[Felieton “TS”] Tomasz Terlikowski: O torturach słów kilka 

Zarzut chęci torturowania kobiet wraca nieustannie wobec tych, którzy są zwolennikami orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. I tylko nieliczni z tych, którzy go formułują, wiedzą, że aborcja eugeniczna to także straszliwe tortury. 
 [Felieton “TS”] Tomasz Terlikowski: O torturach słów kilka 
/ pixabay.com

Kilka dni temu rozmawiałem z pewną posłanką na temat zmian w prawie aborcyjnym. I na koniec wyjaśniłem jej, jak wygląda ów zabieg. Kobieta zaczęła mi zarzucać kłamstwo. Niestety to nie ona miała rację, a smutnym tego dowodem są informacje, które przekazują lekarze, którzy sami dokonywali aborcji. Mowa o nieżyjącym już prof. Romualdzie Dębskim i jego żonie dr Marzenie Dębskiej. To oni w książce „Bez znieczulenia” szczegółowo opisali procedurę aborcji eugenicznej. „W szpitalu podajemy leki wywołujące skurcze. Trwa to od ośmiu do dziesięciu godzin, ale czasami też dwa dni, zależy od tego, czy to jest pierwsza ciąża, czy kolejne, czy wczesna, czy bardziej zaawansowana. Tak samo jak przy normalnym porodzie – boli brzuch, jest krwawienie, jest rozwarcie. Rodzi się dziecko i umiera. Przed samym porodem, czasami w jego trakcie albo sporadycznie zaraz po” – mówił prof. Dębski. „Lub przeżywa, bo lekarz błędnie oszacował wiek ciążowy albo pacjentka wprowadziła go świadomie w błąd, bo bała się, że nie dostanie już zgody na zabieg. Logika nakazuje, że w tym przypadku nie powinno się podłączać dziecka do respiratora… Ale… w praktyce bywa różnie” – uzupełniała jego żona. 

Mocne to słowa, ale warto je uzupełnić o wypowiedź lekarza, który zajmuje się pomocą umierającym dzieciom i który o znieczulaniu i bólu wie niemal wszystko. Dr Tomasz Dangel, założyciel Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci, wskazuje, że dziecko, które rodzi się w ten sposób, „przed 24. tygodniem ciąży, ma niedojrzałe płuca i z tego powodu odczuwa duszność, tak długo, jak jeszcze żyje, np. kilka godzin. Duszność jest znacznie trudniejsza do wytrzymania niż ból. W ten sposób torturuje się jeńców wojennych w celu uzyskania zeznań (podtapianie). Prawdopodobnie tak właśnie torturowany był ks. Jerzy Popiełuszko. Człowiek, który sam tego nie doświadczył, nie może sobie wyobrazić cierpienia sztucznie poronionego dziecka, które próbuje samo oddychać i się dusi”. 

Ten straszliwy opis pokazuje, że – w ogromnej większości nieświadomie – osoby, które opowiadają się za takim zabiegiem, opowiadają się za straszliwym cierpieniem nienarodzonego dziecka. Dziecko narodzone, nawet z wadami letalnymi, wbrew temu, co się wielu wydaje, wcale nie musi i jeśli jest otoczone dobrą opieką, nie cierpi. Współczesna medycyna zna sposoby, by mu pomóc, by uniknąć cierpienia. Cierpią oczywiście rodzice, ale ich cierpienia aborcja wcale nie ograniczy, a grób, miejsce, gdzie mogą wspominać swoje dziecko, też pomaga oswoić się ze straszliwą traumą, jaką są narodziny dziecka, które wkrótce potem umiera. 

Tomasz Terlikowski 

 


 

POLECANE
Zakaz korzystania z telefonów. Nowe przepisy weszły w życie Wiadomości
Zakaz korzystania z telefonów. Nowe przepisy weszły w życie

Na Słowacji od zakończenia świątecznych ferii szkolnych obowiązuje zakaz używania telefonów komórkowych w klasach 1-9 szkół pierwszego stopnia nauczania. Uczniowie muszą oddawać swoje urządzenia nauczycielowi lub chować do plecaków.

Obrońca Marcina Romanowskiego: Jest jeszcze jedna opcja z ostatniej chwili
Obrońca Marcina Romanowskiego: Jest jeszcze jedna opcja

Pełnomocnik posła Marcina Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski był gościem w radiu RMF FM, gdzie zabrał głos nt. obecnej sytuacji swojego klienta.

Awantura aborcjonistek na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. kobiet gorące
Awantura aborcjonistek na posiedzeniu parlamentarnego "zespołu ds. kobiet"

Podczas ostatniego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet nie brakowało emocji. Zgromadzone kobiety miały problem, by porozumieć się między sobą. Obecne na sali działaczki z organizacji aborcyjnych nie szczędziły ostrych słów, zarzucając Lewicy brak dostatecznych działań ws. liberalizacji przepisów aborcyjnych.

Wicepremier rządu Tuska grozi Telewizji Republika odebraniem koncesji z ostatniej chwili
Wicepremier rządu Tuska grozi Telewizji Republika odebraniem koncesji

Zdaniem wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego została spełniona przesłanka umożliwiająca cofnięcie koncesji Telewizji Republika.

Świątek przerwała milczenie. „Nie mogłam dłużej z nim pracować” Wiadomości
Świątek przerwała milczenie. „Nie mogłam dłużej z nim pracować”

Iga Świątek, przygotowująca się do rozpoczynającego się 12 stycznia Australian Open, odpowiadała na pytania podczas konferencji prasowej poprzedzającej turniej. Tematem rozmowy z dziennikarzami było nie tylko jej pożegnanie z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, ale również niedawna sprawa dopingowa, która rzuciła cień na jej przygotowania do sezonu.

Nieprawidłowe instrukcje. UOKiK wydał komunikat Wiadomości
"Nieprawidłowe instrukcje". UOKiK wydał komunikat

W trzech z 14 sprawdzonych elektronarzędziach kontrole wykazały brak jasnej informacji, do jakich celów służą, lub nieprawidłowe instrukcje – poinformował w piątek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dodał, że przedsiębiorcy podjęli działania naprawcze.

Wojsko zgubiło dwie tony min przeciwpiechotnych. Kosiniak-Kamysz zabiera głos z ostatniej chwili
Wojsko zgubiło dwie tony min przeciwpiechotnych. Kosiniak-Kamysz zabiera głos

W piątkowej rozmowie z RMF FM szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do doniesień mediów dot. zgubienia przez wojsko dużego ładunku min przeciwpiechotnych. Okazało się, że właśnie ta kwestia była przyczyną czwartkowej dymisji gen. Artura Kępczyńskiego.

 W tej sprawie Sejm był jednomyślny. Będzie nowe święto Wiadomości
W tej sprawie Sejm był jednomyślny. Będzie nowe święto

Sejm przyjął ustawę o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej, jak głosi preambuła, "w hołdzie żołnierzom Armii Krajowej – największej konspiracyjnej armii w podbitej przez Niemcy i Rosję Europie". Będzie to święto państwowe przypadające 14 lutego, w rocznicę powołania AK.

Nie żyje znana śpiewaczka operowa Wiadomości
Nie żyje znana śpiewaczka operowa

W wieku 87 lat zmarła Urszula Trawińska-Moroz, znana śpiewaczka operowa i ceniona osobowość artystyczna. Informację o jej śmierci przekazał Teatr Wielki – Opera Narodowa.

Jarosław Kaczyński: Ci, którzy są wysłannikami Putina, poniosą konsekwencje Wiadomości
Jarosław Kaczyński: Ci, którzy są wysłannikami Putina, poniosą konsekwencje

– Ci, którzy są wysłannikami Władimira Putina, poniosą konsekwencje, nie mają prawa do tego, by obrażać tych, którzy zginęli w Smoleńsku – podkreślił w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

REKLAMA

[Felieton “TS”] Tomasz Terlikowski: O torturach słów kilka 

Zarzut chęci torturowania kobiet wraca nieustannie wobec tych, którzy są zwolennikami orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. I tylko nieliczni z tych, którzy go formułują, wiedzą, że aborcja eugeniczna to także straszliwe tortury. 
 [Felieton “TS”] Tomasz Terlikowski: O torturach słów kilka 
/ pixabay.com

Kilka dni temu rozmawiałem z pewną posłanką na temat zmian w prawie aborcyjnym. I na koniec wyjaśniłem jej, jak wygląda ów zabieg. Kobieta zaczęła mi zarzucać kłamstwo. Niestety to nie ona miała rację, a smutnym tego dowodem są informacje, które przekazują lekarze, którzy sami dokonywali aborcji. Mowa o nieżyjącym już prof. Romualdzie Dębskim i jego żonie dr Marzenie Dębskiej. To oni w książce „Bez znieczulenia” szczegółowo opisali procedurę aborcji eugenicznej. „W szpitalu podajemy leki wywołujące skurcze. Trwa to od ośmiu do dziesięciu godzin, ale czasami też dwa dni, zależy od tego, czy to jest pierwsza ciąża, czy kolejne, czy wczesna, czy bardziej zaawansowana. Tak samo jak przy normalnym porodzie – boli brzuch, jest krwawienie, jest rozwarcie. Rodzi się dziecko i umiera. Przed samym porodem, czasami w jego trakcie albo sporadycznie zaraz po” – mówił prof. Dębski. „Lub przeżywa, bo lekarz błędnie oszacował wiek ciążowy albo pacjentka wprowadziła go świadomie w błąd, bo bała się, że nie dostanie już zgody na zabieg. Logika nakazuje, że w tym przypadku nie powinno się podłączać dziecka do respiratora… Ale… w praktyce bywa różnie” – uzupełniała jego żona. 

Mocne to słowa, ale warto je uzupełnić o wypowiedź lekarza, który zajmuje się pomocą umierającym dzieciom i który o znieczulaniu i bólu wie niemal wszystko. Dr Tomasz Dangel, założyciel Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci, wskazuje, że dziecko, które rodzi się w ten sposób, „przed 24. tygodniem ciąży, ma niedojrzałe płuca i z tego powodu odczuwa duszność, tak długo, jak jeszcze żyje, np. kilka godzin. Duszność jest znacznie trudniejsza do wytrzymania niż ból. W ten sposób torturuje się jeńców wojennych w celu uzyskania zeznań (podtapianie). Prawdopodobnie tak właśnie torturowany był ks. Jerzy Popiełuszko. Człowiek, który sam tego nie doświadczył, nie może sobie wyobrazić cierpienia sztucznie poronionego dziecka, które próbuje samo oddychać i się dusi”. 

Ten straszliwy opis pokazuje, że – w ogromnej większości nieświadomie – osoby, które opowiadają się za takim zabiegiem, opowiadają się za straszliwym cierpieniem nienarodzonego dziecka. Dziecko narodzone, nawet z wadami letalnymi, wbrew temu, co się wielu wydaje, wcale nie musi i jeśli jest otoczone dobrą opieką, nie cierpi. Współczesna medycyna zna sposoby, by mu pomóc, by uniknąć cierpienia. Cierpią oczywiście rodzice, ale ich cierpienia aborcja wcale nie ograniczy, a grób, miejsce, gdzie mogą wspominać swoje dziecko, też pomaga oswoić się ze straszliwą traumą, jaką są narodziny dziecka, które wkrótce potem umiera. 

Tomasz Terlikowski 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe