilionowych wyłudzeń z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i ZUS rozpoczęły się w piątek po południu, a zakończyły późnym wieczorem. Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która prowadzi śledztwo, wnioskowała o trzymiesięczny areszt dla zatrzymanych. Postanowienia sądu zostały ogłoszone ok. godz. 22 i miały charakter niejawny.

Obrońca byłego senatora Tomasza Misiaka, mecenas Maciej Zaborowski poinformował zgromadzonych przed salą dziennikarzy, że jego klient jest wolny i może opuścić budynek sądu. "Sąd zdecydował, że nie istnieją żadne podstawy do zastosowania tymczasowego aresztowania" – przekazał. "Waga Temidy przechyliła się dziś na szalę polskich przedsiębiorców" – dodał.

Sąd nie uwzględnił również wniosków prokuratury o tymczasowe aresztowanie pozostałych trzech zatrzymanych w tej sprawie osób.

Jak przekazał PAP w oświadczeniu rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie Marcin Lorenc, prokuratura "niezwłocznie zaskarży błędne decyzje" o braku aresztów wobec Tomasza M., Iwony S., Macieja W. i Tomasza H.

"Decyzja Sądu zaskakuje. Sąd podjął ją pomimo zgromadzenia przez Prokuraturę obszernego materiału dowodowego, który z dużym prawdopodobieństwem wskazywał, że podejrzani popełnili zarzucane im przestępstwa" – wskazał prok. Lorenc.

Dodał, że kierując wnioski o areszt prokurator uzasadnił je "przede wszystkim obawą matactwa procesowego i bezprawnego wpływu podejrzanych na bieg śledztwa, w tym na kolejne osoby współdziałające w przestępstwie, które usłyszą zarzuty w toku dalszych czynności śledczych w tej sprawie".

 

Zatrzymanie senatora PO

W środę funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie byłych członków spółek z branży outsourcingowej. Oprócz byłego senatora Tomasza Misiaka wśród zatrzymanych jest także prezydent Konfederacji Lewiatan Maciej Witucki, wrocławski radny Tomasz H. i Iwona S.

Zatrzymań dokonano w związku ze śledztwem w sprawie wielomilionowych wyłudzeń z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w latach 2010-19.

Jak informował w czwartek prok. Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty "dotyczące oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, działania na szkodę pracowników i prania brudnych pieniędzy". Jak dodał, ustalono, że działanie na szkodę pracowników dotyczy 22 tys. osób.

W przesłanym PAP oświadczeniu obrońca byłego senatora, adwokat Maciej Zaborowski podkreślił, że w jego opinii wniosek prokuratury o areszt jest całkowicie bezzasadny, gdyż "nie zachodzi żadna z przesłanek, które stanowią warunek zastosowania takiego środka zapobiegawczego".

Jak wskazał, sprawa sięga 2010 roku. "Prokuratura bada ją od wielu lat i – jak należy zakładać – dysponuje wyczerpującym materiałem dowodowym, w związku z czym nie zachodzi obawa matactwa" – zaznaczył.

Zdaniem pełnomocnika b. senatora, trudno też przypuszczać, by Tomasz Misiak planował ucieczkę. "Mój mandant jest osobą publiczną, nigdy nie uchylał się od udziału w czynnościach prowadzonych przez sąd czy prokuraturę. (…)Tomasz Misiak uważa się za osobę niewinną i nie ma nic do ukrycia. Jest do pełnej dyspozycji sądu i prokuratury" – czytamy w oświadczeniu.(PAP)

Autorka: Agata Tomczyńska, Elżbieta Bielecka

ato/ emb/


 

POLECANE
Siłowe wejście do KRS? Nowe informacje gorące
Siłowe wejście do KRS? Nowe informacje

Według informacji przekazanych przez prof. Kamila Zaradkiewicza jutro może nastąpić siłowe wejście do Krajowej Rady Sądownictwa. Teraz sędzia Sądu Najwyższego przekazał nowe informacje

Media: Trump planuje spotkać się z Putinem w przyszłym tygodniu z ostatniej chwili
Media: Trump planuje spotkać się z Putinem w przyszłym tygodniu

Prezydent USA Donald Trump planuje spotkać się osobiście z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w przyszłym tygodniu – podał w środę „New York Times”.

Zełenski rozmawiał z Trumpem. Wojna musi się zakończyć z ostatniej chwili
Zełenski rozmawiał z Trumpem. "Wojna musi się zakończyć"

– Wojna musi się zakończyć, a jej zakończenia musi być uczciwe – oświadczył w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowie telefonicznej z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Ujawnił, że w rozmowie uczestniczyli też liderzy państw europejskich.

Kamiński ujawnia kulisy spotkania Hołownia–Kaczyński z ostatniej chwili
Kamiński ujawnia kulisy spotkania Hołownia–Kaczyński

Nie milkną echa nocnego spotkania, w którym wzięli udział marszałek Sejmu Szymon Hołownia i szef PiS Jarosław Kaczyński. Michał Kamiński zdradził kulisy.

Mentzen w Berlinie oddał hołd Powstańcom. Policja wszczęła śledztwo z ostatniej chwili
Mentzen w Berlinie oddał hołd Powstańcom. Policja wszczęła śledztwo

Niemiecka policja wszczęło śledztwo w sprawie sytuacji z 1 sierpnia, kiedy to Sławomir Mentzen wraz z grupą polityków odpalił race oraz rozwinął transparent "W 1944 roku Niemcy wymordowali 200 tys. Polaków i zniszczyli Warszawę. Nigdy nie pozwolimy wam zapomnieć".

Jutro siłowe wejście do KRS z ostatniej chwili
"Jutro siłowe wejście do KRS"

Według informacji przekazanych przez prof. Kamila Zaradkiewicza jutro może nastąpić siłowe wejście do Krajowej Rady Sądownictwa.

Strzelanina w bazie wojskowej USA z ostatniej chwili
Strzelanina w bazie wojskowej USA

W bazie Fort Stewart w stanie Georgia w USA doszło do strzelaniny. Dowódca bazy nakazał jej natychmiastowe zamknięcie.

Karol Nawrocki do żołnierzy: Wasz prezydent nigdy nie powie do was: naprzód. Zawsze będę mówił: za mną z ostatniej chwili
Karol Nawrocki do żołnierzy: Wasz prezydent nigdy nie powie do was: naprzód. Zawsze będę mówił: za mną

– Obiecuję, że wasz prezydent nie powie do was: naprzód; zawsze będę mówił do was: za mną; byłem, jestem i będę z wami – zapewnił w środę żołnierzy na pl. Piłsudskiego prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości przejęcia zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi RP.

Przewodnicząca KRS odpowiada Żurkowi i prawnikom Iustitii: Muszą to sobie mocno wbić do głów  z ostatniej chwili
Przewodnicząca KRS odpowiada Żurkowi i prawnikom Iustitii: Muszą to sobie mocno wbić do głów 

Dagmara Pawełczyk-Woicka wyjaśniała, co prezydent Nawrocki miał na myśli mówiąc, że nie będzie awansował ani nominował tych sędziów, którzy swoim działaniem „godzą w porządek konstytucyjno-prawny Rzeczpospolitej Polskiej”. "Muszą  mocno sobie wbić do głów przedstawiciele Themis i Iustitii oraz wspierający ich prawnicy" - napisała na X przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa. 

Kosiniak-Kamysz wygwizdany na Placu Piłsudskiego z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz wygwizdany na Placu Piłsudskiego

"Do Berlina!" i "Precz z komuną!" – te hasła rozbrzmiały na placu Piłsudskiego, gdy tłum dał upust niezadowoleniu z ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza.

REKLAMA

Sąd zdecydował. Były senator PO na wolności

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia nie uwzględnił w piątek wniosków prokuratury o areszt tymczasowy dla czterech zatrzymanych, w tym b. senatora Tomasza Misiaka w związku ze śledztwem ws. wyłudzeń z PFRON i ZUS.
 Sąd zdecydował. Były senator PO na wolności
/ fot. YouTube

Posiedzenia aresztowe dotyczące czterech zatrzymanych w sprawie wielomilionowych wyłudzeń z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i ZUS rozpoczęły się w piątek po południu, a zakończyły późnym wieczorem. Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która prowadzi śledztwo, wnioskowała o trzymiesięczny areszt dla zatrzymanych. Postanowienia sądu zostały ogłoszone ok. godz. 22 i miały charakter niejawny.

Obrońca byłego senatora Tomasza Misiaka, mecenas Maciej Zaborowski poinformował zgromadzonych przed salą dziennikarzy, że jego klient jest wolny i może opuścić budynek sądu. "Sąd zdecydował, że nie istnieją żadne podstawy do zastosowania tymczasowego aresztowania" – przekazał. "Waga Temidy przechyliła się dziś na szalę polskich przedsiębiorców" – dodał.

Sąd nie uwzględnił również wniosków prokuratury o tymczasowe aresztowanie pozostałych trzech zatrzymanych w tej sprawie osób.

Jak przekazał PAP w oświadczeniu rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie Marcin Lorenc, prokuratura "niezwłocznie zaskarży błędne decyzje" o braku aresztów wobec Tomasza M., Iwony S., Macieja W. i Tomasza H.

"Decyzja Sądu zaskakuje. Sąd podjął ją pomimo zgromadzenia przez Prokuraturę obszernego materiału dowodowego, który z dużym prawdopodobieństwem wskazywał, że podejrzani popełnili zarzucane im przestępstwa" – wskazał prok. Lorenc.

Dodał, że kierując wnioski o areszt prokurator uzasadnił je "przede wszystkim obawą matactwa procesowego i bezprawnego wpływu podejrzanych na bieg śledztwa, w tym na kolejne osoby współdziałające w przestępstwie, które usłyszą zarzuty w toku dalszych czynności śledczych w tej sprawie".

 

Zatrzymanie senatora PO

W środę funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie byłych członków spółek z branży outsourcingowej. Oprócz byłego senatora Tomasza Misiaka wśród zatrzymanych jest także prezydent Konfederacji Lewiatan Maciej Witucki, wrocławski radny Tomasz H. i Iwona S.

Zatrzymań dokonano w związku ze śledztwem w sprawie wielomilionowych wyłudzeń z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w latach 2010-19.

Jak informował w czwartek prok. Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty "dotyczące oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, działania na szkodę pracowników i prania brudnych pieniędzy". Jak dodał, ustalono, że działanie na szkodę pracowników dotyczy 22 tys. osób.

W przesłanym PAP oświadczeniu obrońca byłego senatora, adwokat Maciej Zaborowski podkreślił, że w jego opinii wniosek prokuratury o areszt jest całkowicie bezzasadny, gdyż "nie zachodzi żadna z przesłanek, które stanowią warunek zastosowania takiego środka zapobiegawczego".

Jak wskazał, sprawa sięga 2010 roku. "Prokuratura bada ją od wielu lat i – jak należy zakładać – dysponuje wyczerpującym materiałem dowodowym, w związku z czym nie zachodzi obawa matactwa" – zaznaczył.

Zdaniem pełnomocnika b. senatora, trudno też przypuszczać, by Tomasz Misiak planował ucieczkę. "Mój mandant jest osobą publiczną, nigdy nie uchylał się od udziału w czynnościach prowadzonych przez sąd czy prokuraturę. (…)Tomasz Misiak uważa się za osobę niewinną i nie ma nic do ukrycia. Jest do pełnej dyspozycji sądu i prokuratury" – czytamy w oświadczeniu.(PAP)

Autorka: Agata Tomczyńska, Elżbieta Bielecka

ato/ emb/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe