„Fit for 55 doprowadzi do odprzemysłowienia Polski”
Pakiet zawiera zmniejszenie dopuszczalnych limitów emisji gazów w sektorach gospodarki w ramach unijnego handlu emisjami, rozszerzenie obrotu pozwoleniami na emisje CO2 na transport, co spowoduje ogromny wzrost jego kosztów, czy likwidację produkcji samochodów spalinowych do 2035 roku.
Zdaniem prezydenta Centrum im. Adama Smitha realizacja unijnego planu „Fit for 55” doprowadziłaby do odprzemysłowienia Polski. Andrzej Sadowski zaznacza, że znacznie wyhamowałoby to skracanie dystansu młodszych gospodarek względem gospodarek krajów starej Unii Europejskiej.
Mimo, że unijny urzędnicy deklarują, że kraje członkowskie z Europy Środkowo-Wschodniej otrzymają odpowiednie dofinansowanie, to zdaniem Sadowskiego nic to nie pomoże.
– Trzeba być niezwykle naiwnym, aby wierzyć w zapewnienia, że jakiekolwiek dopłaty wyrównają nam dystans i spowodują, że nasze przedsiębiorstwa będą dzięki temu konkurencyjne. Nie, będą tylko bardzo uzależnione. Poza tym taka deklaracja jak było widać wielokrotnie w przeszłości, nie ma charakteru wiążącego. Rządy zwykle były albo zbyt łatwowierne, albo tak naiwne, że dawały się przekonywać do autoryzacji kolejnych działań prowadzących do wydłużenia dystansu wobec głównych gospodarek, takich jak niemiecka czy amerykańska – stwierdził.