„Nie można dopuścić, by człowiek chory cierpiał”. Działacz Związku Polaków na Białorusi o stanie zdrowia Andżeliki Borys

Dziennikarz podkreślił, że stan zdrowia przetrzymywanej przez białoruskie władze w areszcie szefowej Związku Andżeliki Borys może być poważny.
– Pogorszenie się stanu zdrowia Andżeliki Borys może sprawić, że będzie skłonna wyjechać do Polski, ale teraz nie ma takiej możliwości – podkreślił i dodał, że „nie można dopuścić, by człowiek chory cierpiał”.
Zapytany o to, jakie mogą być warunki w białoruskich aresztach, przypomniał, że sam w nich wielokrotnie bywał. – To było spanie na deskach, bez poduszek, materaców, kołder. To się raczej nie zmieniło – przyznał.
O tym, że stan zdrowia szefowej Związku Polaków na Białorusi pogorszył się pisała także red. Agnieszka Romaszewska, szefowa telewizji Biełsat: „Stan zdrowia Andżeliki Borys, wyraźnie pogorszył się w więzieniu w Żodzino. Szefowa ZPB zaobserwowała zaostrzenie niepokojących objawów związanych z wcześniej leczoną chorobą kobiecą. Ma też poważne problemy z zębami”.