"Polityka": Studentki skarżą się, że policjanci na protestach głaszczą je po dłoniach. Internet komentuje
Studentki Uniwersytetu Warszawskiego, biorące udział w protestach, skarżą się, że gdy łapią za barierki pod Sejmem, policjanci głaszczą je po dłoniach. Perfidna metoda
- promuje swój wywiad "Polityka".
Na tę informację licznie odpowiedzieli internauci:
Hej @PolskaPolicja zobaczcie jakie zarzuty tu wobec nas są przedstawiane. Widać że upał daje się niektórym we znaki ☝️????????????
— Policjant PL (@PolicjantPL) 9 sierpnia 2018
A może robią gili gili gili?
— jarosław legowski ???? (@taksidrajwer) 9 sierpnia 2018
????????
Jest jeszcze gorzej.
— Artur Posen ???? ???????? (@a_posen) 9 sierpnia 2018
Jeden z Policjantów uśmiechnął się do studentki.
Szok i niedowierzanie............................
Czy kiedyś ten faszyzm się skończy?
Macie wolne etaty ? Podoba mi się pracodawca co w te upały zamiast mineralnej zapewnia zimną wódkę. Preferuje Finlandię, ale u was to chyba jednak panują wschodnie standardy, co ? pic.twitter.com/18tWnMz3lj
— Arkadiusz (@Ligoo74) 9 sierpnia 2018
Nękanie przez głaskanie. Prawdziwy terror!
— Maria Czarnecka (@maria_czarnecka) 9 sierpnia 2018
PZPRowska lewacko-POlszewicka gadzinówka POlityka oszalała POmpując działacza Nowośmiesznej adwokacinę i męża Kornelii Wroblewskiej czyli Jarosława Kaczyńskiego.
— Janek Kowalski???????????? (@JasiekKowalski4) 9 sierpnia 2018
adgI pewnie je gonią i łapią za warkoczyki. Faszyści i rasiści.
— Marcin Wątrobiński (@mar_watrobinski) 10 sierpnia 2018
źródło: TT
#REKLAMA_POZIOMA#