[Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Kraj schizofreniczny

Władimir Bukowski: ”Rosja to kraj schizofreniczny. Rosjanom nie można ufać, bo nigdy nie wiadomo, co zrobią”.
 [Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Kraj schizofreniczny
/ pexels.com
Marszałek Piłsudski znał bardzo dobrze mechanizmy rządzące Rosją. Wychowywał się w zaborze rosyjskim (Wileńszczyzna), był zesłany na Syberię, walczył z Rosją kierując działaniami konspiracyjnymi, na frontach I wojny światowej i bronił Polski przed najazdem czerwonej Rosji w latach 1919-1921. Jeszcze przed opanowaniem jej przez bolszewików mawiał, że bez względu na to jaki będzie jej ustrój polityczny Rosja zawsze będzie stanowiła dla Polski zagrożenie.

Józef Piłsudski w artykule „Rosja”, ogłoszonym jeszcze w 1895 r. podkreślał konieczność walki zbrojnej z caratem i zastanawiał się, jakie siły mogłyby stać się sojusznikiem Polaków w tej walce. Piłsudski twierdził, że Polacy nie mogą liczyć na pomoc ze strony rosyjskich przeciwników caratu. Oceniał też skład społeczeństwa rosyjskiego. Według Piłsudskiego chłopi - najliczniejsza grupa -  uważali cara za dobroczyńcę ludu, obarczając winą za swe nieszczęścia urzędników, oszukujących "batiuszkę" cara.

Długa i ciężka niewola tatarska – pisał Piłsudski – która trwała kilka wieków, niezatarte zostawiła ślady w historii Rosji i wyryła swe piętno na charakterze ludności. Wszczepiła ona ten duch niewolniczy, tę pokorę wobec władzy, to zgadzanie się z losem, jakie cechuje lud rosyjski. [...] Masa więc chłopska, która po smutnej historii ciemnotę i niewolniczość w spadku otrzymała, jest naturalną podstawą caratu”.

Robotników rosyjskich uważał Piłsudski za słabo zorganizowanych i nieświadomych politycznie.

Szlachta rosyjska została skazana przez historię na zniknięcie, a burżuazja była zbyt słaba, aby zagrozić caratowi.

W konkluzji stwierdzał, że „jedyną zorganizowaną siłą w Rosji jest masa urzędnicza”. To spostrzeżenie okazało się trafne. Zostało ono potwierdzone porewolucyjną plagą biurokratyzmu, o czym wówczas często i bezradnie pisał Lenin. Rosją rządzili i rządzą czynowniki, biurokraci, tak było, i tak jest, do dziś.

W 1915 r. pisarz Wacław Sieroszewski zanotował takie słowa Piłsudskiego:  „Wszyscy oni [Rosjanie] to są mniej lub więcej zakapturzeni imperialiści, nie wyłączając rewolucjonistów. Żywiołowy centralizm jest cechą tych umysłów, wiecznie tęskniących do absolutu. Nie znoszą rozmaitości, nie umieją godzić sprzeczności – nużą one ich wolę i wyobraźnię do tego stopnia, że nie mogą stopić rozmaitości w jedną całość, odrzucają zupełnie nawet potrzebę świadomych społecznych organizacji. [...]. Niech się dzieje wszystko samo przez się, żywiołowo – to rozwiązanie według nich jest najmądrzejsze, bo najprostsze i najłatwiejsze. Dlatego to pośród nich tak dużo jest anarchistów. Dziwna jednak rzecz, że nie spotkałem wcale wśród Rosjan republikanów!”

W końcu 1917 r. władzę w Rosji zdobyli bolszewicy. Piłsudski komentował ten fakt:  „Bez względu na to, jaki będzie jej rząd, Rosja jest zaciekle imperialistyczna. Jest to zasadniczy rys jej charakteru politycznego. Mieliśmy imperializm carski; widzimy dzisiaj imperializm czerwony – sowiecki”.

Rzeczywiście wkrótce Lenin zapragnął maszerować „po trupie Polski” na Zachód, do zrewolucjonizowanych Niemiec, i Polska znalazła się w śmiertelnym zagrożeniu. Aby odeprzeć najazd Piłsudski poszukiwał sojuszników, także wśród rosyjskich przeciwników bolszewików. Dla Piłsudskiego ważne było znalezienie takich Rosjan, którzy akceptowali Polskę niepodległą, gdy walczący z bolszewikami  biali generałowie kwestionowali prawo Polski do istnienia: gen. Denikin uważał że należy odbudować „jedną niepodzielną Rosję (…) od Kalisza do Władywostoku”.

Próbą rozwiązania problemu było utworzenie w Warszawie Rosyjskiego Komitetu Politycznego, którym kierował Borys Sawinkow, były minister Rządu Tymczasowego, a w czasach carskich zamachowiec i przywódca organizacji bojowej eserów (Partia Socjalistów-Rewolucjonistów). Władze polskie chciały podporządkować mu rosyjskie formacje wojskowe: grupę wojsk gen. Bułak-Bałachowicza i kozackie oddziały esaułów Wadima Jakowlewa i Aleksandra Salnikowa. Pierwszy zasilili żołnierze gen. Nikołaja Bredowa, który przedtem służył pod Denikinem, a w 1920 r. jego korpus (15–16 tys. żołnierzy) został internowany w Polsce. Drugi oddział kozacki był w całości złożony z dezerterów z I Armii Konnej Budionnego. Część podkomendnych Bredowa (6 tys. żołnierzy) weszła w skład tworzonej na terytorium Polski podporządkowanej  gen. Piotrowi Wranglowi 3 Armii Rosyjskiej. Bredow z pozostałą częścią żołnierzy przedostał się na Krym łącząc się z wojskami gen. Wrangla. 3 Armia (dwie dywizje), ostatecznie nie zdążyła jednak wziąć udziału w wojnie z bolszewikami w 1920 r.  

Polityk i rewolucjonista Karol Wędziagolski utrzymujący bliskie związki z rosyjskimi ugrupowaniami antybolszewickimi i organizujący wojska Białych Rosjan w Polsce ( 1919 r.) usłyszał od Piłsudskiego: "Proszę nadal zachowywać przyjazne stosunki z Rosjanami, bo czy my chcemy, czy nie chcemy, czy lubimy, czy się brzydzimy, musimy żyć o miedzę, a to wcale nie jest łatwe, ani proste… Tylko uważajcie […] – ja ich znam dobrze i dawniej, niż wy ich znacie. Pamiętajcie, że dusza Rosjanina, jeśli nie każdego, to prawie każdego, jest przeżarta duchem nienawiści do każdego wolnego Polaka i do idei wolnej Polski.

To jest skaza urodzeniowa ich duszy, dziedziczna i kilkusetletnia, za ich niewolę, za Tatarów, za Iwana, za opryczników, za odwieczne bunty topione we krwi. Oni są łatwi i zdolni do uczucia nawet wielkiej przyjaźni i będą was kochać szczerze i serdecznie, jak brata, dopóki nie poczują, że w sercu swoim jesteście wolnym człowiekiem i boicie się ich miłości, w której dominującym pierwiastkiem jest żądza opieki nad wami, inaczej mówiąc: władzy.”

I dodawał: Jeśli własna wolność jest nieosiągalna, wolność cudza wzbudza zawiść i odrazę. Jesteśmy od wieków zbyt bolesnym dla nich wzorem, zaprzeczeniem ich własnego losu. Obawiam się ,że dużo czasu upłynie, zanim oni zrozumieją, że nikt i nic, chyba śmierć, odbierze nam prawa do wolności…

Innym razem mówiąc o Rosji Marszałek podkreślał, że bolszewizm:  „Jest to dziedzictwo dawnego rosyjskiego ustroju socjalnego, w którym poddani traktowani byli jak śmiecie swych panów”. Dziwił się: „Widząc spustoszenia dokonywane przez ustrój komunistyczny, nie rozumiem, jak mogą istnieć w Europie socjaliści, odnoszący się do niego przychylnie”.

Piłsudski konstatował - „Jedno całe pokolenie zanika, jako ofiara socjalistycznych doświadczeń Lenina i Trockiego. Jeżeli Rosja chce w dalszym ciągu przeprowadzać te zgubne doświadczenia, to jej rzecz. Polska natomiast nie zgodzi się nigdy, ażeby pójść dobrowolnie na śmierć, starając się również skosztować komunizmu”.

Nie miał też Piłsudski złudzeń czym będzie Rosja po upadku bolszewizmu: „Zawczasu określić  możemy, czym będzie Rosja po usunięciu samowładnego rządu. Wyżej łba uszy nie rosną – mówi przysłowie rosyjskie i stosownie do tego demokratyczność przyszłej konstytucji nie przerośnie samego społeczeństwa”.

Władimir Bukowski, znany rosyjski pisarz i obrońca praw człowieka powiedział niegdyś: ”Rosja to kraj schizofreniczny. Rosjanom nie można ufać, bo nigdy nie wiadomo, co zrobią.”  

Rosja jest groźna dla Polski, bowiem Rosjanie w swej masie nie chcą/nie potrafią żyć według zasad akceptowalnych dla cywilizowanych społeczeństw. Nie potrafią tak żyć miedzy sobą i nie chcą tego przestrzegać w relacjach z sąsiadami i ze światem. Ze względu na swoje geograficzne położenie, Polska nigdy o tym zapomnieć nie powinna.

Marszałek Piłsudski zalecał, aby pamiętać, że:  „Rosja obiecuje, gdy jest do tego zmuszona, i nie dotrzymuje swych obietnic z chwilą, gdy ma po temu siłę”.

 

POLECANE
USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele z ostatniej chwili
USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele

Utworzono wspólną amerykańsko-europejsko-ukraińską komisję, która ma sformułować propozycję dotyczącą gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy - podał we wtorek amerykański serwis Axios. Według źródeł na jej czele stoi sekretarz stanu USA Marco Rubio.

To jest dywersja. Szokujące doniesienia ws. polskich F-35 z ostatniej chwili
"To jest dywersja". Szokujące doniesienia ws. polskich F-35

Serwis Niezależna.pl poinformował o poważnych zastrzeżeniach dotyczących infrastruktury dla polskich myśliwców F-35. Według ustaleń portalu, przy budowie hangarów w bazie w Łasku zastosowano materiały tańsze i słabsze niż te, które zalecał producent samolotów – firma Lockheed Martin. Amerykanie mieli nie wyrazić zgody na takie zmiany, co – jak twierdzi Niezależna – stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo maszyn oraz warunki gwarancyjne.

Rozgrywka Trump - Putin - Zełenski. Trzy kluczowe punkty tylko u nas
Rozgrywka Trump - Putin - Zełenski. Trzy kluczowe punkty

Najpierw miało być Monachium/Jałta w Anchorage, podczas spotkania prezydentów USA i Rosji. Konferencja prasowa, bardzo krótka i sucha, chyba zawiodła wszelkich zwolenników tezy o zaprzedaniu się Donalda Trumpa Moskwie. Ale i tak pisali o zdradzie Stanów Zjednoczonych i o tym, że Rosja przez 20 lat nie podbiła Ukrainy, no ale teraz ma po swej stronie Trumpa. Głosili, że o Monachium/Jałcie dowiemy się dopiero podczas rozmów Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim i liderami Europy. No i znów nie wyszło. Jak żyć?

Prezydent Karol Nawrocki szykuje ogromne zmiany w konstytucji. Powstanie specjalna rada z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki szykuje ogromne zmiany w konstytucji. Powstanie specjalna rada

Na przełomie września i października prezydent Karol Nawrocki powoła specjalną radę, która zajmie się opracowaniem projektu nowej konstytucji – ustalił reporter RMF FM Jakub Rybski. To jedna z najpoważniejszych inicjatyw politycznych od lat.

Pilny komunikat Białego Domu ws. spotkania Zełenski-Putin z ostatniej chwili
Pilny komunikat Białego Domu ws. spotkania Zełenski-Putin

W wydanym we wtorek po południu komunikacie Biały Dom informuje, że prezydent Rosji Władimir Putin wyraził zgodę na spotkanie z prezydentem Ukrainy, Wołodymirem Zełenskim. Podkreślono, że pozwala to na rozpoczęcie następnego etapu pokojowego. Równocześnie serwis Politico informuje nieoficjalnie, że Biały Dom widzi Budapeszt jako miejsce rozmów pokojowych Trump-Zełenski-Putin.

Notowania rządu Tuska najgorsze w historii. Jest najnowsze badanie OGB z ostatniej chwili
Notowania rządu Tuska najgorsze w historii. Jest najnowsze badanie OGB

Rząd Donalda Tuska znalazł się w najgorszym punkcie od początku swojej kadencji. Najnowszy sondaż Ogólnopolskiej Grupy Badawczej pokazuje rekordowo niski poziom ocen pozytywnych i najwyższy dotąd odsetek opinii negatywnych. Nawet wśród wyborców koalicji 13 grudnia topnieje poparcie dla rządu Tuska. 

Szefowa KRS o próbie nieuprawnionego wejścia do Krajowej Rady Sądownictwa: Tak tego nie zostawimy tylko u nas
Szefowa KRS o próbie nieuprawnionego wejścia do Krajowej Rady Sądownictwa: Tak tego nie zostawimy

Według pozyskanych przez Tysol.pl informacji, do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa próbowała wejść grupa ludzi prawdopodobnie z Ministerstwa Sprawiedliwości. Zażądano wydania kluczy do pomieszczeń KRS. Zapytaliśmy szefową KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką o to jakie kroki KRS zamierza teraz podjąć.

Próba bezprawnego wejścia do KRS. Nowe informacje z ostatniej chwili
Próba bezprawnego wejścia do KRS. Nowe informacje

Według nieoficjalnych, pozyskanych przez Tysol.pl informacji, do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa próbują wejść na razie "niezidentyfikowani" ludzie. Głos w sprawie podczas konferencji prasowej zabrali sędziowie - Zbigniew Łupina (KRS), Przemysław Radzik (zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych), Michał Lasota (zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych) i Piotr Schab (Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych).

Spotkanie Putin-Zełenski. Nowe informacje z ostatniej chwili
Spotkanie Putin-Zełenski. Nowe informacje

Przywódca Rosji Władimir Putin zaproponował podczas poniedziałkowej rozmowy telefonicznej z prezydentem USA Donaldem Trumpem zorganizowanie w Moskwie dwustronnego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą.

Karol Nawrocki nie odpuścił Onetowi. Sprawa o Grand Hotel trafiła do sądu z ostatniej chwili
Karol Nawrocki nie odpuścił Onetowi. Sprawa o Grand Hotel trafiła do sądu

Wygląda na to, że Karol Nawrocki nie zamierza odpuszczać Onetowi głośnej publikacji z prostytutkami i Grand Hotelem w tle. Do sądu w maju trafił pozew cywilny, a także prywatny akt oskarżenia przeciwko dziennikarzom portalu. Wiele wskazuje na to, że sprawa ruszy na początku września.

REKLAMA

[Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Kraj schizofreniczny

Władimir Bukowski: ”Rosja to kraj schizofreniczny. Rosjanom nie można ufać, bo nigdy nie wiadomo, co zrobią”.
 [Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Kraj schizofreniczny
/ pexels.com
Marszałek Piłsudski znał bardzo dobrze mechanizmy rządzące Rosją. Wychowywał się w zaborze rosyjskim (Wileńszczyzna), był zesłany na Syberię, walczył z Rosją kierując działaniami konspiracyjnymi, na frontach I wojny światowej i bronił Polski przed najazdem czerwonej Rosji w latach 1919-1921. Jeszcze przed opanowaniem jej przez bolszewików mawiał, że bez względu na to jaki będzie jej ustrój polityczny Rosja zawsze będzie stanowiła dla Polski zagrożenie.

Józef Piłsudski w artykule „Rosja”, ogłoszonym jeszcze w 1895 r. podkreślał konieczność walki zbrojnej z caratem i zastanawiał się, jakie siły mogłyby stać się sojusznikiem Polaków w tej walce. Piłsudski twierdził, że Polacy nie mogą liczyć na pomoc ze strony rosyjskich przeciwników caratu. Oceniał też skład społeczeństwa rosyjskiego. Według Piłsudskiego chłopi - najliczniejsza grupa -  uważali cara za dobroczyńcę ludu, obarczając winą za swe nieszczęścia urzędników, oszukujących "batiuszkę" cara.

Długa i ciężka niewola tatarska – pisał Piłsudski – która trwała kilka wieków, niezatarte zostawiła ślady w historii Rosji i wyryła swe piętno na charakterze ludności. Wszczepiła ona ten duch niewolniczy, tę pokorę wobec władzy, to zgadzanie się z losem, jakie cechuje lud rosyjski. [...] Masa więc chłopska, która po smutnej historii ciemnotę i niewolniczość w spadku otrzymała, jest naturalną podstawą caratu”.

Robotników rosyjskich uważał Piłsudski za słabo zorganizowanych i nieświadomych politycznie.

Szlachta rosyjska została skazana przez historię na zniknięcie, a burżuazja była zbyt słaba, aby zagrozić caratowi.

W konkluzji stwierdzał, że „jedyną zorganizowaną siłą w Rosji jest masa urzędnicza”. To spostrzeżenie okazało się trafne. Zostało ono potwierdzone porewolucyjną plagą biurokratyzmu, o czym wówczas często i bezradnie pisał Lenin. Rosją rządzili i rządzą czynowniki, biurokraci, tak było, i tak jest, do dziś.

W 1915 r. pisarz Wacław Sieroszewski zanotował takie słowa Piłsudskiego:  „Wszyscy oni [Rosjanie] to są mniej lub więcej zakapturzeni imperialiści, nie wyłączając rewolucjonistów. Żywiołowy centralizm jest cechą tych umysłów, wiecznie tęskniących do absolutu. Nie znoszą rozmaitości, nie umieją godzić sprzeczności – nużą one ich wolę i wyobraźnię do tego stopnia, że nie mogą stopić rozmaitości w jedną całość, odrzucają zupełnie nawet potrzebę świadomych społecznych organizacji. [...]. Niech się dzieje wszystko samo przez się, żywiołowo – to rozwiązanie według nich jest najmądrzejsze, bo najprostsze i najłatwiejsze. Dlatego to pośród nich tak dużo jest anarchistów. Dziwna jednak rzecz, że nie spotkałem wcale wśród Rosjan republikanów!”

W końcu 1917 r. władzę w Rosji zdobyli bolszewicy. Piłsudski komentował ten fakt:  „Bez względu na to, jaki będzie jej rząd, Rosja jest zaciekle imperialistyczna. Jest to zasadniczy rys jej charakteru politycznego. Mieliśmy imperializm carski; widzimy dzisiaj imperializm czerwony – sowiecki”.

Rzeczywiście wkrótce Lenin zapragnął maszerować „po trupie Polski” na Zachód, do zrewolucjonizowanych Niemiec, i Polska znalazła się w śmiertelnym zagrożeniu. Aby odeprzeć najazd Piłsudski poszukiwał sojuszników, także wśród rosyjskich przeciwników bolszewików. Dla Piłsudskiego ważne było znalezienie takich Rosjan, którzy akceptowali Polskę niepodległą, gdy walczący z bolszewikami  biali generałowie kwestionowali prawo Polski do istnienia: gen. Denikin uważał że należy odbudować „jedną niepodzielną Rosję (…) od Kalisza do Władywostoku”.

Próbą rozwiązania problemu było utworzenie w Warszawie Rosyjskiego Komitetu Politycznego, którym kierował Borys Sawinkow, były minister Rządu Tymczasowego, a w czasach carskich zamachowiec i przywódca organizacji bojowej eserów (Partia Socjalistów-Rewolucjonistów). Władze polskie chciały podporządkować mu rosyjskie formacje wojskowe: grupę wojsk gen. Bułak-Bałachowicza i kozackie oddziały esaułów Wadima Jakowlewa i Aleksandra Salnikowa. Pierwszy zasilili żołnierze gen. Nikołaja Bredowa, który przedtem służył pod Denikinem, a w 1920 r. jego korpus (15–16 tys. żołnierzy) został internowany w Polsce. Drugi oddział kozacki był w całości złożony z dezerterów z I Armii Konnej Budionnego. Część podkomendnych Bredowa (6 tys. żołnierzy) weszła w skład tworzonej na terytorium Polski podporządkowanej  gen. Piotrowi Wranglowi 3 Armii Rosyjskiej. Bredow z pozostałą częścią żołnierzy przedostał się na Krym łącząc się z wojskami gen. Wrangla. 3 Armia (dwie dywizje), ostatecznie nie zdążyła jednak wziąć udziału w wojnie z bolszewikami w 1920 r.  

Polityk i rewolucjonista Karol Wędziagolski utrzymujący bliskie związki z rosyjskimi ugrupowaniami antybolszewickimi i organizujący wojska Białych Rosjan w Polsce ( 1919 r.) usłyszał od Piłsudskiego: "Proszę nadal zachowywać przyjazne stosunki z Rosjanami, bo czy my chcemy, czy nie chcemy, czy lubimy, czy się brzydzimy, musimy żyć o miedzę, a to wcale nie jest łatwe, ani proste… Tylko uważajcie […] – ja ich znam dobrze i dawniej, niż wy ich znacie. Pamiętajcie, że dusza Rosjanina, jeśli nie każdego, to prawie każdego, jest przeżarta duchem nienawiści do każdego wolnego Polaka i do idei wolnej Polski.

To jest skaza urodzeniowa ich duszy, dziedziczna i kilkusetletnia, za ich niewolę, za Tatarów, za Iwana, za opryczników, za odwieczne bunty topione we krwi. Oni są łatwi i zdolni do uczucia nawet wielkiej przyjaźni i będą was kochać szczerze i serdecznie, jak brata, dopóki nie poczują, że w sercu swoim jesteście wolnym człowiekiem i boicie się ich miłości, w której dominującym pierwiastkiem jest żądza opieki nad wami, inaczej mówiąc: władzy.”

I dodawał: Jeśli własna wolność jest nieosiągalna, wolność cudza wzbudza zawiść i odrazę. Jesteśmy od wieków zbyt bolesnym dla nich wzorem, zaprzeczeniem ich własnego losu. Obawiam się ,że dużo czasu upłynie, zanim oni zrozumieją, że nikt i nic, chyba śmierć, odbierze nam prawa do wolności…

Innym razem mówiąc o Rosji Marszałek podkreślał, że bolszewizm:  „Jest to dziedzictwo dawnego rosyjskiego ustroju socjalnego, w którym poddani traktowani byli jak śmiecie swych panów”. Dziwił się: „Widząc spustoszenia dokonywane przez ustrój komunistyczny, nie rozumiem, jak mogą istnieć w Europie socjaliści, odnoszący się do niego przychylnie”.

Piłsudski konstatował - „Jedno całe pokolenie zanika, jako ofiara socjalistycznych doświadczeń Lenina i Trockiego. Jeżeli Rosja chce w dalszym ciągu przeprowadzać te zgubne doświadczenia, to jej rzecz. Polska natomiast nie zgodzi się nigdy, ażeby pójść dobrowolnie na śmierć, starając się również skosztować komunizmu”.

Nie miał też Piłsudski złudzeń czym będzie Rosja po upadku bolszewizmu: „Zawczasu określić  możemy, czym będzie Rosja po usunięciu samowładnego rządu. Wyżej łba uszy nie rosną – mówi przysłowie rosyjskie i stosownie do tego demokratyczność przyszłej konstytucji nie przerośnie samego społeczeństwa”.

Władimir Bukowski, znany rosyjski pisarz i obrońca praw człowieka powiedział niegdyś: ”Rosja to kraj schizofreniczny. Rosjanom nie można ufać, bo nigdy nie wiadomo, co zrobią.”  

Rosja jest groźna dla Polski, bowiem Rosjanie w swej masie nie chcą/nie potrafią żyć według zasad akceptowalnych dla cywilizowanych społeczeństw. Nie potrafią tak żyć miedzy sobą i nie chcą tego przestrzegać w relacjach z sąsiadami i ze światem. Ze względu na swoje geograficzne położenie, Polska nigdy o tym zapomnieć nie powinna.

Marszałek Piłsudski zalecał, aby pamiętać, że:  „Rosja obiecuje, gdy jest do tego zmuszona, i nie dotrzymuje swych obietnic z chwilą, gdy ma po temu siłę”.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe