[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Płonąca katedra

Święty papież Jan Paweł II zapytał Francję w 1980 roku: „Co uczyniłaś ze swoim chrztem?”. Nie znam odpowiedzi. Za mały jestem. Ale jedno wiem – dziś kamienne łzy spadają na bruk Paryża. Ateista i mason prezydent Macron mówi o odbudowie katedry. Mówi. A kamienne łzy roztrzaskują się o bruk ateistycznej Francji. Młodzi Francuzi modlą się na kolanach publicznie, a przecież jest zakaz. Bo katedra runęła. Bo Francja spłonęła.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Płonąca katedra
/ Wikipedia GodefroyParis, CC BY-SA 4.0
Wszyscy widzieli, jak w poniedziałek Wielkiego Tygodnia płonąca katedra Notre Dame płakała ogniem. Wszyscy zobaczyli spalony katolicyzm francuski. Wszyscy zobaczyli płomienie niszczące 850 lat katolickiego świata nad Sekwaną. Wszyscy zobaczyli. To się stało. A kto widział i płakał najgłośniej? Kto?

A kto płakał, gdy miesiąc wcześniej płonął kościół Saint-Sulpice? Kto widział i płakał, gdy wcześniej burzono kościoły na prowincji Francji? Kto? Wtedy cisza rozlegała się w niebogłosy. Cisza przygnieciona strachem. Dyskoteki w prezbiterium, hale targowe w nawach głównych, hotele w klasztorach. I cisza. Nie od wczoraj, nie od wczoraj, Szanowni Państwo, ta cisza przygniata. Schowajmy krokodyle łzy na kiedy indziej. Kalifat Frankonia od lat burzy świat katolicki, od lat szydzi i bluźni. Jeszcze kamienie nie wystygły, jeszcze niebo nad Paryżem nie zgasło, jeszcze modlitwy nielicznych nie zasnęły, jeszcze strażacy nie odjechali. Francja płonie i Francja płacze. I będzie płonąć, i będzie płakać. I Macron. Zatroskany, poważnie smutny, poważnie obiecujący, poważnie.

A przecież minęło raptem trzy lata, gdy prezydenci nie płakali, narody się nie zatrzymały ze wzruszeniem, krokodyle łzy nie popłynęły przez świat. Bo po co. 6 lipca 2016 roku dwóch muzułmańskich bandytów zamordowało księdza i ciężko zraniło jedną osobę w kościele w Normandii, na północy Francji. Napastnicy poderżnęli gardło księdzu. Wtargnęli do kościoła podczas Mszy Świętej. To nie było tak spektakularne. Nie było fajnych ujęć. Po prostu zamordowano księdza podczas Mszy Świętej. Po prostu. Nie było fajnych fotografii, ujęć chwytających za serce. Nie było i nie ma. I księdza już między nami nie ma. Dramat trwał około 40 minut. Trwała Msza Święta. Nie było płomieni w telewizji. Nie było wzruszeń nad dziełami sztuki, bo to był stary, nikomu nieznany ksiądz. Nietelewizyjny ksiądz. Dlatego nie powiem, jak się nazywał. Proszę poszukać.

A kto dziś pamięta, co się wówczas stało? Prezydent Holland wtedy się wzruszył zawodowo. Nie pytam maturzystów, tylko poważnych polityków, politologów. Kto wie, kim był ten pan? Wówczas Pałac Elizejski podał, że do miejscowości Saint-Etienne-du-Rouvray, gdzie doszło do ataku, udał się prezydent Francois Hollande. Udał się. Przejmujące, nieprawdaż? Nawet jakiś dziennikarz się wzruszył, nawet francuska agencja informacyjna podała. I co z tego? 

Dlatego nie bardzo wzruszyłem się faktem, że prezydent Francji pojechał na miejsce. Nie bardzo. We Francji stare, gotyckie kościoły są niszczone, burzone, są puste. Ich remont jest za drogi i nie opłaca się masonerii. Dla władz samorządowych świątynie nie stanowią wartości religijnej i kulturowej, dlatego trzeba się ich pozbyć. Nikt nie płacze. Nie ma straty na biletach. Według raportu senatu francuskiego w ciągu najbliższych lat zostanie wyburzonych ponad 2000 katolickich kościołów. Nikt nie będzie płakał. W telewizji oczywiście nie będzie płakał. Dlatego powiem – nie wierzę Macronowi, nie wierzę Wielkiemu Wschodowi Francji, najbardziej antykatolickiej masonerii na świecie. Po prostu nie wierzę. Łzy kamienne płyną, ale katedry będą wciąż burzone. Katedra Najświętszej Maryi Panny, Matki Boga, spłonęła. Protestanci się z Niej śmieją i nienawidzą, bo podobno Niepokalane Poczęcie to żenada. Katedra spłonęła. Pamiętajmy.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Tłumy w Zakopanem na zakończenie lata. Kierowcy utknęli na zakopiance z ostatniej chwili
Tłumy w Zakopanem na zakończenie lata. Kierowcy utknęli na zakopiance

W niedzielę turyści tłumnie opuszczali Zakopane po ostatnim weekendzie kalendarzowego lata, który w Tatrach upłynął pod znakiem słonecznej pogody i bardzo dużego ruchu turystycznego na szlakach.

Pałac Buckingham: Niezwykłe spotkanie króla Karola III Wiadomości
Pałac Buckingham: Niezwykłe spotkanie króla Karola III

Król Karol III odwiedził 116-letnią Ethel Caterham – najstarszą osobę na świecie i ostatnią żyjącą poddaną króla Edwarda VII. Spotkanie odbyło się w domu opieki w Lightwater w hrabstwie Surrey i szybko stało się tematem brytyjskich mediów.

Stoch i Kubacki najlepsi w konkursie. Wygrali w wielkim stylu z ostatniej chwili
Stoch i Kubacki najlepsi w konkursie. Wygrali w wielkim stylu

Kamil Stoch i Dawid Kubacki wygrali niedzielny konkurs duetów Letniej Grand Prix w skokach narciarskich we włoskim Predazzo. Drugie miejsce zajęli Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi, a trzecie Słoweńcy Domen Prevc i Anze Lanisek.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

W nocy z niedzieli na poniedziałek na terenie dworca Warszawa Wschodnia odbędą się ćwiczenia ewakuacyjne ludzi - poinformowała spółka PKP S.A. Jak przekazano, wezmą w nich udział strażacy.

Ogromne zaskoczenie. Barbara Bursztynowicz szczerze po odejściu z „Klanu” Wiadomości
"Ogromne zaskoczenie". Barbara Bursztynowicz szczerze po odejściu z „Klanu”

Odejście Barbary Bursztynowicz z serialu „Klan” wywołało falę emocji wśród wiernych fanów produkcji. Aktorka, znana od lat jako Elżbieta Chojnicka, nie spodziewała się aż tak silnej reakcji widzów.

Para prezydencka odsłoniła tablicę Jana Olszewskiego w Doylestown z ostatniej chwili
Para prezydencka odsłoniła tablicę Jana Olszewskiego w Doylestown

Prezydent RP Karol Nawrocki wraz z Małżonką kontynuuje swoją wizytę w Stanach Zjednoczonych. Jednym z kluczowych punktów pobytu pary prezydenckiej była wizyta w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, nazywanym często „amerykańską Częstochową”. To właśnie tam odsłonięto tablicę poświęconą śp. premierowi Janowi Olszewskiemu – wybitnemu politykowi i obrońcy suwerenności Polski.

Donald Trump: będziemy bronić Polski i państw bałtyckich przed Rosją Wiadomości
Donald Trump: będziemy bronić Polski i państw bałtyckich przed Rosją

Na profilu Jana Molskiego - znanego internauty zajmującego się komentowaniem politycznych aktualności pojawiło się krótkie nagranie, na którym Donald Trump odpowiada na pytanie o bezpieczeństwo Europy Wschodniej.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak podaje IMGW, wschód oraz zachód Europy będą pod wpływem wyżów znad południowej Ukrainy oraz Irlandii, pozostały obszar kontynentu znajdzie się w zasięgu niżów znad Skandynawii i z rejonu Zatoki Genueńskiej oraz związanych z nimi frontów atmosferycznych. Polska będzie w zasięgu zatoki niżowej związanej z niżem znad północnej Skandynawii oraz pofalowanego chłodnego frontu atmosferycznego, przemieszczającego się powoli z północnego zachodu w głąb kraju. Nad południowo-wschodnią Polską zalegać będzie bardzo ciepłe powietrze pochodzenia zwrotnikowego, nad pozostały obszar kraju z północnego zachodu napłynie znacznie chłodniejsze powietrze polarne morskie.

Anonimowy prokurator: decyzja sądu ws. Sławomira Nowaka w środowisku prawników budzi zdumienie tylko u nas
Anonimowy prokurator: decyzja sądu ws. Sławomira Nowaka w środowisku prawników budzi zdumienie

Decyzja Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotów wprawia w zdumienie środowisko prawników, zarówno przedstawicieli sądów, jak i prokuratury oraz palestry. Przesłanką umorzenia w tym przypadku było stwierdzenie oczywistego braku podstaw oskarżenia. Jak mówią znawcy procedury karnej widać to na pierwszy rzut oka i nie budzi to wątpliwości i nie wymaga przeprowadzenia jakichkolwiek dowodów. Zaryzykuję stwierdzenie, że to pierwszy taki przypadek w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Niemieckie myśliwce przechwyciły rosyjski Ił-20M nad Bałtykiem z ostatniej chwili
Niemieckie myśliwce przechwyciły rosyjski Ił-20M nad Bałtykiem

W weekend nad Morzem Bałtyckim doszło do kolejnego incydentu z udziałem rosyjskiego lotnictwa. Niemieckie siły powietrzne poinformowały, że wojskowy samolot rozpoznawczy Ił-20M został przechwycony przez dwa Eurofightery, które wystartowały z bazy w Rostock-Laage.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Płonąca katedra

Święty papież Jan Paweł II zapytał Francję w 1980 roku: „Co uczyniłaś ze swoim chrztem?”. Nie znam odpowiedzi. Za mały jestem. Ale jedno wiem – dziś kamienne łzy spadają na bruk Paryża. Ateista i mason prezydent Macron mówi o odbudowie katedry. Mówi. A kamienne łzy roztrzaskują się o bruk ateistycznej Francji. Młodzi Francuzi modlą się na kolanach publicznie, a przecież jest zakaz. Bo katedra runęła. Bo Francja spłonęła.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Płonąca katedra
/ Wikipedia GodefroyParis, CC BY-SA 4.0
Wszyscy widzieli, jak w poniedziałek Wielkiego Tygodnia płonąca katedra Notre Dame płakała ogniem. Wszyscy zobaczyli spalony katolicyzm francuski. Wszyscy zobaczyli płomienie niszczące 850 lat katolickiego świata nad Sekwaną. Wszyscy zobaczyli. To się stało. A kto widział i płakał najgłośniej? Kto?

A kto płakał, gdy miesiąc wcześniej płonął kościół Saint-Sulpice? Kto widział i płakał, gdy wcześniej burzono kościoły na prowincji Francji? Kto? Wtedy cisza rozlegała się w niebogłosy. Cisza przygnieciona strachem. Dyskoteki w prezbiterium, hale targowe w nawach głównych, hotele w klasztorach. I cisza. Nie od wczoraj, nie od wczoraj, Szanowni Państwo, ta cisza przygniata. Schowajmy krokodyle łzy na kiedy indziej. Kalifat Frankonia od lat burzy świat katolicki, od lat szydzi i bluźni. Jeszcze kamienie nie wystygły, jeszcze niebo nad Paryżem nie zgasło, jeszcze modlitwy nielicznych nie zasnęły, jeszcze strażacy nie odjechali. Francja płonie i Francja płacze. I będzie płonąć, i będzie płakać. I Macron. Zatroskany, poważnie smutny, poważnie obiecujący, poważnie.

A przecież minęło raptem trzy lata, gdy prezydenci nie płakali, narody się nie zatrzymały ze wzruszeniem, krokodyle łzy nie popłynęły przez świat. Bo po co. 6 lipca 2016 roku dwóch muzułmańskich bandytów zamordowało księdza i ciężko zraniło jedną osobę w kościele w Normandii, na północy Francji. Napastnicy poderżnęli gardło księdzu. Wtargnęli do kościoła podczas Mszy Świętej. To nie było tak spektakularne. Nie było fajnych ujęć. Po prostu zamordowano księdza podczas Mszy Świętej. Po prostu. Nie było fajnych fotografii, ujęć chwytających za serce. Nie było i nie ma. I księdza już między nami nie ma. Dramat trwał około 40 minut. Trwała Msza Święta. Nie było płomieni w telewizji. Nie było wzruszeń nad dziełami sztuki, bo to był stary, nikomu nieznany ksiądz. Nietelewizyjny ksiądz. Dlatego nie powiem, jak się nazywał. Proszę poszukać.

A kto dziś pamięta, co się wówczas stało? Prezydent Holland wtedy się wzruszył zawodowo. Nie pytam maturzystów, tylko poważnych polityków, politologów. Kto wie, kim był ten pan? Wówczas Pałac Elizejski podał, że do miejscowości Saint-Etienne-du-Rouvray, gdzie doszło do ataku, udał się prezydent Francois Hollande. Udał się. Przejmujące, nieprawdaż? Nawet jakiś dziennikarz się wzruszył, nawet francuska agencja informacyjna podała. I co z tego? 

Dlatego nie bardzo wzruszyłem się faktem, że prezydent Francji pojechał na miejsce. Nie bardzo. We Francji stare, gotyckie kościoły są niszczone, burzone, są puste. Ich remont jest za drogi i nie opłaca się masonerii. Dla władz samorządowych świątynie nie stanowią wartości religijnej i kulturowej, dlatego trzeba się ich pozbyć. Nikt nie płacze. Nie ma straty na biletach. Według raportu senatu francuskiego w ciągu najbliższych lat zostanie wyburzonych ponad 2000 katolickich kościołów. Nikt nie będzie płakał. W telewizji oczywiście nie będzie płakał. Dlatego powiem – nie wierzę Macronowi, nie wierzę Wielkiemu Wschodowi Francji, najbardziej antykatolickiej masonerii na świecie. Po prostu nie wierzę. Łzy kamienne płyną, ale katedry będą wciąż burzone. Katedra Najświętszej Maryi Panny, Matki Boga, spłonęła. Protestanci się z Niej śmieją i nienawidzą, bo podobno Niepokalane Poczęcie to żenada. Katedra spłonęła. Pamiętajmy.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe