Polska dla niektórych to kraj alkoholików i złodziei, bez telefonii komórkowej i coca-coli

Dokąd ja lecę?
– wspomina w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” Jérémy z Belgii, który od lat pracuje w branży finansowej.– Wylatując pierwszy raz do Polski, trochę się bałem
– W podróż nie zabrałem ze sobą laptopa, a po przylocie portfel i komórkę schowałem, by były bezpieczne. Wiele słyszałem, że u was jest duża bieda i wynikająca z niej przestępczość. Na miejscu okazało się, że sklepowe półki pełne są towarów, jest i coca-cola, i inne napoje, których miało nie być, a w galeriach handlowych mnóstwo klientów. Poza tym na ulicach jest dość bezpiecznie. Pewnie, że są i bezdomni, i złodzieje, ale gdzie ich nie ma? Wiedziałem też, że w Polsce dużo się pije wódki. Trochę zawiodłem się, że wcale tak nie jest. Prawdą natomiast okazało się, że jesteście bardzo gościnnym narodem i uprzejmym. Czasem odwiedzam koleżankę warszawiankę, którą poznałem w Brukseli. Dzięki niej mam już wielu znajomych Polaków i teraz nie pozwolę nikomu nic złego o was powiedzieć. To, co mnie zaskakuje, to otwartość i gotowość współpracy.
Kraj szczęśliwych ludzi
Jérémy był kierownikiem banku, o pracę w którym ubiegła się Polka. Wcześniej o naszym kraju słyszał m.in., że nie posługujemy się językami obcymi, jesteśmy niewykształceni, mamy podstawowe braki wiedzy i nie jesteśmy ambitni.
– wspomina Jérémy.– Ostatni etap rekrutacji polegał na rozmowie. Do pokoju weszła uśmiechnięta kobieta. Biegle posługiwała się trzema językami obcymi: angielskim, francuskim i japońskim. Po kilku minutach rozmowy byłem pewny, że należy jej się to stanowisko i się nie pomyliłem. Dziewczyna była rzetelnym, odpowiedzialnym i lojalnym pracownikiem. Teraz znam większą liczbę Polaków i uważam, że Polska to kraj szczęśliwych ludzi. Teraz wstyd mi, że dałem się wkręcić tym opiniom o was
Amalia z Cypru marzy, aby przyjechać do Polski, zwiedzić Kraków i Warszawę. Dziewczyna ma bardzo dobre zdanie na nasz temat:
Dziewczynie bardzo podoba się język polski.– Polacy są bardzo uprzejmymi, przyjaznymi ludźmi, którzy lubią życie oraz zabawę. Jednocześnie jesteście bardzo dyskretni. Znam wielu Polaków, a nawet od wielu lat przyjaźnię się z Polką. Niestety nie znam zbyt dobrze waszego kraju. Byłam tylko raz w Krakowie, w dodatku na lotnisku, czekając na lot do Słowacji. Polska kojarzy mi się z pięknymi pejzażami, kulturą i historią.
– podkreśla.– Wydaje mi się, że ten język staje się coraz ważniejszym językiem w instytucjach europejskich. Nauka do łatwych nie należy, ale to piękny język i bardzo bogaty
Izabela Kozłowska
Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (20/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj.
#REKLAMA_POZIOMA#