Z. Kuźmiuk: Tusk teraz mówi o obniżkach podatków, a on przez siedem lat obniżył tylko zasiłek pogrzebowy

Tusk na swojej kolejnej konferencji prasowej – zresztą już po raz czwarty bez udziału dziennikarzy (tak wystraszył się pytań red. Kłeczka z TVP Info, że teraz wybrane pytania przesłane mailowo przez dziennikarzy odczytuje mu poseł Grabiec, a on na nie odpowiada) – pouczał premiera Morawieckiego, że żeby skutecznie walczyć z inflacją, to trzeba obniżyć podatki.
 Z. Kuźmiuk: Tusk teraz mówi o obniżkach podatków, a on przez siedem lat obniżył tylko zasiłek pogrzebowy
/ PAP/Tomasz Gzell

Premier Morawiecki to doskonale wie i bez podpowiedzi Tuska właśnie weszły w życie obniżki VAT i akcyzy na prąd, gaz i paliwa, a najprawdopodobniej od 1 lutego także obniżona do 0 proc. zostanie stawka VAT na żywność, ale takie sugestie w ustach byłego premiera to wręcz Himalaje hipokryzji.

Sam przez 7 lat premierowania żadnego podatku nie obniżył, w sytuacji poważnych problemów z dochodami budżetowymi nie tylko podwyższył stawki VAT, ale zdecydował się także zabrać do ZUS ponad 150 mld zł z Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE).

Jedyne, co udało mu się obniżyć podczas blisko dwóch kadencji rządzenia, to obniżenie w 2010 roku zasiłku pogrzebowego aż 40 proc. z blisko 6,4 tys. zł do 4 tys. zł, co wówczas zostało określone w „Super Expressie” „jako uwłaczanie ludzkiej godności”.

Na wspomnianej konferencji Tuska było także o rosnącej inflacji i drożyźnie, więc trzeba przypomnieć, że przez pierwszych 6 lat jego rządów sumaryczna inflacja wyniosła aż 19 proc. i żadnej reakcji rządzących na to nie było.

Co więcej, podczas rządów PO-PSL średnioroczna inflacja dwukrotnie przekroczyła 4 proc., w roku 2008 wyniosła 4,2 proc., a w 2011 roku wyniosła 4,3 proc., przy czym jej odczyty w niektórych miesiącach sięgały 5 proc.

Właśnie jesienią 2011 roku, kiedy inflacja sięgnęła 5 proc., ówczesny premier Tusk pytany przez dziennikarzy o reakcję rządu na podwyższoną inflację, odpowiedział tak: „Ci, którzy rozumieją elementarną gospodarkę, rozumieją, że gdyby rząd miał guziki i na jednym byłoby napisane niskie ceny żywności, a na drugim wysokie, to ja bym nic innego nie robił, tylko naciskał guzik niskie ceny. Takich guzików jednak nie ma”.

Wyjaśnienie godne premiera dużego europejskiego kraju, nie ma guzika „niskie ceny”, to nie ma on czego wciskać, więc nie będzie nic w tej sprawie robił, ale za to już w następnym roku zrobił co innego, podwyższył stawki podatku VAT, a także wiek emerytalny o dwa lata dla mężczyzn i siedem lat dla kobiet.

Na tej konferencji Tusk mówił jeszcze „o zrujnowaniu gospodarki przez rząd PiS-u”, co w zestawieniu z informacjami podawanymi przez Eurostat, do którego były przewodniczący Rady Europejskiej powinien mieć jednak zaufanie, brzmi absolutnie kuriozalnie.

Według tych danych od wielu miesięcy Polska jest w pierwszej trójce–czwórce krajów o najniższym poziomie bezrobocia (wg ostatnich danych za październik bezrobocie w Polsce mierzone metodą unijną wynosi 3,5 proc.).

Według Eurostatu polska gospodarka jako jedna z pięciu gospodarek unijnych już na koniec trzeciego kwartału tego roku odrobiła starty wywołane pandemią koronawirusa, a PKB było wyższe o 3,1 proc. w stosunku do PKB z końca IV kwartału 2019 roku.

Dynamika produkcji przemysłowej w stosunku do końca 2015 roku wyniosła blisko 140 proc., pod tym względem jesteśmy na drugim miejscu w UE (wyprzedza nas tylko Litwa z mikrogospodarką w stosunku do naszej), a w większości dużych unijnych gospodarek w tym niemieckiej, ta dynamika wyniosła tylko ok. 90 proc.

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku mimo ogromnych problemów z rwaniem się światowych łańcuchów dostaw czy lockdownów w wielu dziedzinach gospodarki, szczególnie w I kwartale tego roku, tegoroczny wzrost PKB wyniesie ok. 5,5 proc. i będzie to jeden z najwyższych wzrostów gospodarczych w UE.

A to tylko niektóre dane pokazujące bardzo dobrą sytuację polskiej gospodarki na tle innych unijnych krajów i jeżeli na ich podstawie można mówić o „rujnowaniu gospodarki”, to ciśnie się na usta jedno zdanie z filmu „Miś”, tam charakteryzujące prezesa klubu „Tęcza” Ryszarda Ochódzkiego, a w tym przypadku Tuska – „ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział”.


 

POLECANE
On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków tylko u nas
On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków

Dziś Rafał Trzaskowski był obecny na debacie TVP, ale nie zapominajmy, że w ostatni piątek zbojkotował debatę w TV Republika. O czym to świadczy?

Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat z ostatniej chwili
Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat

- Papież Leon XIV patrzy na tęczową flagę zła — i całkowicie ją ignoruje, patrząc w inną stronę. To może być jeden z najbardziej uznanych papieży w historii - pisze najpopularniejszych profili katolickich na platformie "X" publikując nagranie z nowym papieżem Leonem XIV.

Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa z ostatniej chwili
Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa

Karol Nawrocki nie przebierał w słowach odnosząc się do kwestii reprywatyzacji w Warszawie. – Jest pan skuteczniejszy niż mafia reprywatyzacyjna – mówił do Rafała Trzaskowskiego.

Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP z ostatniej chwili
Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP

Od godz. 20 w TVP trwa debata prezydencka z Dorotą Wysocką-Schnepf jako prowadzącą, którą ostro skrytykował Krzysztof Stanowski.

Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel

Karol Nawrocki z wynikiem 28,6% wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich. Co więcej, wygrałby także drugą turę – wynika z sondażu AtlasIntel.

Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami

W poniedziałek o godz. 20 rozpoczęła się debata prezydencka na antenie TVP w likwidacji. Biorą w niej udział wszyscy kandydaci.

Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach

Trochę się już przyzwyczailiśmy do polityków w togach, którzy angażują się w spór polityczny. Spotykają się z politykami towarzysko. Do tej pory jednak nikt w tak jawny sposób nie wypowiedział się w trakcie kampanii wyborczej wskazując dezaprobatę wobec jednego z kandydatów.

Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję z ostatniej chwili
Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję

''Ostsee Zeitung'' pisze, że terminal kontenerowy w Świnoujściu jest nieopłacalny i szkodzi ekosystemowi. Wcześniej organizacja "Lebensraum Vorpommern" pozwała Polskę.

Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje Wiadomości
Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje

Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Warszawie, sekcja zwłok zamordowanej kobiety na Uniwersytecie Warszawskim trwała siedem godzin.

Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy z ostatniej chwili
Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy

W poniedziałek odbędzie się ostatnia przed I turą debata prezydencka. Burzę w sieci wywołało losowanie kolejności wypowiedzi. Krzysztof Stanowski zabrał głos w tej sprawie.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: Tusk teraz mówi o obniżkach podatków, a on przez siedem lat obniżył tylko zasiłek pogrzebowy

Tusk na swojej kolejnej konferencji prasowej – zresztą już po raz czwarty bez udziału dziennikarzy (tak wystraszył się pytań red. Kłeczka z TVP Info, że teraz wybrane pytania przesłane mailowo przez dziennikarzy odczytuje mu poseł Grabiec, a on na nie odpowiada) – pouczał premiera Morawieckiego, że żeby skutecznie walczyć z inflacją, to trzeba obniżyć podatki.
 Z. Kuźmiuk: Tusk teraz mówi o obniżkach podatków, a on przez siedem lat obniżył tylko zasiłek pogrzebowy
/ PAP/Tomasz Gzell

Premier Morawiecki to doskonale wie i bez podpowiedzi Tuska właśnie weszły w życie obniżki VAT i akcyzy na prąd, gaz i paliwa, a najprawdopodobniej od 1 lutego także obniżona do 0 proc. zostanie stawka VAT na żywność, ale takie sugestie w ustach byłego premiera to wręcz Himalaje hipokryzji.

Sam przez 7 lat premierowania żadnego podatku nie obniżył, w sytuacji poważnych problemów z dochodami budżetowymi nie tylko podwyższył stawki VAT, ale zdecydował się także zabrać do ZUS ponad 150 mld zł z Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE).

Jedyne, co udało mu się obniżyć podczas blisko dwóch kadencji rządzenia, to obniżenie w 2010 roku zasiłku pogrzebowego aż 40 proc. z blisko 6,4 tys. zł do 4 tys. zł, co wówczas zostało określone w „Super Expressie” „jako uwłaczanie ludzkiej godności”.

Na wspomnianej konferencji Tuska było także o rosnącej inflacji i drożyźnie, więc trzeba przypomnieć, że przez pierwszych 6 lat jego rządów sumaryczna inflacja wyniosła aż 19 proc. i żadnej reakcji rządzących na to nie było.

Co więcej, podczas rządów PO-PSL średnioroczna inflacja dwukrotnie przekroczyła 4 proc., w roku 2008 wyniosła 4,2 proc., a w 2011 roku wyniosła 4,3 proc., przy czym jej odczyty w niektórych miesiącach sięgały 5 proc.

Właśnie jesienią 2011 roku, kiedy inflacja sięgnęła 5 proc., ówczesny premier Tusk pytany przez dziennikarzy o reakcję rządu na podwyższoną inflację, odpowiedział tak: „Ci, którzy rozumieją elementarną gospodarkę, rozumieją, że gdyby rząd miał guziki i na jednym byłoby napisane niskie ceny żywności, a na drugim wysokie, to ja bym nic innego nie robił, tylko naciskał guzik niskie ceny. Takich guzików jednak nie ma”.

Wyjaśnienie godne premiera dużego europejskiego kraju, nie ma guzika „niskie ceny”, to nie ma on czego wciskać, więc nie będzie nic w tej sprawie robił, ale za to już w następnym roku zrobił co innego, podwyższył stawki podatku VAT, a także wiek emerytalny o dwa lata dla mężczyzn i siedem lat dla kobiet.

Na tej konferencji Tusk mówił jeszcze „o zrujnowaniu gospodarki przez rząd PiS-u”, co w zestawieniu z informacjami podawanymi przez Eurostat, do którego były przewodniczący Rady Europejskiej powinien mieć jednak zaufanie, brzmi absolutnie kuriozalnie.

Według tych danych od wielu miesięcy Polska jest w pierwszej trójce–czwórce krajów o najniższym poziomie bezrobocia (wg ostatnich danych za październik bezrobocie w Polsce mierzone metodą unijną wynosi 3,5 proc.).

Według Eurostatu polska gospodarka jako jedna z pięciu gospodarek unijnych już na koniec trzeciego kwartału tego roku odrobiła starty wywołane pandemią koronawirusa, a PKB było wyższe o 3,1 proc. w stosunku do PKB z końca IV kwartału 2019 roku.

Dynamika produkcji przemysłowej w stosunku do końca 2015 roku wyniosła blisko 140 proc., pod tym względem jesteśmy na drugim miejscu w UE (wyprzedza nas tylko Litwa z mikrogospodarką w stosunku do naszej), a w większości dużych unijnych gospodarek w tym niemieckiej, ta dynamika wyniosła tylko ok. 90 proc.

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku mimo ogromnych problemów z rwaniem się światowych łańcuchów dostaw czy lockdownów w wielu dziedzinach gospodarki, szczególnie w I kwartale tego roku, tegoroczny wzrost PKB wyniesie ok. 5,5 proc. i będzie to jeden z najwyższych wzrostów gospodarczych w UE.

A to tylko niektóre dane pokazujące bardzo dobrą sytuację polskiej gospodarki na tle innych unijnych krajów i jeżeli na ich podstawie można mówić o „rujnowaniu gospodarki”, to ciśnie się na usta jedno zdanie z filmu „Miś”, tam charakteryzujące prezesa klubu „Tęcza” Ryszarda Ochódzkiego, a w tym przypadku Tuska – „ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe