Andrzej Duda przed Zgromadzeniem Narodowym: Wiwat Sejm! Wiwat Senat! Wiwat niepodległa Rzeczpospolita!

- Wierzę głęboko, że my, Polacy, wielki i mądry naród obywatelski, będziemy umieli z dziedzictwa 550 lat sejmowania czerpać natchnienie i inspirację. Wierzę, że razem zapiszemy kolejne wspaniałe karty w naszych ojczystych dziejach - akcentował. Prezydent wskazywał, że wieki naszej historii i praktyki parlamentarnej nauczyły nas, jak bardzo delikatnym i wrażliwym, wymagającym stałej troski i uwagi ustrojem jest demokracja przedstawicielska. Zaznaczył, że posłowie i senatorowie muszą wsłuchiwać się w głos obywateli, by należycie ich reprezentować.
W opinii Andrzeja Dudy sejmowanie od samych początków było jedną z najważniejszych form urzeczywistniania się wolności w życiu publicznym, zwłaszcza wolności słowa i poglądów. Wskazywał, że parlamentarzyści korzystają z wolności nieskrępowanej niczym poza odpowiedzialnością za całość państwa i narodu - suwerena, którego reprezentują. - Ta zaś odpowiedzialność nakazuje troskę o to, aby prowadzona debata zmierzała do konkluzji, do rozstrzygnięć, do decyzji, szczególnie tych potrzebnych tu i teraz dla sprawnego funkcjonowania i rozwoju Rzeczypospolitej, ale potrzebnych także dla jej dobrego rozwoju w przyszłości - mówił.
- Spór prawdziwie polityczny, czyli wynikający z miłości Ojczyzny, nigdy nie jest jałowy, lecz zawsze wydaje owoce dobre dla wspólnoty - podkreślił Prezydent. Jak mówił, spór jest naturalny i nieunikniony, jest istotą parlamentaryzmu. Lecz - jak zaznaczył - spory muszą toczyć się w granicach, które zakreśla poczucie odpowiedzialności za całość naszej wspólnoty i za to najwyższe dobro, którym jest Rzeczpospolita.
Andrzej Duda podkreślał, że odpowiedzialność za wspólnotę nakazuje także, aby wynik uczciwie przeprowadzonych wyborów był powszechnie respektowany. Wskazywał, że werdyktu wydanego przez obywateli przy urnach nie wolno kontestować. - Jego przyjęcie jest oczywistym świadectwem wzajemnego uznania, zaufania i szacunku - mówił, podkreślając, że to naród jest suwerenem w Rzeczypospolitej.
Przekonywał, że nie można odmawiać zwycięskiej większości prawa do realizacji jej programu. - Spełnianie zapowiedzi wyborczych jest nie tylko przywilejem, ale jest obowiązkiem względem obywateli. Podważanie tych zasad jest zaś sprzeczne z samymi podstawami demokracji przedstawicielskiej - ocenił.
Historia nigdy bowiem nie dobiega końca i wciąż nowe wyzwania dziejowe czekają, byśmy naszym trudem im sprostali. Chcemy więc iść dalej, budując silną, suwerenną, demokratyczną Polskę na następne stulecie niepodległości. Wierzę głęboko, że my, Polacy, wielki i mądry naród obywatelski, będziemy umieli z dziedzictwa 550 lat sejmowania czerpać natchnienie i inspirację. Wierzę, że razem zapiszemy kolejne wspaniałe karty w naszych dziejach ojczystych.
Wiwat Sejm! Wiwat Senat! Wiwat wolna, niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita!
- zakończył Andrzej Duda.
Orędzia Andrzeja Dudy wysłuchali m.in. parlamentarzyści, przedstawiciele rządu z premierem Mateuszem Morawieckim oraz reprezentanci parlamentów państw Europy Środkowej i Wschodniej. Podczas Zgromadzenia Narodowego obecni byli: Szef Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska, ministrowie i doradcy Prezydenta.
źródło: prezydent.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#