[Tylko u nas] Jakub Pacan: Biały Dom i polskie Julki
![[Tylko u nas] Jakub Pacan: Biały Dom i polskie Julki](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16117624991d3a3fff9e90f37a15a1de260cc0b372440bbe99be492dd56de686c2339ad7a6.jpg)
Po wyborach w USA światowa lewica otwiera nowy rozdział. Po wielu rozterkach, zadyszce i dezorientacji w świecie lewicy zaczyna się nowy rozdział wraz z administracją Je Bidena, która daje jej nowy impuls i wskazuje, w która stronę ma iść i jaką formę przybrać. Do tej pory lewica parlamentarna tonowała zapędy lewicy ulicznej, starała się wygładzać jej postulaty. Nurt statecznej parlamentarnej socjaldemokracji pilnującej języka i stawiającej przede wszystkim na kwestie socjalnej, takie jak ochronę praw pracowniczych, progresywne podatki, darmowa edukacja i opieka zdrowotna i socjalna przegrywa właśnie z lewicą radykalną, uliczną.
Po wyborach w USA światowa lewica wchodzi w nowy etap i zaczyna robić na świecie karierę rewolucyjną. Znakiem tej kariery rewolucyjnej będzie jakobinizm jako forma działania. Nie ma się co łudzić, wszelkie przewroty w życiu danego kraju mają później odbicie w jego polityce zagranicznej. Co oznacza dla nas przewrót, który dokonuje się w USA?
Raczej nic dobrego, przynajmniej w sferze wartości. Zagadnienia LGBT stoją w Waszyngtonie wysoko i są na tyle poważnie traktowane, że nawet sam Trump nie poważył się ich kwestionować. Za czasów Bidena już teraz wiadomo, że będzie to oczko w głowie Kamali Harris. Niepokój może też budzić kandydat na nowego sekretarza stanu Anthony Blinken, który popiera stanowisku UE w kwestii tzw. praworządności w sporze z Polską. Daniel Fried, były ambasador USA w Polsce twierdzi, że Blinken „Tak jak wielu ludzi z otoczenia Bidena, a także jak sam Biden, on widzi Polskę przez pryzmat Solidarności, 1989 r. i polskiego sukcesu w budowaniu wolnorynkowego dobrobytu na gruzach komunizmu za pomocą demokratycznych środków”.
Młoda polska lewica dzięki nowej administracji w Białym Domu dostanie silny mandat do forsowania swoich haseł w głównej agendzie politycznej i przymuszania władz, by tych haseł wysłuchiwać i przynajmniej ich nie lekceważyć, nawet gdy będą absurdalne i zupełnie niepasujące do naszych realiów społeczno-politycznych. Dlaczego? Według dziennika.pl były ambasador Stanów w Berlinie, eksszef wywiadu USA i wpływowy działacz społeczności LGBT może przejąć placówkę po Mosbacher. No, to już jesteśmy w przedsionku lewicowego raju. Ach, te ambasady.
Ciekawe jak w takim układzie odnajdzie się lewica parlamentarna. W sytuacji, gdy kryteria uliczne lewicowych środowisk będą przybierać na znaczeniu Lewica będzie musiała zająć jakieś stanowisko. I teraz pytanie czy SLD i reszta wejdą w te radykalizmy, których Polacy mimo wszystko się boją - co pokazała krótka kariera partii Janusza Palikota, która zraziła wyborców wyzwalaniem zbyt dużych konfliktów na tle wyznaniowym i światopoglądowym - czy też zostaną trochę z boku tracąc coraz bardziej twarz u młodych gniewnych. Tu też czyha jednak niebezpieczeństwo, bo SLD jako mało autentyczna centrowa partia klasy średniej dająca świadectwo moralności gospodarce rynkowej i oligarchiom raz już do Sejmu nie wszedł. Ciekawe czy lewica parlamentarna w Polsce nadąży za lewicą uliczną?
Modny na lewicy Zygmunt Bauman twierdził, że demokracja to anarchistyczny element, który podważa system polityczny od wewnątrz. Demokracja to miał wg. niego być żywioł niezgody i zmiany. Popularny w Stanach David Ost budując teorię polityki gniewu i kierunkowania tego gniewu mówił właściwie o tym samym co Zygmunt Bauman. Toteż polska lewica podobnie jak duchowo bliska jej marksistka Kamala Harris będzie się starała niemal wszędzie się szukać agresywnych form ekspansji ideologicznej. W USA już zaczyna się czyszczenie z "rasistów i ekstremistów". Kandydat szefa obrony gen. Lloyd Austin zapewnił, że „Jeśli zostanę zatwierdzony, będę mocno walczył, by wyplenić napaści seksualne, oczyścić nasze szeregi z rasistów i ekstremistów oraz stworzyć klimat, w którym wszyscy zdolni i chętni będą mieć szansę na służenie temu krajowi z godnością". Z kolei transpłciowa sekretarz zdrowia stanu Pensylwania Racel Levine ma być zastępcą sekretarza zdrowia USA. Pete Buttigieg zadeklarowany homoseksualista obejmie urząd szefa Departamentu Transportu, jeśli zatwierdzi go Senat.
„Utopia nowoczesnych ideologii przejawia się też w zwalczaniu przez nie zastanego ładu i tego, co wypracowały pokolenia i tworzenia nowego irracjonalnego ładu. Nie interesuje ich ani rzeczywistość, ani prawda, ani neutralność. Chodzi tu o dogmatyzm i fundamentalizm głoszące nową prawdę” – twierdzi Chantal Delsol. Właśnie teraz widzimy jak się to odbywa w demokratycznej Ameryce. Tymczasem "Człowiekiem roku" amerykańskiego tygodnika "Time" ogłoszeni zostali Joe Biden i Kamala Harris.
Promotorzy radykalnych przekształceń i tutaj i za oceanem przestają być polityczną egzotyką. Nasza lewica naśladownicza ciągle potrzebuje rewolucyjnego wrzenia i ciągle głodna nowych idei chwytająca z zewnątrz wszystko co się da, doczekała się w końcu swojego prezydenta. Nie w Polsce wprawdzie, ale u największego sojusznika Polski, która ma przemożny wpływ na kształtowanie naszej rzeczywistości politycznej.
Kto wie, może za administracji Bidena rewolucyjne hasła kombatanckich środowisk młodych „Julek” staną się kiedyś w Polsce normą?