Molestowanie w elitarnej szkole? "Dyrektorka stała murem za trenerem, który krzywdził dzieci"

Zawodniczki ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego Łomianki opowiedziały swoje historie w rozmowie z dziennikarzami serwisu "WP Sportowe Fakty".
W reportażu kilkanaście zawodniczek mówi o znęcaniu się psychicznym oraz molestowaniu. Trener miał wykrzykiwać pod ich adresem wulgarne hasła oraz uwagi z podtekstem seksualnym.
W reportażu dziewczyny cytują wypowiedzi Skrzecza, które ten miał mówić pod ich adresem: „Jesteś tak miękka, że nawet nie potrafiłbym wejść", "Nie wypinaj się tak, bo zaczyna mi się robić ciepło", "Pokaż jej cycki, to może ci poda", "Penetrujcie rywalki tak, jak chciałybyście, żeby penetrował was chłopak", "Szorujcie futrem po parkiecie", "Macie łapać piłkę w dwie ręce, bo chłopak lubi, jak się łapie w dwie, nie w jedną", "Jedziesz na weekend do chłopaka? Pamiętaj, żeby się nie kurwić", "Źle siedzisz. Obróć się, bo nie widzę tego, co bym chciał".
Trener i dyrekcja zaprzeczają
Szkoleniowiec zdecydowanie zaprzecza historiom opowiadanym przez dziewczyny, nie zgodził się jednak na rozmowę z autorami reportażu.
Zawodniczkom nie wierzy także dyrektora szkoły, która wierzy, że dziewczyny wymyśliły zarzuty pod adresem trenera. – Jestem rozgoryczona, że dziewczynki poddają się fali hejtu i opowiadają bzdury. Przykro mi, bo ja je uczyłam czegoś innego. Były mi bliskie. Uważałam, że są z dala od domu i powinny otrzymać u nas opiekę. Taką opiekę miały. No ale skoro tak się odwdzięczają… – stwierdziła kobieta w rozmowie z dziennikarzami.
Już przygotowuje pismo do Marszałek Sejmu o zwołanie pilnie Komisji Sportu w tej sprawie. https://t.co/WBcYrV59bs
— Jagna Marczułajtis-Walczak (@JagnaMarczulajt) August 26, 2021
Komentują sprawę posłanka KO Jagna Marczułajtis-Walczak podkreśliła, że właśnie zmowa milczenia wokół sprawy jest według niech najstraszniejsza. – Dyrektorka stała murem za trenerem, który krzywdził dzieci – podkreśliła polityk w rozmowie z dziennikarzem WP.pl.
Poseł poinformowała także, że przygotowuje pismo do Marszałek Sejmu o zwołanie pilnie Komisji Sportu w tej sprawie.