SN: Twórca Amber Gold Marcin P. ostatecznie uniewinniony ws. przestępstwa skarbowego

Sąd Najwyższy oddalił w piątek kasację prokuratury wyroku uniewinniającego twórcę Amber Gold Marcina P. ws. opóźnień we wpłatach zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych z tytułu wypłacanych w firmie wynagrodzeń. Tym samym uniewinnienie w tej pobocznej sprawie P. stało się ostateczne.
 SN: Twórca Amber Gold Marcin P. ostatecznie uniewinniony ws. przestępstwa skarbowego
/ Kancelaria Sejmu / Paweł Kula

Jak uznał SN, sądy orzekają jednoznacznie w podobnych sprawach wpłat należnych podatków oraz danin i nie uznają takich sytuacji - jaka w tym procesie dotyczyła P. - za naruszenie przepisów.

W sierpniu 2018 r. za jeden z zarzutów w związku z tym przestępstwem skarbowym Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe skazał Marcina P. na karę 25 tys. zł grzywny. Sąd I instancji uznał wtedy, że były szef Amber Gold nie wpłacał w terminie ustawowym (tj. do 20. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym pobrano zaliczkę) na rachunek Pomorskiego Urzędu Skarbowego w Gdańsku pobranych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych z tytułu wypłaconych wynagrodzeń za miesiące maj i czerwiec 2012 r., w łącznej kwocie ponad 283 tys. zł. Od drugiego zarzutu, że Marcin P. zwlekał z podobnymi płatnościami w latach 2010-2011 na kwotę ponad 570 tys. zł, sąd rejonowy go uniewinnił. Od wyroku sądu rejonowego odwołała się prokuratura i obrońca Marcina P.

Sąd Okręgowy w Gdańsku w styczniu 2019 r. uwzględnił apelację obrony i uniewinnił P. także od zarzutu, za który został skazany przez sąd I instancji. SO wówczas inaczej zinterpretował kwestię wcześniejszych nadpłat dokonanych przez P. przy rozliczeniach z fiskusem. Jednocześnie sąd II instancji utrzymał wtedy w mocy wyrok uniewinniający wydany przez sąd rejonowy za drugą część aktu oskarżenia.

Od prawomocnego wyroku uniewinniającego w tej sprawie kasację wniosła prokuratura. Jej zdaniem, gdańskie sądy źle zinterpretowały przepisy Ordynacji podatkowej.

Jak wskazywał prokurator, istota tej sprawy sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy nadpłata na poczet należności podatkowej może być zaliczona na poczet innej należności już po terminie, w którym nastąpiła nadpłata. W ocenie prokuratury brak wpłat na poczet danin, które nastąpiły już pod nadpłacie, wywołało formalny skutek przestępstwa, a istnienie wcześniejszej nadpłaty mogłoby mieć co najwyżej ewentualny wpływ na wymiar kary.

SN nie podzielił tej argumentacji wskazując m.in. na jednolite orzecznictwo sądów administracyjnych w takich sprawach. "Trochę zastanawia, że doszło w tej sprawie do wniesienia kasacji, z tego względu, że tak naprawdę interesy finansowe Skarbu Państwa nie zostały w tej sprawie w najmniejszym stopniu przez P. ani zagrożone, ani naruszone" - zaznaczył sędzia Andrzej Siuchniński.

Sędzia przypomniał, że w zeszłym roku Naczelny Sąd Administracyjny uznał, iż "możliwe jest zarachowanie nadpłaty na poczet zaległości podatkowych także w sytuacji, kiedy nadpłata powstała wcześniej niż zaległość podatkowa".

"Niezależnie, że w tej sprawie tak naprawdę na rzecz fiskusa pieniądze z Amber Gold wpływały wprawdzie nieterminowo, ale w dużo większych ilościach niż powinny i powstawały nadpłaty, to za trafne należy uznać decyzje organów skarbowych, które prowadziły do takiego zarachowania nadpłat" - powiedział sędzia Siuchniński. Dodał, że aby uznać fakt przestępstwa, to pojęcie niewpłacenia daniny w terminie "musi być związane z uszczerbkiem finansowym".

Mimo oddalenia kasacji jako bezzasadnej, SN zapowiedział przygotowanie pisemnego uzasadnienia w tej sprawie.

Z kolei główny proces twórców Amber Gold Marcina P. i jego żony Katarzyny P. przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w marcu 2016 r. i trwał trzy lata i dwa miesiące. Jego finał nastąpił w maju 2019 r., doszło wówczas do mów końcowych. Samo jednak odczytywanie wyroku zajęło sądowi kolejnych pięć miesięcy do połowy października 2019 r. Od tej daty Sąd Okręgowy zaczął sporządzać pisemne uzasadnienie wyroku. Zakończył je pod koniec lipca 2020 r. Pisemne uzasadnienie wyroku liczy ponad 9,3 tys. stron i zajmie ok. 47 tomów akt sprawy.

Sąd Okręgowy w Gdańsku nieprawomocnie skazał b. szefa Amber Gold Marcina P. na 15 lat więzienia, a Katarzynę P. na 12,5 roku więzienia. Oprócz kar pozbawienia wolności sąd nałożył na twórcę Amber Gold i jego żonę zakaz prowadzenia działalności gospodarczej o charakterze finansowym na 10 lat. Wymierzył im też kary grzywny: dla Marcina P. 159 tys. zł, a dla Katarzyny P. 135 tys. zł.

Apelacje od orzeczenia I instancji złożyli obrońcy Marcina P. i Katarzyny P. oraz prokurator. W grudniu zeszłego roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku wylosował sędziego referenta do procesu odwoławczego w tej sprawie. Możliwe, że w I kwartale 2021 r. dojdzie do losowania pozostałych dwóch sędziów do pełnego składu orzekającego. Termin początku procesu odwoławczego nie jest jeszcze znany.

Według łódzkiej prokuratury okręgowej, która prowadziła śledztwo, Marcin P. i jego żona Katarzyna P. w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej oszukali w sumie ponad 18 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Oskarżenie dotyczy także prowadzenia działalności parabankowej i prania brudnych pieniędzy. Według prokuratury, oboje działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 proc. do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, a tysiącom klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy ani odsetek od nich.

Oskarżeni pieniądze pozyskane z lokat wydawali na rozmaite cele m.in. na finansowanie linii lotniczych OLT Express (nieistniejący już przewoźnik, w którym głównym inwestorem była Amber Gold) przeznaczono prawie 300 mln zł. Część dochodów szła też na wynagrodzenia. Ustalono, że z tego tytułu oskarżeni wypłacili sobie 18,8 mln zł. (PAP)

 


 

POLECANE
Wiadomości
Włoska pizza w domu – sekrety ciasta jak z najlepszej restauracji

Ciasto na pizzę to podstawa każdej włoskiej uczty, a jego przygotowanie w domu potrafi być prawdziwą przygodą. Włoskie techniki, składniki i triki sprawiają, że domowa pizza może smakować jak z neapolitańskiej pizzerii. Warto poznać sekrety ciasta, które wynoszą domowe wypieki na wyższy poziom – ten artykuł odkrywa wszystkie tajniki.

Trzaskowski tym gó**em w Wiśle.... Ujawniono nowe taśmy z ostatniej chwili
"Trzaskowski tym gó**em w Wiśle...". Ujawniono nowe taśmy

W poniedziałek po godz. 20 Telewizja Republika opublikowała nowe "taśmy". Na jednej z nich Roman Giertych miał rozmawiać z Pawłem Grasiem m.in. o Rafale Trzaskowskim, Donaldzie Tusku i Małgorzacie Kidawie-Błońskiej.

To Wy jesteście przyszłością narodu. Obchody 85 rocznicy i transportu Polaków do KL Auschwitz tylko u nas
"To Wy jesteście przyszłością narodu". Obchody 85 rocznicy i transportu Polaków do KL Auschwitz

14 czerwca 1940 rok, to właśnie wtedy z więzienia w Tarnowie wyrusza pierwszy masowy transport. 728 polskich więźniów politycznych, do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. To on zapoczątkował funkcjonowanie fabryki śmierci, w której zginęło ponad milion ludzi.

Atak na polityków w USA, Nowe informacje z ostatniej chwili
Atak na polityków w USA, Nowe informacje

57-letni Vance Boelter, który w sobotę zabił liderkę Demokratów w legislaturze stanowej Minnesoty i ranił innego polityka, miał na liście potencjalnych celów 45 polityków partii - powiedział w poniedziałek prokurator federalny Joe Thompson. Mimo to śledczy nie ustalili ideologii i motywu kierującego sprawcą.

Roman Giertych i Leszek Czarnecki. Ujawniono nowe taśmy z ostatniej chwili
Roman Giertych i Leszek Czarnecki. Ujawniono nowe taśmy

W poniedziałek po godz. 20 Telewizja Republika opublikowała nowe "taśmy". Roman Giertych miał aranżować spotkanie Leszka Czarneckiego z Donaldem Tuskiem.

Kto zatańczy w jesiennej edycji 'Tańca z Gwiazdami'? Polsat odsłania karty Wiadomości
Kto zatańczy w jesiennej edycji 'Tańca z Gwiazdami'? Polsat odsłania karty

Polsat nie zwalnia tempa - już jesienią 2025 roku wystartuje 17. edycja programu „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Chociaż stacja nie zdradziła jeszcze pełnej listy uczestników, atmosfera wokół nowego sezonu staje się coraz gorętsza.

Telewizja Republika ujawnia nowe taśmy. Nagrania pochodzą z 2025 roku z ostatniej chwili
Telewizja Republika ujawnia nowe taśmy. Nagrania pochodzą z 2025 roku

Telewizja Republika opublikowała kolejną "taśmę" – tym razem z kwietnia 2025 r. – na której Roman Giertych ma ujawniać kulisy planowanej reformy prokuratury i rolę ministra Adama Bodnara.

Atak na irańską telewizję w trakcie transmisji. Sieć obiegły nagrania z ostatniej chwili
Atak na irańską telewizję w trakcie transmisji. Sieć obiegły nagrania

W sieci pojawiło się nagranie z irańskiej telewizji państwowej, dokumentujące moment uderzenia izraelskiego pocisku w budynek stacji. Atak nastąpił w trakcie emisji programu na żywo, co doprowadziło do ewakuacji studia. Prezenterka Sahar Emami, otoczona pyłem i odgłosami eksplozji, została zmuszona do opuszczenia swojego stanowiska.

Tragedia w Alpach. Trzy osoby zginęły podczas burzy z ostatniej chwili
Tragedia w Alpach. Trzy osoby zginęły podczas burzy

W niedzielne popołudnie w masywie Damuelser Mittagsspitze w zachodniej Austrii doszło do tragicznego wypadku. Podczas gwałtownej burzy zginęła trzyosobowa rodzina. Jak podała tyrolska policja, ofiary to 62-letni mężczyzna, jego 60-letni brat oraz 60-letnia żona. Ich ciała znaleziono w pobliżu oznakowanego szlaku, na wysokości około 2268 metrów n.p.m. Lekarz ratunkowy nie miał wątpliwości - przyczyną śmierci było porażenie piorunem.

Ryszard Rynkowski wydał oświadczenie. Zawiodłem wielu z Was z ostatniej chwili
Ryszard Rynkowski wydał oświadczenie. "Zawiodłem wielu z Was"

Ryszard Rynkowski uczestniczył 14 czerwca 2025 r. w kolizji mając prowadząc auto pod wpływem alkoholu. Polski muzyk wydał oświadczenie.

REKLAMA

SN: Twórca Amber Gold Marcin P. ostatecznie uniewinniony ws. przestępstwa skarbowego

Sąd Najwyższy oddalił w piątek kasację prokuratury wyroku uniewinniającego twórcę Amber Gold Marcina P. ws. opóźnień we wpłatach zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych z tytułu wypłacanych w firmie wynagrodzeń. Tym samym uniewinnienie w tej pobocznej sprawie P. stało się ostateczne.
 SN: Twórca Amber Gold Marcin P. ostatecznie uniewinniony ws. przestępstwa skarbowego
/ Kancelaria Sejmu / Paweł Kula

Jak uznał SN, sądy orzekają jednoznacznie w podobnych sprawach wpłat należnych podatków oraz danin i nie uznają takich sytuacji - jaka w tym procesie dotyczyła P. - za naruszenie przepisów.

W sierpniu 2018 r. za jeden z zarzutów w związku z tym przestępstwem skarbowym Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe skazał Marcina P. na karę 25 tys. zł grzywny. Sąd I instancji uznał wtedy, że były szef Amber Gold nie wpłacał w terminie ustawowym (tj. do 20. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym pobrano zaliczkę) na rachunek Pomorskiego Urzędu Skarbowego w Gdańsku pobranych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych z tytułu wypłaconych wynagrodzeń za miesiące maj i czerwiec 2012 r., w łącznej kwocie ponad 283 tys. zł. Od drugiego zarzutu, że Marcin P. zwlekał z podobnymi płatnościami w latach 2010-2011 na kwotę ponad 570 tys. zł, sąd rejonowy go uniewinnił. Od wyroku sądu rejonowego odwołała się prokuratura i obrońca Marcina P.

Sąd Okręgowy w Gdańsku w styczniu 2019 r. uwzględnił apelację obrony i uniewinnił P. także od zarzutu, za który został skazany przez sąd I instancji. SO wówczas inaczej zinterpretował kwestię wcześniejszych nadpłat dokonanych przez P. przy rozliczeniach z fiskusem. Jednocześnie sąd II instancji utrzymał wtedy w mocy wyrok uniewinniający wydany przez sąd rejonowy za drugą część aktu oskarżenia.

Od prawomocnego wyroku uniewinniającego w tej sprawie kasację wniosła prokuratura. Jej zdaniem, gdańskie sądy źle zinterpretowały przepisy Ordynacji podatkowej.

Jak wskazywał prokurator, istota tej sprawy sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy nadpłata na poczet należności podatkowej może być zaliczona na poczet innej należności już po terminie, w którym nastąpiła nadpłata. W ocenie prokuratury brak wpłat na poczet danin, które nastąpiły już pod nadpłacie, wywołało formalny skutek przestępstwa, a istnienie wcześniejszej nadpłaty mogłoby mieć co najwyżej ewentualny wpływ na wymiar kary.

SN nie podzielił tej argumentacji wskazując m.in. na jednolite orzecznictwo sądów administracyjnych w takich sprawach. "Trochę zastanawia, że doszło w tej sprawie do wniesienia kasacji, z tego względu, że tak naprawdę interesy finansowe Skarbu Państwa nie zostały w tej sprawie w najmniejszym stopniu przez P. ani zagrożone, ani naruszone" - zaznaczył sędzia Andrzej Siuchniński.

Sędzia przypomniał, że w zeszłym roku Naczelny Sąd Administracyjny uznał, iż "możliwe jest zarachowanie nadpłaty na poczet zaległości podatkowych także w sytuacji, kiedy nadpłata powstała wcześniej niż zaległość podatkowa".

"Niezależnie, że w tej sprawie tak naprawdę na rzecz fiskusa pieniądze z Amber Gold wpływały wprawdzie nieterminowo, ale w dużo większych ilościach niż powinny i powstawały nadpłaty, to za trafne należy uznać decyzje organów skarbowych, które prowadziły do takiego zarachowania nadpłat" - powiedział sędzia Siuchniński. Dodał, że aby uznać fakt przestępstwa, to pojęcie niewpłacenia daniny w terminie "musi być związane z uszczerbkiem finansowym".

Mimo oddalenia kasacji jako bezzasadnej, SN zapowiedział przygotowanie pisemnego uzasadnienia w tej sprawie.

Z kolei główny proces twórców Amber Gold Marcina P. i jego żony Katarzyny P. przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w marcu 2016 r. i trwał trzy lata i dwa miesiące. Jego finał nastąpił w maju 2019 r., doszło wówczas do mów końcowych. Samo jednak odczytywanie wyroku zajęło sądowi kolejnych pięć miesięcy do połowy października 2019 r. Od tej daty Sąd Okręgowy zaczął sporządzać pisemne uzasadnienie wyroku. Zakończył je pod koniec lipca 2020 r. Pisemne uzasadnienie wyroku liczy ponad 9,3 tys. stron i zajmie ok. 47 tomów akt sprawy.

Sąd Okręgowy w Gdańsku nieprawomocnie skazał b. szefa Amber Gold Marcina P. na 15 lat więzienia, a Katarzynę P. na 12,5 roku więzienia. Oprócz kar pozbawienia wolności sąd nałożył na twórcę Amber Gold i jego żonę zakaz prowadzenia działalności gospodarczej o charakterze finansowym na 10 lat. Wymierzył im też kary grzywny: dla Marcina P. 159 tys. zł, a dla Katarzyny P. 135 tys. zł.

Apelacje od orzeczenia I instancji złożyli obrońcy Marcina P. i Katarzyny P. oraz prokurator. W grudniu zeszłego roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku wylosował sędziego referenta do procesu odwoławczego w tej sprawie. Możliwe, że w I kwartale 2021 r. dojdzie do losowania pozostałych dwóch sędziów do pełnego składu orzekającego. Termin początku procesu odwoławczego nie jest jeszcze znany.

Według łódzkiej prokuratury okręgowej, która prowadziła śledztwo, Marcin P. i jego żona Katarzyna P. w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej oszukali w sumie ponad 18 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Oskarżenie dotyczy także prowadzenia działalności parabankowej i prania brudnych pieniędzy. Według prokuratury, oboje działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 proc. do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, a tysiącom klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy ani odsetek od nich.

Oskarżeni pieniądze pozyskane z lokat wydawali na rozmaite cele m.in. na finansowanie linii lotniczych OLT Express (nieistniejący już przewoźnik, w którym głównym inwestorem była Amber Gold) przeznaczono prawie 300 mln zł. Część dochodów szła też na wynagrodzenia. Ustalono, że z tego tytułu oskarżeni wypłacili sobie 18,8 mln zł. (PAP)

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe