Onet pisze o "niebezpiecznych zabawach ludzi Andrzeja Dudy". Kaleta: "Obrzydliwe wykorzystanie tragedii"

Historia opisywana przez Onet miała miejsce w 2018 roku, podczas kampanii wyborczej Patryka Jakiego który walczył z Rafałem Trzaskowskim o fotel prezydenta Warszawy.
Ludzie Andrzeja Dudy w 2018 r. przyprowadzili na plan spotu PiS obłożnie chorą Annę Kryńską, a gdy ta zmarła w czasie kręcenia spotu, skasowali nagranie, które zarejestrowało jej śmierć. Następnie tygodniami wprowadzali w błąd jej córkę
- pisze autor reportażu Janusz Schwertner.
ONET UJAWNIA: Ludzie Andrzeja Dudy w 2018 r. przyprowadzili na plan spotu PiS obłożnie chorą Annę Kryńską, a gdy ta zmarła w czasie kręcenia spotu, skasowali nagranie, które zarejestrowało jej śmierć. Następnie tygodniami wprowadzali w błąd jej córkę.https://t.co/JFMFMD22fw
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) June 5, 2020
Pani Anna Kryńska była wspaniałą osobą, z którą wielokrotnie rozmawiałem przy okazji interwencji dot. sytuacji mieszkańców ul. Poznańskiej 14. Tekst Onetu jest pełen kłamstw i manipulacji. Wygląda jak pisany na zamówienie polityczne w kampanii.
Pełen manipulacji tekstu Onetu nie wspomina o źródłach cierpień i choroby Pani Anny. Walka o godność lokatorów wciąż trwa. Niestety warszawski ratusz blokuje korzystne dla pokrzywdzonych decyzje, kieruje przeciw nim sprawy do sądu, a przed nimi bezwzględnie ich przepytuje
- odpowiada Sebastian Kaleta. W oświadczeniu pisze m.in:
Pani Anna Kryńska była wspaniałą i bardzo zaangażowaną w walkę o swoje mieszkanie osobą. Wielokrotnie z Nią rozmawiałem przy okazji moich interwencji w związku z sytuacją mieszkańców Poznańskiej 14. Onet kłamie, iż podczas jednego z nich zasłabła. W przeciwieństwie do autora "tekstu" mam na to kilku świadków.
Pani Anna wielokrotnie opowiadała mediom o swoich krzydach i że jej kłopoty zdrowotne pojawiły się, gdy spotkało ją widmo eksmisji i dewastacja jej mieszkania (...)
Publikacja Onetu to pełen manipulacji i kłamstw tekst pisany na zamówienie polityczne. Pan Schwertner nie zająknął się o źródłach krzywd i choroby Pani Anny. Dołączył do chóru milczących przez lata o wieloletnim nękaniu i walce z mafią reprywatyzacyjną warszawskich lokatorów (...)
Córka Pani Kryńskiej wskutek reprywatyzacji musiała wyprowadzić się od matki, aby ta mogła uzyskać inny lokal, aby nie trafić na bruk. Komisja przyznała córce zadośćuczynienie. Prawnicy reprezentujący Rafała Trzaskowskiemu sprzeciwili się temu, a sprawa trafiła do sądu (...)
Szkoda, że pan Schwertner nie interesował się sprawą Pani Ani i jej cierpieniami wcześniej. Tekst Onetu jest obrzydliwym wykorzystaniem choroby i tragedii ofiary warszawskiej reprywatyzacji oraz jej śmierci do zaatakowania opcji politycznej, z którą te media walczą
- pisze Sebastian Kaleta w oświadczeniu.
Ale ten tekst jest obrzydliwą manipulacją. Kobieta zmarła podczas wywiadu, ktory sama chciala udzielić, z powodu zawału serca. A tekst praktycznie implikuje, że ją zabili twórcy i wiceminister, bo nie chcieli, żeby latać z ludzką tragedią po mediach. A wszystko wiążemy z PAD
Sprowadzaliśmy 90-letnich schorowanych byłych więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych, żeby opowiedzieli młodzieży szkolnej o swojej krzywdzie. Gdyby któryś zmarł Onet obciążyłby nas winą za śmierć? Nienawiść do PiS odbiera rozum
- komentują publikację internauci.
Pani Anna Kryńska była wspaniałą osobą, z którą wielokrotnie rozmawiałem przy okazji interwencji dot. sytuacji mieszkańców ul. Poznańskiej 14. Tekst Onetu jest pełen kłamstw i manipulacji. Wygląda jak pisany na zamówienie polityczne w kampanii. Moje oświadczenie w tej sprawie: pic.twitter.com/J035Z1k5YX
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) June 5, 2020
Pełen manipulacji tekstu Onetu nie wspomina o źródłach cierpień i choroby Pani Anny. Walka o godność lokatorów wciąż trwa. Niestety warszawski ratusz blokuje korzystne dla pokrzywdzonych decyzje, kieruje przeciw nim sprawy do sądu, a przed nimi bezwzględnie ich przepytuje.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) June 5, 2020
Ale ten tekst jest obrzydliwą manipulacją. Kobieta zmarła podczas wywiadu, który sama chciała udzielić, z powodu zawału serca. A tekst praktycznie implikuje, że ją zabili twórcy i wiceminister, bo nie chcieli, żeby latać z ludzką tragedią po mediach. A wszystko wiążemy z PAD /1 https://t.co/dZvXGH0wlj
— DonMaster (@DonMaester) June 5, 2020
Sprowadzaliśmy 90-letnich schorowanych byłych więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych, żeby opowiedzieli młodzieży szkolnej o swojej krzywdzie. Gdyby któryś zmarł Onet obciążyłby nas winą za śmierć? Nienawiść do PiS odbiera rozum. https://t.co/xq2rZGIDSC
— Rafał Plichta???????? ???????????? (@rafalplichta) June 5, 2020
raw
