„Potwornie cierpi”. Nowe informacje o sytuacji Jerzego Połomskiego

Jerzy Połomski od lipca ubiegłego roku przebywa w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Jak pisze dziennik „Super Express”, aktor potwornie cierpi, mimo że „ma tam własny pokój, świetną opiekę medyczną i kolegów artystów, jednak nie czuje się jak w domu”.
– Jerzy ma problemy ze słuchem, nie nosi aparatu, przez co nie słyszy, co się do niego mówi. Unika kontaktu z mieszkańcami. Większość czasu spędza w swoim pokoju albo na samotnych spacerach po ogrodzie. Ma straszne problemy z pamięcią. Są dni lepsze i gorsze – mówią dziennikowi mieszkańcy domu.
„SE” twierdzi, że jedyną osobą, z którą chce rozmawiać artysta, to jego menedżerka.
– Ja go ciągle odwiedzam, zresztą nikogo innego nie chce widzieć. Gdy tylko powie, że chce wracać do swojego mieszkania, będzie mógł to zrobić w każdej chwili. Jego mieszkanie na Mokotowie wciąż na niego czeka. Ale na razie on absolutnie nie wyraża takiej woli – mówiła w rozmowie z „Świat i Ludzie”.
Według ustaleń „SE” mieszkanie aktora rzeczywiście stoi puste i czeka na gospodarcza. – Nikt tam się nie pojawia. Światła są przez cały czas zgaszone – mówi sąsiad aktora.