[Felieton "TS"] Jakub Zgierski (Młot na marksizm): Marksizm nie istnieje? Zależy, kto pyta

Mądrość etapu – to pierwsze, co przychodzi mi na myśl, gdy próbuję pojąć taktykę lewicy. Z jednej strony, gdy szeroko rozumiana prawica mówi o marksizmie, to opowiada teorie spiskowe. Z drugiej strony natomiast uznani profesorzy mogą bez przeszkód określać się mianem „neomarksistów”. Ciekawe.
 [Felieton "TS"] Jakub Zgierski (Młot na marksizm): Marksizm nie istnieje? Zależy, kto pyta
/ grafika: A. Chojnacki
Od kilku tygodni prowadzę swego rodzaju krucjatę przeciwko Fundacji Batorego, która postanowiła przyjrzeć się sprawie domniemanego neomarksizmu. Raport pióra Anny Mierzyńskiej, notabene składający się aż z 30 stron, w swojej wymowie jest dosyć prosty. Otóż żadnego problemu nie ma, chyba że mówimy o problemie z tzw. skrajną prawicą.

Sposób rozumowania wygląda następująco: populistyczna prawica, w domyśle ciemnota, faszyści i katolscy radykałowie wymyślili sobie jakąś teorię spiskową, aby łatwiej uderzać w nielubiane grupy w czasie prowadzonej walki politycznej. A w zasadzie to jej nie wymyślili, tylko przejęli od białych suprematystów z USA oraz proputinowskich ideologów z Kremla. I gdyby tego było mało, wszystko zaczęło się w latach 30. w hitlerowskich Niemczech. Wspaniale, mamy komplet. Teraz możemy przejść do faktów.

Zasadniczo przyjmuje się, a mówię tu o wiedzy powszechnej, naukowej, czyli wykładanej normalnie na uczelniach, że po Marksie i Engelsie marksizm podzielił się na trzy nurty. Pierwszy z nich, ten rewolucyjny, dał światu bolszewicki czy maoistowski terror. Drugi, czyli reformistyczny i rewizjonistyczny, znamy pod postacią socjaldemokracji. Trzeci w końcu, najbardziej nas interesujący, zrodziły koncepcje wymyślone w ośrodku intelektualnym znanym jako szkoła frankfurcka.

Frankfurccy marksiści zaadaptowali na swój użytek metodę psychoanalityczną, a tym samym rozszerzyli pole zainteresowań poza tradycyjny „reżim fabryczny”. Innymi słowy, posługując się tym samym sposobem myślenia, odnaleźli nowy proletariat poza warstwą robotniczą. W obliczu klęski rewolucji komunistycznej na Zachodzie doszli do wniosku, że nie można już polegać na masach, które sprzedały się za związki zawodowe i dodatki socjalne. Trzeba było spojrzeć dalej – na kobiety, imigrantów czy mniejszości seksualne, również uciskane i represjonowane przez system kapitalistyczny.

Brzmi jak political fiction? Jakiś twór zrodzony w chorej głowie? A przecież w ostatniej rozmowie u Moniki Jaruzelskiej prof. Jan Hartman wprost określił się mianem „neomarksisty” oraz „zwolennika uśrednionej koncepcji szkoły frankfurckiej”. Co więcej, stwierdził, że opisywana grupa w sposób krytyczny kontynuowała marksizm. Więc jak to w końcu jest? Gdy mówi o tym ktoś spoza kręgu wtajemniczonych, to wyssał swoje tezy z palca. Ale gdy trzeba obronić spuściznę Marksa, to nagle Frankfurt okazuje się nie tylko realnym ośrodkiem, ale właśnie tym jedynym, który wyłuskał jakieś humanistyczne, najbardziej prodemokratyczne jądro marksizmu. Jak widać, wszystko zależy od tego, kto pyta...
Grafikamobilepodnewsy92734562.jpg

 

POLECANE
To jest największa duma dla każdego. Wzruszające pożegnanie Grosickiego z kadrą Wiadomości
"To jest największa duma dla każdego". Wzruszające pożegnanie Grosickiego z kadrą

Kamil Grosicki oficjalnie zakończył swoją przygodę z reprezentacją Polski. W meczu towarzyskim przeciwko Mołdawii rozegrał swoje 95. spotkanie w biało-czerwonych barwach. Polska wygrała 2:0 po bramkach Matty'ego Casha i Bartosza Slisza.

Po akcji Pajęczyna Rosjanie w panice chowają swoje bombowce pilne
Po akcji "Pajęczyna" Rosjanie w panice chowają swoje bombowce

Ukraińskie wojska zestrzeliły rosyjski myśliwiec Su-35; maszyna została strącona nad terytorium Rosji, w obwodzie kurskim – powiadomiły w sobotę Sztab Generalny i Siły Powietrzne Ukrainy.

Hübner zaatakowała Nawrockiego wykorzystując... fałszywy wpis z ostatniej chwili
Hübner zaatakowała Nawrockiego wykorzystując... fałszywy wpis

Była europoseł Platformy Obywatelskiej Danuta Hübner uderzyła w prezydenta elekta Karola Nawrockiego... ordynarnym fejkiem.

Sikorski zamiast Tuska? Kuluarowe plotki polityka
Sikorski zamiast Tuska? Kuluarowe plotki

W sejmowych kuluarach krąży pogłoski o potencjalnych zmianach na stanowisku premiera. Według nieoficjalnych doniesień, w przypadku braku wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, premiera mógłby zastąpić Radosław Sikorski, którego na fotelu szefa dyplomacji miałby z kolei zastąpić Rafał Trzaskowski.

Nie żyje wybitna aktorka Ewa Dałkowska Wiadomości
Nie żyje wybitna aktorka Ewa Dałkowska

Środowisko teatralne i filmowe żegna dziś Ewę Dałkowską. Aktorka o niezwykłej charyzmie i dorobku artystycznym zmarła w wieku 78 lat po ciężkiej chorobie.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

Z powodu remontu nawierzchni ul. Obrońców Wybrzeża i związanego z nim całkowitego zamknięcia ulicy dla ruchu drogowego, od poniedziałku 9 czerwca 2025 zmienią się trasy komunikacji miejskiej.

Niemcy w szoku. Masowa bójka na ulicach Schwerin z ostatniej chwili
Niemcy w szoku. Masowa bójka na ulicach Schwerin

W mieście Schwerin doszło do masowej bójki, w której brało udział około 150 dorosłych. Powodem miała być kłótnia dzieci. Trzy osoby trafiły do szpitala.

75-letnia Polka zaginęła w centrum Pragi. Rodzina i policja proszą o pomoc Wiadomości
75-letnia Polka zaginęła w centrum Pragi. Rodzina i policja proszą o pomoc

W centrum Pragi zaginęła 75-letnia obywatelka Polski, Stanisława Szumierz. Kobieta była ostatnio widziana w sobotnie przedpołudnie, około godziny 11:00, w górnej części placu Wacława, skąd wyszła na chwilę zapalić papierosa przed hotelem. Od tamtej pory ślad po niej zaginął.

Dania podnosi wiek emerytalny do rekordowego w Europie. Politycy uprzywilejowani Wiadomości
Dania podnosi wiek emerytalny do rekordowego w Europie. Politycy uprzywilejowani

Dania zwiększyła wiek emerytalny do 70 lat, co czyni ją liderem w Europie i jednym z krajów o najwyższym wieku emerytalnym na świecie. Ustawa została przyjęta przez parlament większością głosów: 81 za, 21 przeciw. Zmiana obejmie osoby urodzone po 31 grudnia 1970 roku i będzie wprowadzana stopniowo do 2040 roku.

TikTok blokuje niebezpieczny trend. Eksperci: To za mało Wiadomości
TikTok blokuje niebezpieczny trend. Eksperci: To za mało

TikTok ponownie znalazł się w ogniu krytyki - tym razem za popularny hashtag #skinnytok, który przez długie miesiące niepokoił psychologów, lekarzy i organizacje zajmujące się zdrowiem psychicznym. Choć na pierwszy rzut oka miał być niewinną inspiracją do zdrowszego stylu życia, szybko przekształcił się w niebezpieczne zjawisko.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Jakub Zgierski (Młot na marksizm): Marksizm nie istnieje? Zależy, kto pyta

Mądrość etapu – to pierwsze, co przychodzi mi na myśl, gdy próbuję pojąć taktykę lewicy. Z jednej strony, gdy szeroko rozumiana prawica mówi o marksizmie, to opowiada teorie spiskowe. Z drugiej strony natomiast uznani profesorzy mogą bez przeszkód określać się mianem „neomarksistów”. Ciekawe.
 [Felieton "TS"] Jakub Zgierski (Młot na marksizm): Marksizm nie istnieje? Zależy, kto pyta
/ grafika: A. Chojnacki
Od kilku tygodni prowadzę swego rodzaju krucjatę przeciwko Fundacji Batorego, która postanowiła przyjrzeć się sprawie domniemanego neomarksizmu. Raport pióra Anny Mierzyńskiej, notabene składający się aż z 30 stron, w swojej wymowie jest dosyć prosty. Otóż żadnego problemu nie ma, chyba że mówimy o problemie z tzw. skrajną prawicą.

Sposób rozumowania wygląda następująco: populistyczna prawica, w domyśle ciemnota, faszyści i katolscy radykałowie wymyślili sobie jakąś teorię spiskową, aby łatwiej uderzać w nielubiane grupy w czasie prowadzonej walki politycznej. A w zasadzie to jej nie wymyślili, tylko przejęli od białych suprematystów z USA oraz proputinowskich ideologów z Kremla. I gdyby tego było mało, wszystko zaczęło się w latach 30. w hitlerowskich Niemczech. Wspaniale, mamy komplet. Teraz możemy przejść do faktów.

Zasadniczo przyjmuje się, a mówię tu o wiedzy powszechnej, naukowej, czyli wykładanej normalnie na uczelniach, że po Marksie i Engelsie marksizm podzielił się na trzy nurty. Pierwszy z nich, ten rewolucyjny, dał światu bolszewicki czy maoistowski terror. Drugi, czyli reformistyczny i rewizjonistyczny, znamy pod postacią socjaldemokracji. Trzeci w końcu, najbardziej nas interesujący, zrodziły koncepcje wymyślone w ośrodku intelektualnym znanym jako szkoła frankfurcka.

Frankfurccy marksiści zaadaptowali na swój użytek metodę psychoanalityczną, a tym samym rozszerzyli pole zainteresowań poza tradycyjny „reżim fabryczny”. Innymi słowy, posługując się tym samym sposobem myślenia, odnaleźli nowy proletariat poza warstwą robotniczą. W obliczu klęski rewolucji komunistycznej na Zachodzie doszli do wniosku, że nie można już polegać na masach, które sprzedały się za związki zawodowe i dodatki socjalne. Trzeba było spojrzeć dalej – na kobiety, imigrantów czy mniejszości seksualne, również uciskane i represjonowane przez system kapitalistyczny.

Brzmi jak political fiction? Jakiś twór zrodzony w chorej głowie? A przecież w ostatniej rozmowie u Moniki Jaruzelskiej prof. Jan Hartman wprost określił się mianem „neomarksisty” oraz „zwolennika uśrednionej koncepcji szkoły frankfurckiej”. Co więcej, stwierdził, że opisywana grupa w sposób krytyczny kontynuowała marksizm. Więc jak to w końcu jest? Gdy mówi o tym ktoś spoza kręgu wtajemniczonych, to wyssał swoje tezy z palca. Ale gdy trzeba obronić spuściznę Marksa, to nagle Frankfurt okazuje się nie tylko realnym ośrodkiem, ale właśnie tym jedynym, który wyłuskał jakieś humanistyczne, najbardziej prodemokratyczne jądro marksizmu. Jak widać, wszystko zależy od tego, kto pyta...
Grafikamobilepodnewsy92734562.jpg


 

Polecane
Emerytury
Stażowe