[Tylko u nas] „Uśmiercać bez litości mężczyzn, kobiety i dzieci polskiego pochodzenia”. Tajne przemówienie Hitlera 22 sierpnia 1939

Latem 1939 roku, kiedy wojska niemieckie zmierzały już ku polskiej granicy, Adolf Hitler zwołał na 22 sierpnia do Obersalzberg na odprawę najwyższych stopniem dowódców sił zbrojnych Rzeszy.
Adolf Hitler [Tylko u nas]  „Uśmiercać bez litości mężczyzn, kobiety i dzieci polskiego pochodzenia”. Tajne przemówienie Hitlera 22 sierpnia 1939
Adolf Hitler / Wikipedia CC BY-SA 3,0 de Bundesarchiv

Spotkanie w letniej kwaterze Fuehrera było supertajne. Nikt nie miał prawa robić notatek, a jednak dwa dni później Louis P. Lochner, szef biura amerykańskiej agencji prasowej Associated Press w Berlinie, otrzymał od swego zaufanego źródła trzy strony maszynopisu zatytułowane: „Zawartość wystąpienia do naczelnych dowódców i operacyjnych generałów, Obersalzberg, 22 sierpnia 1939”. Był to kondensat kilkugodzinnej argumentacji i wyjaśnień Hitlera, dlaczego zdecydował się rozpocząć wojnę.

 

„Miliony kobiet i dzieci na rzeź”

„Decyzję zaatakowania Polski podjąłem minionej wiosny”.

„Od jesieni 1938 roku zdałem sobie sprawę, że Japonia nie dołączy do nas bezwarunkowo, a Mussoliniego szachuje ten przygłup król wraz z tym nieuczciwym łajdakiem, następcą tronu. Postanowiłem więc pójść ze Stalinem”.

„Obecna analiza wykazuje, że jest tylko trzech wielkich mężów stanu na świecie. Stalin, ja i Mussolini. Mussolini jest najsłabszy, gdyż nie potrafi skruszyć wpływów korony i kościoła. Tylko Stalin i ja potrafimy patrzeć w przyszłość i tylko w przyszłość. Tak więc za kilka tygodni wyciągnę rękę do Stalina nad wspólną niemiecko-rosyjską granicą i podejmę z nim wysiłek przebudowy świata”.

„Naszą siłą jest szybkość i brutalność. Czyngis-chan z premedytacją i radością w sercu poprowadził na rzeź miliony kobiet i dzieci, a historia widzi w nim tylko założyciela państwa. Nie obchodzi mnie, co powie o mnie słaba cywilizacja zachodnio-europejska”.

„Wydałem rozkaz – i każę rozstrzelać każdego, kto wypowie choć słowo sprzeciwu – że naszym wojennym zadaniem nie jest osiągnąć jakąś rubież, jakąś linię. Naszym celem jest fizyczne zniszczenie przeciwnika. Zgodnie z tym, postawiłem w stan gotowości moje oddziały SS-Totenkopf – na razie tylko na wschodzie – z rozkazem uśmiercania bez litości i współczucia mężczyzn, kobiet i dzieci polskiego pochodzenia i języka. Tylko w ten sposób osiągniemy potrzebną nam przestrzeń życiową. W końcu, któż dzisiaj wspomina o anihilacji Ormian?”

– podsumował Fuehrer.

Rysując perspektywy Niemiec, Hitler podkreślił: „nie jesteśmy zdolni prowadzić długiej wojny”, ale generał pułkownik Walther von Brauchitsch „obiecał mi, że zakończy wojnę w Polsce w ciągu kilku tygodni”. Ponieważ te „nędzne robaki” Daladier i Chamberlain „są zbyt tchórzliwi”, to Francja i Anglia ograniczą się do blokady, ale „my mamy autarkię (samowystarczalność gospodarczą), zaś Rosja ma surowce”. Później „Polska poddana zostanie depopulacji i zostanie zasiedlona przez Niemców”, zaś „po śmierci Stalina, który jest ciężko chory, zburzymy Rosję i zaświta jutrzenka niemieckiej dominacji nad światem”.

„Atak na Polskę i jej «zniszczenie» rozpoczną «dwie kompanie przebrane w polskie mundury, które dokonają napadu na Górnym Śląsku lub w Protektoracie. Nic mnie nie obchodzi, czy świat mi uwierzy, czy nie. Świat wierzy tylko w zwycięstwa”.

„Dla was, panowie, rozpoczyna się czas chwały i honorów, jakie nie czekały nikogo od stuleci. Bądźcie twardzi! Pozbawieni współczucia! Działajcie szybciej i brutalniej od innych! Mieszkańcy zachodniej Europy muszą zadrżeć z trwogi… A teraz na wroga! Spotkamy się w Warszawie i będziemy świętować!”.

Po słowach Hitlera dowódca Luftwaffe Hermann Goering wskoczył podobno na stół i tańcząc, pełen entuzjazmu obiecywał wypełnić nawet najbardziej krwiożercze rozkazy.

 

„Panie, to dynamit”

Po przeczytaniu maszynopisu Lochner uznał, że jest on niebezpieczny i poszedł zdeponować go w ambasadzie USA. Pełniący rolę ambasadora charge d’affaires Alexander Comstock Kirk, któremu przeczytał kilka pierwszych akapitów, wykrzyknął: „Panie, to dynamit. Zabieraj pan to natychmiast. Nie będę tego trzymał w ambasadzie nawet przez godzin”. Ponieważ Kirk odmówił przesłania do Waszyngtonu nawet wiadomości o istnieniu notatki, Lochner zwrócił się do radcy ambasady brytyjskiej George’a Ogilvie-Forbes, który to – mimo że miał zakaz samodzielnego przesyłania raportów do centrali – w ciągu kilku godzin przetelegrafował tekst do Londynu. Jednak w gorączce zmieniającej się sytuacji urzędnicy Foreign Office odłożyli depeszę na półkę. O niemieckiej decyzji wymordowania narodu polskiego nie powiadomiono ani ambasady RP w Londynie, ani brytyjskiego ambasadora w Warszawie, ani opinii publicznej. Zlekceważono wydany pod rygorem kary śmierci rozkaz Adolfa Hitlera do zagłady Polaków.

Louis Lochner kierował berlińskim biurem agencji Associated Press aż do wypowiedzenia przez Niemcy wojny USA w grudniu 1941 roku. Wrócił do Nowego Jorku dopiero po pół roku w ramach wymiany internowanego personelu dyplomatycznego i natychmiast zasiadł do pisania książki, która pod tytułem „What About Germany?” ukazała się w listopadzie 1942 roku. W pierwszym rozdziale opublikował treść otrzymanej potajemnie notatki.

Przestrzegając obowiązującej dziennikarza normy ochrony źródła informacji, Louis Lochner ani w czasie wojny, ani po wojnie nie ujawnił, kto przyniósł mu 3 strony maszynopisu z notatkami o przebiegu tajnej odprawy w Obersalzberg. Stało się to podstawą do podważania jej wiarygodności. Na przykład archiwiści biblioteki Lillian Goldman Uniwersytetu Yale stwierdzili, że nie można jej uznać za niepodważalne świadectwo, bowiem „brak dowodu przekazania doręczycielowi zapisków przez osobę, która je sporządziła”. Ponadto archiwiści zaklasyfikowali maszynopis otrzymany przez Lochnera jako „rzekomo oryginalny protokół” z przemówienia Hitlera podczas odprawy w Obersalzberg, chociaż Lochner nie wspominał o protokole, a tylko o trzech stronach maszynopisu zawierających fragmenty wystąpienia Fuehrera. Bibliotekarze z Yale podnoszą, że w archiwach Oberkommando der Wehrmacht, znalezionych w 1945 roku we Flensburgu przez wojska alianckie, były dokumenty stwierdzające, że podczas odprawy w Obersalzberg Hitler przemawiał dwukrotnie: rano i po południu. Treści z obu przemówień pokrywają się wprawdzie z notatkami opublikowanymi przez Lochnera, ale  według archiwistów są one „nieco zniekształconym połączeniem obu wystąpień i dlatego nie można było oprzeć się na nich” i użyć ich w procesie przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze. Niewykluczone, że właśnie dlatego światowa opinia publiczna nie jest świadoma, że fizyczna likwidacja narodu polskiego została zadekretowana przez Niemcy w sierpniu 1939 roku, zatem wcześniej niż w styczniu 1942 roku zwołano konferencję w Wannsee, na której 15 urzędników niemieckich zadecydowało o „ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej”.


 

POLECANE
Szef Instytu Pileckiego odwołał pracownicę, która protestował przeciw skandalicznemu seminarium z ostatniej chwili
Szef Instytu Pileckiego odwołał pracownicę, która protestował przeciw skandalicznemu seminarium

Profesor Krzysztof Ruchniewicz, dyrektor Instytutu Pileckiego, poinformował podczas konferencji, że odwoł Hannę Radziejowską, dyrektorkę berlińskiej filii. To ona powiadomiła Ministerstwo Kultury o pomyśle organizacji seminarium poświęconego zwrotom dóbr kultury przez Polskę na rzecz Niemiec, Ukrainy, Białorusi, Litwy oraz mienia prywatnego należącego do osób pochodzenia żydowskiego”. Podobną koncepcję określiła jako "sprzeczną z polityką państwa polskiego" 

„Rzeczpospolita”: Marian Banaś betonuje NIK z ostatniej chwili
„Rzeczpospolita”: Marian Banaś betonuje NIK

Prezes Najwyższej Izby Kontroli musi odejść we wrześniu; w czerwcu ruszyły konkursy na dyrektorskie stanowiska, które wygrywają zaufani odchodzącego prezesa – informuje w czwartek „Rzeczpospolita”.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Już w czwartek i piątek w Warszawie odbędzie się największa w historii defilada wojskowa z okazji Święta Wojska Polskiego. To ogromne wydarzenie spowoduje liczne zmiany w ruchu drogowym i komunikacji miejskiej. Jeśli planujesz podróż po Warszawie w dniach 14–15 sierpnia, koniecznie zapoznaj się z poniższymi informacjami.

Złośliwe zachowanie Tuska na Radzie Ministrów. Jest komentarz Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz z ostatniej chwili
Złośliwe zachowanie Tuska na Radzie Ministrów. Jest komentarz Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz

Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów doszło do ironicznej wymiany zdań między premierem Donaldem Tuskiem a minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz. Choć szefowa resortu funduszy w czwartkowej rozmowie z RMF FM z jednej strony bagatelizuje sytuację, wskazała przy tym, że warto przy tej okazji głośno mówić o problemie mobbingu w polskich miejscach pracy. 

Politico: Trump powiedział, że USA mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Politico: Trump powiedział, że USA mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa

Prezydent USA Donald Trump powiedział liderom Ukrainy i krajów europejskich, że Stany Zjednoczone mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa pod pewnymi warunkami – podało w środę Politico, powołując się na trzy źródła zaznajomione z przebiegiem rozmowy.

Wiadomości
80 lat listu, który dzielił dowódców AK

12 sierpnia 2025 roku minęło dokładnie 80 lat od momentu, gdy ówczesny kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, jeden z najbardziej bezkompromisowych dowódców Armii Krajowej, napisał list otwarty do płk. Jana Mazurkiewicza „Radosława”. List ten, stanowiący świadectwo głębokiego podziału w powojennym podziemiu, nabiera nowego znaczenia w obliczu historii i losów obu legendarnych oficerów, którzy ostatecznie zostali awansowani na stopień generała brygady, ale w skrajnie różnych okolicznościach.

Samuel Pereira broni KPO tylko u nas
Samuel Pereira broni KPO

„Skandal! Dotacje! Lody!” – krzyczą krytycy KPO, jakby każde euro z Brukseli trafiało prosto w kieszeń Donalda Tuska. Tymczasem rzeczywistość jest mniej sensacyjna: środki te mają pomóc polskim firmom, instytucjom i społecznościom przetrwać kryzysy i rozwijać się w przyszłości.

Wejdą do KRS? Operacja jest przygotowywana z ostatniej chwili
Wejdą do KRS? "Operacja jest przygotowywana"

W rządzie otrzymali zielone światło, aby przygotowywać plan wejścia do Krajowej Rady Sądownictwa. Szykują operację "a'la TVP" (…). W przygotowaniach biorą udział i ministrowie, i ludzie służb – twierdzi w podcaście "Polityczny WF" Marcin Fijołek.

Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej z ostatniej chwili
Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej

Podczas telekonferencji europejskich przywódców z Donaldem Trumpem prezydent Karol Nawrocki wspomniał o rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz wspólnej walce Polaków i Ukraińców przeciwko bolszewikom – poinformował portal Axios. Trump miał zakomunikować przywódcom, że podczas spotkania z Putinem chce doprowadzić do zawieszenia broni.

Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP z ostatniej chwili
Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP

Państwowa Straż Pożarna dementuje informacje lokalnych mediów o strażaku, który miał zginąć podczas akcji w Kawlach.

REKLAMA

[Tylko u nas] „Uśmiercać bez litości mężczyzn, kobiety i dzieci polskiego pochodzenia”. Tajne przemówienie Hitlera 22 sierpnia 1939

Latem 1939 roku, kiedy wojska niemieckie zmierzały już ku polskiej granicy, Adolf Hitler zwołał na 22 sierpnia do Obersalzberg na odprawę najwyższych stopniem dowódców sił zbrojnych Rzeszy.
Adolf Hitler [Tylko u nas]  „Uśmiercać bez litości mężczyzn, kobiety i dzieci polskiego pochodzenia”. Tajne przemówienie Hitlera 22 sierpnia 1939
Adolf Hitler / Wikipedia CC BY-SA 3,0 de Bundesarchiv

Spotkanie w letniej kwaterze Fuehrera było supertajne. Nikt nie miał prawa robić notatek, a jednak dwa dni później Louis P. Lochner, szef biura amerykańskiej agencji prasowej Associated Press w Berlinie, otrzymał od swego zaufanego źródła trzy strony maszynopisu zatytułowane: „Zawartość wystąpienia do naczelnych dowódców i operacyjnych generałów, Obersalzberg, 22 sierpnia 1939”. Był to kondensat kilkugodzinnej argumentacji i wyjaśnień Hitlera, dlaczego zdecydował się rozpocząć wojnę.

 

„Miliony kobiet i dzieci na rzeź”

„Decyzję zaatakowania Polski podjąłem minionej wiosny”.

„Od jesieni 1938 roku zdałem sobie sprawę, że Japonia nie dołączy do nas bezwarunkowo, a Mussoliniego szachuje ten przygłup król wraz z tym nieuczciwym łajdakiem, następcą tronu. Postanowiłem więc pójść ze Stalinem”.

„Obecna analiza wykazuje, że jest tylko trzech wielkich mężów stanu na świecie. Stalin, ja i Mussolini. Mussolini jest najsłabszy, gdyż nie potrafi skruszyć wpływów korony i kościoła. Tylko Stalin i ja potrafimy patrzeć w przyszłość i tylko w przyszłość. Tak więc za kilka tygodni wyciągnę rękę do Stalina nad wspólną niemiecko-rosyjską granicą i podejmę z nim wysiłek przebudowy świata”.

„Naszą siłą jest szybkość i brutalność. Czyngis-chan z premedytacją i radością w sercu poprowadził na rzeź miliony kobiet i dzieci, a historia widzi w nim tylko założyciela państwa. Nie obchodzi mnie, co powie o mnie słaba cywilizacja zachodnio-europejska”.

„Wydałem rozkaz – i każę rozstrzelać każdego, kto wypowie choć słowo sprzeciwu – że naszym wojennym zadaniem nie jest osiągnąć jakąś rubież, jakąś linię. Naszym celem jest fizyczne zniszczenie przeciwnika. Zgodnie z tym, postawiłem w stan gotowości moje oddziały SS-Totenkopf – na razie tylko na wschodzie – z rozkazem uśmiercania bez litości i współczucia mężczyzn, kobiet i dzieci polskiego pochodzenia i języka. Tylko w ten sposób osiągniemy potrzebną nam przestrzeń życiową. W końcu, któż dzisiaj wspomina o anihilacji Ormian?”

– podsumował Fuehrer.

Rysując perspektywy Niemiec, Hitler podkreślił: „nie jesteśmy zdolni prowadzić długiej wojny”, ale generał pułkownik Walther von Brauchitsch „obiecał mi, że zakończy wojnę w Polsce w ciągu kilku tygodni”. Ponieważ te „nędzne robaki” Daladier i Chamberlain „są zbyt tchórzliwi”, to Francja i Anglia ograniczą się do blokady, ale „my mamy autarkię (samowystarczalność gospodarczą), zaś Rosja ma surowce”. Później „Polska poddana zostanie depopulacji i zostanie zasiedlona przez Niemców”, zaś „po śmierci Stalina, który jest ciężko chory, zburzymy Rosję i zaświta jutrzenka niemieckiej dominacji nad światem”.

„Atak na Polskę i jej «zniszczenie» rozpoczną «dwie kompanie przebrane w polskie mundury, które dokonają napadu na Górnym Śląsku lub w Protektoracie. Nic mnie nie obchodzi, czy świat mi uwierzy, czy nie. Świat wierzy tylko w zwycięstwa”.

„Dla was, panowie, rozpoczyna się czas chwały i honorów, jakie nie czekały nikogo od stuleci. Bądźcie twardzi! Pozbawieni współczucia! Działajcie szybciej i brutalniej od innych! Mieszkańcy zachodniej Europy muszą zadrżeć z trwogi… A teraz na wroga! Spotkamy się w Warszawie i będziemy świętować!”.

Po słowach Hitlera dowódca Luftwaffe Hermann Goering wskoczył podobno na stół i tańcząc, pełen entuzjazmu obiecywał wypełnić nawet najbardziej krwiożercze rozkazy.

 

„Panie, to dynamit”

Po przeczytaniu maszynopisu Lochner uznał, że jest on niebezpieczny i poszedł zdeponować go w ambasadzie USA. Pełniący rolę ambasadora charge d’affaires Alexander Comstock Kirk, któremu przeczytał kilka pierwszych akapitów, wykrzyknął: „Panie, to dynamit. Zabieraj pan to natychmiast. Nie będę tego trzymał w ambasadzie nawet przez godzin”. Ponieważ Kirk odmówił przesłania do Waszyngtonu nawet wiadomości o istnieniu notatki, Lochner zwrócił się do radcy ambasady brytyjskiej George’a Ogilvie-Forbes, który to – mimo że miał zakaz samodzielnego przesyłania raportów do centrali – w ciągu kilku godzin przetelegrafował tekst do Londynu. Jednak w gorączce zmieniającej się sytuacji urzędnicy Foreign Office odłożyli depeszę na półkę. O niemieckiej decyzji wymordowania narodu polskiego nie powiadomiono ani ambasady RP w Londynie, ani brytyjskiego ambasadora w Warszawie, ani opinii publicznej. Zlekceważono wydany pod rygorem kary śmierci rozkaz Adolfa Hitlera do zagłady Polaków.

Louis Lochner kierował berlińskim biurem agencji Associated Press aż do wypowiedzenia przez Niemcy wojny USA w grudniu 1941 roku. Wrócił do Nowego Jorku dopiero po pół roku w ramach wymiany internowanego personelu dyplomatycznego i natychmiast zasiadł do pisania książki, która pod tytułem „What About Germany?” ukazała się w listopadzie 1942 roku. W pierwszym rozdziale opublikował treść otrzymanej potajemnie notatki.

Przestrzegając obowiązującej dziennikarza normy ochrony źródła informacji, Louis Lochner ani w czasie wojny, ani po wojnie nie ujawnił, kto przyniósł mu 3 strony maszynopisu z notatkami o przebiegu tajnej odprawy w Obersalzberg. Stało się to podstawą do podważania jej wiarygodności. Na przykład archiwiści biblioteki Lillian Goldman Uniwersytetu Yale stwierdzili, że nie można jej uznać za niepodważalne świadectwo, bowiem „brak dowodu przekazania doręczycielowi zapisków przez osobę, która je sporządziła”. Ponadto archiwiści zaklasyfikowali maszynopis otrzymany przez Lochnera jako „rzekomo oryginalny protokół” z przemówienia Hitlera podczas odprawy w Obersalzberg, chociaż Lochner nie wspominał o protokole, a tylko o trzech stronach maszynopisu zawierających fragmenty wystąpienia Fuehrera. Bibliotekarze z Yale podnoszą, że w archiwach Oberkommando der Wehrmacht, znalezionych w 1945 roku we Flensburgu przez wojska alianckie, były dokumenty stwierdzające, że podczas odprawy w Obersalzberg Hitler przemawiał dwukrotnie: rano i po południu. Treści z obu przemówień pokrywają się wprawdzie z notatkami opublikowanymi przez Lochnera, ale  według archiwistów są one „nieco zniekształconym połączeniem obu wystąpień i dlatego nie można było oprzeć się na nich” i użyć ich w procesie przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze. Niewykluczone, że właśnie dlatego światowa opinia publiczna nie jest świadoma, że fizyczna likwidacja narodu polskiego została zadekretowana przez Niemcy w sierpniu 1939 roku, zatem wcześniej niż w styczniu 1942 roku zwołano konferencję w Wannsee, na której 15 urzędników niemieckich zadecydowało o „ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe