Andrzej Duda w 38. rocznicę Sierpnia: Za bezkrwawą rewolucję płacimy cenę. Na szczęście coraz niższą
- Bo czym jak nie chorobą jest fakt, że są sędziowie Sądu Najwyższego, którzy skazywali w stanie wojennym. Są tam też ludzie z komunistycznego aparatu. Jest w Sądzie Najwyższym osoba, która oceniała czy prawo stanu wojennego jest właściwie wdrażane i pisała raporty na ten temat – wyliczał prezydent.
Nazwał to chorą tkanką i wskazał jako jeden z powodów, że jak do tej pory nikogo za zbrodnie komunistyczne nie skazano.
Przywołując historię przełomu 1989 roku powiedział, że mieliśmy niby wolny sejm, a ten sejm wybrał na prezydenta komunistycznego dyktatora.
- I robili to ludzie, którzy mieli realizować postulaty sierpnia – spuentował.
Nie zabrakło również słów o genezie Solidarności.
– powiedział prezydent.– Jak powiedział Jan Paweł II Solidarność jeden i drugi, Solidarność to jeden z drugim, Solidarność to jeden za drugiego, Solidarność to razem myślą i czynem. Solidarność to wielka wspólnota. To dzięki tak pojmowanej Solidarności, która była gigantyczną wspólnotą udało nam się odzyskać wolność. Z tak wielkim trudem - to dzięki wam, którzy wtedy mieli odwagę z czystym sercem, nie myśląc o własnych korzyściach, ryzykując więzieniem, prześladowaniami wierzyliście, że ziszczają się słowa Jana Pawła II wypowiedziane rok wcześniej w Warszawie. „Niech zstąpi duch twój i odmieni oblicze tej ziemi”
Prezydent przypomniał o zwycięskiej wojnie z bolszewikami w 1920 r., podkreślając, że wtedy ręce polskiego żołnierza uratowały Europę przed „czerwoną zarazą”. – 60 lat później dłonie polskiego robotnika zaczęły kruszyć żelazną kurtynę.
Nawiązał też do likwidacji Stoczni Gdańskiej. To również jego zdaniem jest skazą, że po kolebce zostały jedynie chaszcze i gruzy.
- Gdzie byli dzisiejsi obrońcy demokracji, gdy była pauperyzacja i bieda. Gdy była likwidacja Stoczni Gdańskiej. Gdzie byli gdy na śmieciowym zatrudnieniu budowano liberalną gospodarkę, która nie ma nic wspólnego ze społeczną gospodarką rynkową zapisaną w konstytucji – mówił prezydent.
Społeczną gospodarkę rynkową zdefiniował jako sprawiedliwy podział dóbr. Jednym z jego elementów jest np. uniemożliwienie okradania nas wszystkich z podatku VAT.
Podziękował Solidarności, że walczy o prawa pracownicze. Przypomniał, zwracając się do przewodniczącego Piotra Dudy, że związek nie cofnął się przed wyjściem z Komisji Trójstronnej, bo uznał ją za fasadę dialogu.
Bohaterów sierpnia, również tego z 1988 roku, nazwał kombatantami naszej wolności. Mówił, że walczyli o Polskę, która jest Polską ludzi solidarnie kroczących razem. Gigantycznej wspólnoty, dzięki której udało się wygrać.
- Efektem Solidarności było zburzenie muru berlińskiego, tak jak efektem bitwy warszawskiej z 1920 roku było zatrzymanie bolszewizmu, który mógł zalać Europę.
Przypomniał też kobiety, które w sierpniu 80 roku zatrzymały strajk w Stoczni Gdańskiej.
Kończąc wskazał na postulaty sierpniowe.
- Żeby nie było trzeba powtarzać niezrealizowanych postulatów sierpniowych. Jak ten o wieku emerytalnym, którzy przez poprzedników został wydłużony, a który udało się przywrócić. Błąd można naprawić, chorobę można wyleczyć, choćby terapia była długa i ciężka – zakończył.
ml/ kos
nn.@prezydentpl @AndrzejDuda – (...) ceną są także choroby, które bez przerwy drążą nasze państwo od tamtego czasu, bo jakże chorobą nie nazwać tego, że w Sądzie Najwyższym wciąż orzekają sędziowie, którzy skazywali ludzi niepodległościowego podziemia?#wieszwięcej pic.twitter.com/IdFYmSnXEG
— TVP Info ???????? (@tvp_info) 31 sierpnia 2018
n.@prezydentpl @AndrzejDuda – gdzie byli przeciwnicy obecnej władzy, protestujący, niby broniący obecnej konstytucji, wtedy, kiedy nie było pomocy dla żadnej rodziny, kiedy bezrobocie było ponad 10%?
— TVP Info ???????? (@tvp_info) 31 sierpnia 2018
Gdzie byli, kiedy likwidowano Stocznie Gdańską?#wieszwięcej pic.twitter.com/fpDUOsYASv