Donald Trump wesprze Wiktora Orbána w kampanii wyborczej?

Po raz pierwszy od zwycięstwa Wiktora Orbána w 2010 r. węgierskie sondaże pokazują, że jego Fidesz nie może być pewny wygranej. Do tegorocznych wyborów węgierska opozycja przystępuje zjednoczona pod szyldem „Razem dla Węgier”. Sondaże obu bloków są więc do siebie zbliżone.
Co prawda w ciągu ostatnich tygodni Fidesz zaczął odstawać w badaniach popularności opozycji, jednak przewaga jest nie większa niż 10 proc. To zupełnie inna sytuacja niż wcześniej, kiedy partia Orbána pokonywała rywali różnicą ponad 20 proc. głosów.
Na korzyść Fideszu działa ordynacja wyborcza na Węgrzech. Część deputowanych jest wybieranych do Parlamentu w okręgach jednomandatowych. A Fidesz jest zdecydowanie silniejszy od liberalnej, wielkomiejskiej opozycji na poziomie prowincji. Wiktor Orbán nie może jednak być stuprocentowo pewny zwycięstwa.
Wsparcie z USA
Pomocy Orbánowi miałby udzielić w związku niepewnością wyników wyborczych sam Donald Trump. O potencjalnej pomocy ze strony byłego prezydenta USA pisze brytyjski dziennik „Guardian”.
Donald Trump miałby odwiedzić Węgry w marcu. Zaproszenie dla byłego prezydenta USA miał skierować powiązany z rządem Orbána think tank Centrum na rzecz Praw Podstawowych.
Jeśli Trump pojawiłby się na Węgrzech, byłby to pierwszy wyjazd byłego prezydenta USA od czasu przegranych wyborów w 2020 r. Według dziennika „Guardian” na przeszkodzie węgierskiej wyprawie ma stać strach Trumpa przed zakażeniem koronawirusem.