Pod Grunwaldem rozpoczęły się międzynarodowe badania archeologiczne

W sobotę pod Grunwaldem rozpoczęły się międzynarodowe badania archeologiczne. Kilkudziesięciu naukowców i detektorystów przez ponad tydzień będzie szukać śladów krzyżackiego obozu. Ma to pomóc w ustaleniu, gdzie w 1410 r. toczyły się najcięższe walki.
Jan Matejko: Bitwa pod Grumwaldem Pod Grunwaldem rozpoczęły się międzynarodowe badania archeologiczne
Jan Matejko: Bitwa pod Grumwaldem / wikipedia, domena publiczna

To największe w Polsce przedsięwzięcie z udziałem archeologów i poszukiwaczy. Chodzi nie tylko o liczbę uczestników i obszar badań, ale też o ich rangę, bo Grunwald jest tylko jeden - powiedział PAP dr Szymon Drej, dyrektor grunwaldzkiego muzeum, które organizuje poszukiwania.

 
Badania terenów, na których rozegrała się największa bitwa średniowiecznej Europy, potrwają osiem dni. To już trzeci sezon tych prac. Tegoroczne mają objąć powierzchnię ok. 100 ha, położonych na zachód od ruin kaplicy pobitewnej.
 
Uczestnicy będą poszukiwać dawnego obozu krzyżackiego, na którego ślady natrafili już w poprzednim sezonie. Tym razem, sprawdzą m.in. pola, do których wówczas nie mieli dostępu z powodu zasiewów. Prace odbywają się za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków i właścicieli gruntów.
 
W poszukiwaniach - poza archeologami i pracownikami muzeum - uczestniczy ponad 50 poszukiwaczy-amatorów wyposażonych w wykrywacze metali. Trzon grupy stanowią detektoryści z duńskiego stowarzyszenia Harja. Są też Polacy, Anglicy i Norwegowie. Według organizatorów, co roku chętnych do udziału w ekspedycji zgłasza się tak wielu, że wybierane są tylko osoby z największym doświadczeniem i profesjonalnym sprzętem.
 
Badania prowadzone są przy użyciu detektorów, skanerów i georadarów. Znaleziska oznacza się w systemie GPS i nanosi na mapy. Jak powiedział PAP kierujący pracami dr Piotr A. Nowakowski, na sobotę zaplanowano użycie specjalnych wykrywaczy, które umożliwiają przeszukiwanie dużych powierzchni i głębokie skanowanie gruntu. Następnego dnia pracę rozpoczną poszukiwacze z typowymi ręcznymi detektorami.
 
Organizatorzy zamierzają nie tylko odnaleźć ślady obozu armii krzyżackiej, ale także ustalić miejsca, w których toczyły się najcięższe walki. W wyprawie bierze udział szwedzki naukowiec prof. Sven Ekdahl, który uważa, że prawdziwy teren bitwy nie był położony na wschodzie i na południu od wsi Stębark - jak twierdzą współcześni polscy historycy i archeolodzy - ale na wschód i południe od wsi Grunwald. Badania mogą przesądzić, która z tych teorii jest prawdziwa.
 
Zdaniem dyr. Dreja, to właśnie nadzieja, że uda się odkryć tajemnice bitwy pod Grunwaldem przyciąga tak wielu poszukiwaczy z różnych krajów. W poprzednich dwóch sezonach znaleziono ok. 600 zabytkowych przedmiotów, w tym wiele grotów, bełtów i drobnych fragmentów uzbrojenia. "Mam nadzieję, że w tym roku pozyskamy kolejne zabytki, które wzbogacą naszą kolekcję muzealną" - powiedział.
 
Według archeologów odnalezione w poprzednich sezonach zabytkowe militaria pokazały, że bitwa toczyła się na bardzo dużym, rozproszonym obszarze. Dotychczas za jedyny materialny ślad i punkt odniesienia, umożliwiający próbę rekonstrukcji przebiegu walk, były uważane ruiny kaplicy pobitewnej. Została ona wzniesiona na polecenie mistrza Henryka von Plauena i konsekrowana w 1413 r.
 
PAP - Nauka w Polsce

 

POLECANE
Pożar w Ząbkach: 500 osób bez dachu nad głową. Na miejscu ekipa kryminalistyczna z ostatniej chwili
Pożar w Ząbkach: 500 osób bez dachu nad głową. Na miejscu ekipa kryminalistyczna

Przez całą noc trwała akcja gaśnicza budynków przy ul. Powstańców w podwarszawskich Ząbkach. W wyniku ogromnego pożaru 500 osób straciło dach nad głową, zniszczonych lub uszkodzonych zostało ok. 200 mieszkań. Na godzinę 8 w piątek zapowiedziano zebranie zespołu zarządzania kryzysowego. Na miejscu jest ekipa techników kryminalistycznych policji, zabezpieczająca ślady niezbędne do ustalenia przyczyn pożaru.

Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarantino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarantino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

REKLAMA

Pod Grunwaldem rozpoczęły się międzynarodowe badania archeologiczne

W sobotę pod Grunwaldem rozpoczęły się międzynarodowe badania archeologiczne. Kilkudziesięciu naukowców i detektorystów przez ponad tydzień będzie szukać śladów krzyżackiego obozu. Ma to pomóc w ustaleniu, gdzie w 1410 r. toczyły się najcięższe walki.
Jan Matejko: Bitwa pod Grumwaldem Pod Grunwaldem rozpoczęły się międzynarodowe badania archeologiczne
Jan Matejko: Bitwa pod Grumwaldem / wikipedia, domena publiczna

To największe w Polsce przedsięwzięcie z udziałem archeologów i poszukiwaczy. Chodzi nie tylko o liczbę uczestników i obszar badań, ale też o ich rangę, bo Grunwald jest tylko jeden - powiedział PAP dr Szymon Drej, dyrektor grunwaldzkiego muzeum, które organizuje poszukiwania.

 
Badania terenów, na których rozegrała się największa bitwa średniowiecznej Europy, potrwają osiem dni. To już trzeci sezon tych prac. Tegoroczne mają objąć powierzchnię ok. 100 ha, położonych na zachód od ruin kaplicy pobitewnej.
 
Uczestnicy będą poszukiwać dawnego obozu krzyżackiego, na którego ślady natrafili już w poprzednim sezonie. Tym razem, sprawdzą m.in. pola, do których wówczas nie mieli dostępu z powodu zasiewów. Prace odbywają się za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków i właścicieli gruntów.
 
W poszukiwaniach - poza archeologami i pracownikami muzeum - uczestniczy ponad 50 poszukiwaczy-amatorów wyposażonych w wykrywacze metali. Trzon grupy stanowią detektoryści z duńskiego stowarzyszenia Harja. Są też Polacy, Anglicy i Norwegowie. Według organizatorów, co roku chętnych do udziału w ekspedycji zgłasza się tak wielu, że wybierane są tylko osoby z największym doświadczeniem i profesjonalnym sprzętem.
 
Badania prowadzone są przy użyciu detektorów, skanerów i georadarów. Znaleziska oznacza się w systemie GPS i nanosi na mapy. Jak powiedział PAP kierujący pracami dr Piotr A. Nowakowski, na sobotę zaplanowano użycie specjalnych wykrywaczy, które umożliwiają przeszukiwanie dużych powierzchni i głębokie skanowanie gruntu. Następnego dnia pracę rozpoczną poszukiwacze z typowymi ręcznymi detektorami.
 
Organizatorzy zamierzają nie tylko odnaleźć ślady obozu armii krzyżackiej, ale także ustalić miejsca, w których toczyły się najcięższe walki. W wyprawie bierze udział szwedzki naukowiec prof. Sven Ekdahl, który uważa, że prawdziwy teren bitwy nie był położony na wschodzie i na południu od wsi Stębark - jak twierdzą współcześni polscy historycy i archeolodzy - ale na wschód i południe od wsi Grunwald. Badania mogą przesądzić, która z tych teorii jest prawdziwa.
 
Zdaniem dyr. Dreja, to właśnie nadzieja, że uda się odkryć tajemnice bitwy pod Grunwaldem przyciąga tak wielu poszukiwaczy z różnych krajów. W poprzednich dwóch sezonach znaleziono ok. 600 zabytkowych przedmiotów, w tym wiele grotów, bełtów i drobnych fragmentów uzbrojenia. "Mam nadzieję, że w tym roku pozyskamy kolejne zabytki, które wzbogacą naszą kolekcję muzealną" - powiedział.
 
Według archeologów odnalezione w poprzednich sezonach zabytkowe militaria pokazały, że bitwa toczyła się na bardzo dużym, rozproszonym obszarze. Dotychczas za jedyny materialny ślad i punkt odniesienia, umożliwiający próbę rekonstrukcji przebiegu walk, były uważane ruiny kaplicy pobitewnej. Została ona wzniesiona na polecenie mistrza Henryka von Plauena i konsekrowana w 1413 r.
 
PAP - Nauka w Polsce


 

Polecane
Emerytury
Stażowe