Rafał Górski dla "TS": Uciekający

16 czerwca Wiadomości TVP poinformowały, że z każdym dniem do granic Europy zmierzają kolejni migranci. Najwięcej uciekających (12,9 proc.) pochodzi z Nigerii.
 Rafał Górski dla "TS": Uciekający
/ Pixabay.com/CC0
Dlaczego uciekają? Jeden z tropów prowadzi do Kena Saro-Wiwy, który razem z ośmioma innymi działaczami społecznymi został powieszony przez reżim wojskowy 10 listopada 1995 r. Wszyscy byli liderami Ruchu na rzecz Przetrwania Ludu Ogoni (ang. The Movement for the Survival of the Ogoni People, MOSOP). Ken Saro-Wiwa pochodził z ludu Ogoni zamieszkującego deltę Nigru. Piekło (ang. hell) zaczęło się w 1956 r., kiedy brytyjsko-holenderska korporacja Shell, odkryła złoża ropy naftowej na ich ziemi. Rezultatem wydobywania ropy jest skażenie wody pitnej, dewastacja ziemi uprawnej i choroby.

Bieda będąca następstwem utraty tradycyjnych źródeł utrzymania. Do tego wszechogarniająca korupcja. „Shell i rząd Nigerii to dwie strony jednej monety. Są silniejsi niż rząd, opłacają ludzi ze wszystkich grup społecznych” – mówił w 2010 r. „Guardianowi” Celestine AkpoBari z Social Action Nigeria. W delcie Nigru swój destrukcyjny ślad odcisnęły też inne korporacje z Europy Zachodniej i USA m.in. Elf (Francja), Agip (Włochy), Mobil i Chevron (USA). Fragment z oświadczenia, którego Saro-Wiwie nie pozwolono odczytać na sali sądowej po ogłoszeniu wyroku śmierci: „Mój Boże, wszyscy stajemy przed obliczem historii. Jestem człowiekiem pokoju i idei. Motywowany rosnącym ubóstwem moich ludzi, żyjących na terenach obfitujących we wszelkie dobra, wyniszczonych w wyniku politycznej marginalizacji i ekonomicznej eksploatacji, zagniewanych, bo zniszczono ich przyrodę, pragnących zachować prawa do przyzwoitego życia, zdeterminowanych do wprowadzenia w kraju systemu demokratycznego - poświęciłem całe swoje intelektualne i materialne środki dla czegoś, w co wierzę z całych sił i od czego nikt nie może mnie odwieść ani poprzez szantaż, ani zastraszenie. 21 maja 1994 r. wojsko zabiło czterech moich współpracowników.

To morderstwo sprowokowane przez rząd było pretekstem do tego, by wewnętrzne siły bezpieczeństwa zaczęły napadać na wioski ludu Ogoni, mordować nieuzbrojonych mężczyzn, starców i dzieci, gwałcić kobiety. Setki niewinnych ludzi zostało wtedy zamordowanych, tysiące zaginęło bez wieści. Przestępstwem, jakie popełnili Ogoni było domaganie się poszanowania swoich praw przez rząd i firmę Shell. Karą za to było ludobójstwo na mieszkańcach delty Nigru”.

Od 60 lat chciwi akcjonariusze korporacji amerykańskich i europejskich pasożytują na Nigeryjczykach…

Rafał Górski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (26/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Zbigniew Ziobro: Dziś Karol Nawrocki to dla Niemiec wróg numer jeden Wiadomości
Zbigniew Ziobro: Dziś Karol Nawrocki to dla Niemiec wróg numer jeden

- Dziś Karol Nawrocki to dla Niemiec wróg numer jeden - stwierdził poseł Zbigniew Ziobro. Przypomniał też o roli polskiego przywódcy ws. ustanawiania traktatów unijnych.

Wielki dziki kot. Trwają poszukiwania groźnego zwierzęcia [WIDEO] z ostatniej chwili
"Wielki dziki kot". Trwają poszukiwania groźnego zwierzęcia [WIDEO]

Trwają poszukiwania wielkiego dzikiego kota, którego widziano nieopodal Lipska. Prawdopodobnie chodzi o pumę, choć pewności nie ma. Władze apelują, by zachować ostrożność.

Ukraińcy nie chcą zostawać w Polsce. Przeszkadza im brak akceptacji Wiadomości
Ukraińcy nie chcą zostawać w Polsce. Przeszkadza im "brak akceptacji"

Autorzy raportu Gremi Personal przepytali 1560 Ukraińców z największych miast w Polsce (Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Poznania, Łodzi i Szczecina) o ich dalsze plany. Odpowiedzi wskazują, że 13,2 proc. łączy swoją przyszłość z Polską i ma zamiar zostać tutaj na stałe.

Nitras wolałby zapomnieć o wpisie nt. Kubicy. Obajtek mu przypomniał Wiadomości
Nitras wolałby zapomnieć o wpisie nt. Kubicy. Obajtek mu przypomniał

Sławomir Nitras prawdopodobnie żałuje dziś wpisu na platformie X z marca 2021 r. Drwił wówczas z polskiego mistrza Roberta Kubicy. Teraz, po gigantycznym sukcesie kierowcy, europoseł Daniel Obajtek przypomina obecnemu ministrowi sportu tamte słowa z odpowiednim komentarzem. 

KPRM Tuska paraliżuje śledztwo ws. Gonzaleza/Rubcowa Wiadomości
KPRM Tuska paraliżuje śledztwo ws. Gonzaleza/Rubcowa

Według doniesień "Rzeczpospolitej" trwa spór między Kancelarią Premiera, a sądem okręgowym w Warszawie ws. tajnych dokumentów dotyczących Pablo Gonzaleza vel Rubcowa.

Politycy EPL mają naciskać na wymianę Tuska z ostatniej chwili
Politycy EPL mają naciskać na wymianę Tuska

"Plotki sugerują, że wpływowi polscy eurodeputowani z Europejskiej Partii Ludowej (EPL) naciskają na przewodniczącego EPL Manfreda Webera, aby rozważył zastąpienie Tuska, jeśli frakcja ma nadzieję utrzymać swoje wpływy w Polsce" – donosi serwis "The European Conservative". 

Los Angeles płonie... z korzyścią dla prawie wszystkich tylko u nas
Los Angeles płonie... z korzyścią dla prawie wszystkich

Los Angeles znów "płonie" - krzyczą nagłówki na portalach. To drugie co do wielkości miasto USA często płonie. Jeśli nie jest to pożar całych dzielnic (np. przed kilkoma miesiącami) z przyczyn naturalnych, to palą się samochody i sklepy. Tak było w roku 2020, w trakcie zamieszek po śmierci George'a Floyda. I tak jest znów dziś.

Jarosław Kaczyński uderza w Tuska: Nie umie przegrywać z godnością Wiadomości
Jarosław Kaczyński uderza w Tuska: Nie umie przegrywać z godnością

''Donald Tusk nie umie przegrywać z godnością'' – napisał Jarosław Kaczyński, komentując sytuację wokół wyborów prezydenckich.

Śmieciowy status. Właściciel TVN Warner Bros. Discovery w potężnych tarapatach z ostatniej chwili
"Śmieciowy status". Właściciel TVN Warner Bros. Discovery w potężnych tarapatach

Podział Warner Bros. Discovery został zatwierdzony, na co zareagowały instytucje finansowe. Co niosą ostatnie zmiany i jaki wpływ będą one miały na funkcjonującą w Polsce spółkę TVN Warner Bros.Discovery.

Telefony ambasady są nieaktywne, nie ma kontaktu – tak wygląda ewakuacja Polaków z Bliskiego Wschodu pilne
"Telefony ambasady są nieaktywne, nie ma kontaktu" – tak wygląda ewakuacja Polaków z Bliskiego Wschodu

W odpowiedzi na eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie polskie MSZ poinformowało, że uruchomiło ewakuację obywateli z Izraela – drogą lądową do Jordanii, a następnie samolotami z Ammanu lub Egiptu. Jednak Polsat przekazał informację od przebywającego w Izraelu turysty, który opisuje, jak sytuacja faktycznie wygląda na miejscu.

REKLAMA

Rafał Górski dla "TS": Uciekający

16 czerwca Wiadomości TVP poinformowały, że z każdym dniem do granic Europy zmierzają kolejni migranci. Najwięcej uciekających (12,9 proc.) pochodzi z Nigerii.
 Rafał Górski dla "TS": Uciekający
/ Pixabay.com/CC0
Dlaczego uciekają? Jeden z tropów prowadzi do Kena Saro-Wiwy, który razem z ośmioma innymi działaczami społecznymi został powieszony przez reżim wojskowy 10 listopada 1995 r. Wszyscy byli liderami Ruchu na rzecz Przetrwania Ludu Ogoni (ang. The Movement for the Survival of the Ogoni People, MOSOP). Ken Saro-Wiwa pochodził z ludu Ogoni zamieszkującego deltę Nigru. Piekło (ang. hell) zaczęło się w 1956 r., kiedy brytyjsko-holenderska korporacja Shell, odkryła złoża ropy naftowej na ich ziemi. Rezultatem wydobywania ropy jest skażenie wody pitnej, dewastacja ziemi uprawnej i choroby.

Bieda będąca następstwem utraty tradycyjnych źródeł utrzymania. Do tego wszechogarniająca korupcja. „Shell i rząd Nigerii to dwie strony jednej monety. Są silniejsi niż rząd, opłacają ludzi ze wszystkich grup społecznych” – mówił w 2010 r. „Guardianowi” Celestine AkpoBari z Social Action Nigeria. W delcie Nigru swój destrukcyjny ślad odcisnęły też inne korporacje z Europy Zachodniej i USA m.in. Elf (Francja), Agip (Włochy), Mobil i Chevron (USA). Fragment z oświadczenia, którego Saro-Wiwie nie pozwolono odczytać na sali sądowej po ogłoszeniu wyroku śmierci: „Mój Boże, wszyscy stajemy przed obliczem historii. Jestem człowiekiem pokoju i idei. Motywowany rosnącym ubóstwem moich ludzi, żyjących na terenach obfitujących we wszelkie dobra, wyniszczonych w wyniku politycznej marginalizacji i ekonomicznej eksploatacji, zagniewanych, bo zniszczono ich przyrodę, pragnących zachować prawa do przyzwoitego życia, zdeterminowanych do wprowadzenia w kraju systemu demokratycznego - poświęciłem całe swoje intelektualne i materialne środki dla czegoś, w co wierzę z całych sił i od czego nikt nie może mnie odwieść ani poprzez szantaż, ani zastraszenie. 21 maja 1994 r. wojsko zabiło czterech moich współpracowników.

To morderstwo sprowokowane przez rząd było pretekstem do tego, by wewnętrzne siły bezpieczeństwa zaczęły napadać na wioski ludu Ogoni, mordować nieuzbrojonych mężczyzn, starców i dzieci, gwałcić kobiety. Setki niewinnych ludzi zostało wtedy zamordowanych, tysiące zaginęło bez wieści. Przestępstwem, jakie popełnili Ogoni było domaganie się poszanowania swoich praw przez rząd i firmę Shell. Karą za to było ludobójstwo na mieszkańcach delty Nigru”.

Od 60 lat chciwi akcjonariusze korporacji amerykańskich i europejskich pasożytują na Nigeryjczykach…

Rafał Górski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (26/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe