"To niewytłumaczalne. Pachnie co najmniej partyjniactwem". Piasecki o ulicy P. Adamowicza w Warszawie

Imię zamordowanego prezydenta Gdańska ma nosić aleja w parku na Jazdowie. Z inicjatywy prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego stołeczny samorząd nie będzie zwlekać z nadaniem nazwy zwyczajowych pięciu lat po śmierci patrona
- pisze warszawska GW.
Czytaj więcej: GW: W Warszawie nie może być ulicy prezydenta Warszawy i Polski L. Kaczyńskiego, ale będzie P. Adamowicza
Sytuacja, w której można złamać 5 letnią karencję, by nazwać ulicę w W-wie imieniem zabitego prezydenta Gdańska, a nie można jej złamać, by nazwać ulicę w W-wie imieniem zmarłego tragicznie prezydenta Warszawy i Polski jest niewytłumaczalna. I pachnie co najmniej partyjniactwem
- komentuje Piasecki.
Moim zdaniem LK nie należą się honory, bo jest współsprawcą katastrofy. Pilot prosił o decyzję o odlocie, bo miał PREZYDENTA na pokładzie! OBOWIĄZKIEM LK, było podjąć, lub dać odpowiedź; PAN DECYDUJE. Pilot usłyszał; "Pan prezydent nie podjął jeszcze decyzji". Podjęła ją brzoza
- Waldemar Kuczyński pozwolił sobie na skandaliczny komentarz.
To IMO ścieżka donikąd. To nie pasażer decyduje o tym czy podjąć próbę ladowania. Ma ku temu za mało danych i wiedzy. Piloci muszą wziąć odpowiedzialność na siebie. I wzięli ją
- odpowiedział Konrad Piasecki.
Sytuacja, w której można złamać 5 letnią karencję, by nazwać ulicę w W-wie imieniem zabitego prezydenta Gdańska, a nie można jej złamać, by nazwać ulicę w W-wie imieniem zmarłego tragicznie prezydenta Warszawy i Polski jest niewytłumaczalna. I pachnie co najmniej partyjniactwem.
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) January 7, 2020
Moim zdaniem LK nie należą się honory, bo jest współsprawcą katastrofy. Pilot prosił o decyzję o odlocie, bo miał PREZYDENTA na pokładzie! OBOWIĄZKIEM LK, było podjąć, lub dać odpowiedź; PAN DECYDUJE. Pilot usłyszał; "Pan prezydent nie podjął jeszcze decyzji". Podjęła ją brzoza.
— Waldemar Kuczyński. (@PanWaldemar) January 7, 2020
To IMO ścieżka donikąd. To nie pasażer decyduje o tym czy podjąć próbę ladowania. Ma ku temu za mało danych i wiedzy. Piloci muszą wziąć odpowiedzialność na siebie. I wzięli ją
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) January 7, 2020
Skąd prezydent ma wiedzieć przy jakiej widoczności można lądować? Pilot w potrzebie musi podjąć dobra decyzję. 10.04 podjął szereg złych. I obwinianie za nie niemającego pojęcia o lotnictwie PLK nie ma sensu
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) January 7, 2020
raw
#REKLAMA_POZIOMA#
