Jacek Sasin : Zachowanie Krzysztofa Kwiatkowskiego nie przeszkadzało kierownictwu państwa
– powiedział w programie „Koniec Systemu” Telewizji Republika Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.– To jest bulwersujące. NIK to instytucja, która z zasady powinna być instytucją cieszącą się nieposzlakowaną opinią. Jej szef i cała instytucja może działać skutecznie tylko wtedy, kiedy ma taką nieposzlakowaną opinię. To są standardy, które zostały wypracowane po 1989 r. Lech Kaczyński, b. szef Najwyższej Izby Kontroli zbudował etos tej instytucji. Jego współpracownicy odgrywali potem ogromną rolę w życiu publicznym. Wiem jakie to były osoby
– dodał szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.– Dla mocodawców podejrzane zachowania Krzysztofa Kwiatkowskiego nie stanowiły przeszkody. Ustawianie konkursów, oszustwa, udostępnianie pytań konkursowych… Mamy do czynienia z fikcją, z oszustwem. Stawiam tezę, że tego typu zachowania nie przeszkadzały politycznemu kierownictwu państwa (PO-PSL). To były standardy, które wtedy obowiązywały. Oni skazili Najwyższą Izbę Kontroli