[Felieton "TS"] Karol Gac: Dokąd zmierza świat?
Czasami warto odpocząć od bieżącej polityki i partyjnej nawalanki, a spojrzeć na sprawy, które w obliczu szumu informacyjnego mogą po prostu uciekać. Tym bardziej, że opozycja uporczywie trzyma się tematu polexitu, o którym Państwo już czytaliście. Tymczasem ideologiczny walec coraz bardziej się rozpędza. I nie bierze jeńców. Za przykład niech służą informacje z ostatnich dni.
Kalifornia stała się pierwszym stanem USA, który wymaga od dużych sprzedawców detalicznych wystawiania zabawek i artykułów pielęgnacyjnych dla dzieci w sposób neutralny pod względem płci. W związku z tym od 2024 r. będzie musiała powstać „neutralna płciowo” alejka z zabawkami, w której kupujący będą mieli „rozsądny wybór” zabawek i artykułów pielęgnacyjnych dla dzieci. Wszystko po to, by „pomóc” konsumentom dostrzec „nieuzasadnione różnice w podobnych produktach” i przeciwdziałać uprzedzeniom ze względu na płeć w produktach dla dzieci.
Idźmy jednak dalej. Oto Lego, jedna z najbardziej znanych firm, przeprowadziło „genderowy audyt”, w wyniku którego usuwa z zabawek skojarzenia z płcią. W efekcie Lego nie markuje już żadnego ze swoich produktów jako przeznaczonego dla którejś z płci. „Dziewczęta są gotowe przezwyciężyć normy płci, ale społeczeństwo nadal wymusza uprzedzenia, które ograniczają ich potencjał twórczy” – poinformowano.
Na deser nieco inna historia. Otóż twórcy legendarnego Supermana postanowili uczynić z niego (a właściwie z jego syna, który „przejął” obowiązki ojca) biseksualistę. Autor komiksu Tom Taylor stwierdził, że nie chciał zastąpić Clarka Kenta kolejnym... „białym heterozbawcą”.
Jak widać, lewicowy walec ma się całkiem dobrze, a co za tym idzie – inżynieria społeczna również. Coś, co dzisiaj wydaje nam się zwykłym dziwactwem lub nieszkodliwą fanaberią Zachodu, za jakiś czas może urosnąć do rangi obowiązującego prawa lub zamordystycznej rzeczywistości. Wówczas okaże się, że jeśli wychowuje się dziecko w duchu „białego, heteroseksualnego mężczyzny, katolika i Polaka”, a jeszcze do tego – nie daj Boże! – mięsożercy, to należy to dziecko zabrać, a rodziców wysłać do reedukacyjnego obozu.
Oczywiście celowo używam pewnego przejaskrawienia, choć patrząc po tym, co dzieje się np. w Hiszpanii, gdzie lewicowo-komunistyczna rewolucja sieje spustoszenie, można się zastanawiać, czy nie będzie to już niedługo nowa rzeczywistość. Oczywiście – Nowa Wspaniała Rzeczywistość. Rodem z 1984.
Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.