„SE”: To on może zostać kandydatem PiS na prezydenta w 2025 r. Zaskakująca kandydatura

Lista potencjalnych kandydatów, o których spekulują media, wciąż się powiększa. Przypomnijmy: do tej pory najgłośniej było m.in. na temat kandydatury byłej premier Beaty Szydło, obecnej marszałek Sejmu Elżbiety Witek czy ambasadora Polski w USA Marka Magierowskiego. Sama Beata Szydło była pytana przez dziennikarzy, czy zamierza ubiegać się o fotel w Pałacu Prezydenckim.
– Wybory prezydenckie są w odległym czasie, na razie wspieramy prezydenta Andrzeja Dudę – stwierdziła była premier w rozmowie z Radiem Plus, właściwie unikając odpowiedzi na zadane pytanie.
„Tymczasem, jak powiedziało nam kilku ważnych polityków partii rządzącej, prezes coraz poważniej rozważa postawienie na młodego Waldemara Budę – posła PiS z Łodzi, od kwietnia pełniącego także funkcję ministra rozwoju i technologii” – informuje w piątkowej publikacji „Super Express”. Zdaniem redaktorów jedną z najmocniejszych stron polityka jest fakt, iż dobrze czuje się on w mediach, jest człowiekiem wysokiej kultury osobistej i ma dobrą prezencję.
„Teraz ma 40 lat, więc w 2025 r. będzie miał 43, czyli tyle, ile Duda miał, kiedy wygrał wybory prezydenckie” – kwituje „SE”. Jednak zdaniem politologa z UW prof. Rafała Chwedoruka żeby Buda miał szansę, musiałby zostać wyeksponowany na jakieś „topowe” ministerstwo lub zostać powołany blisko kierownictwa PiS.
– Teraz trwa prawdziwy casting sondujący nastroje społeczeństwa – podsumował politolog.