Skandaliczna wypowiedź Trzaskowskiego, a w tle... wielkie pieniądze z Brukseli

– Wszyscy wiedzą, że to przez upór, brak profesjonalizmu, przez łamanie konstytucji tego rządu może być tak, że znikną olbrzymie pieniądze na inwestycje, które są w Warszawie potrzebne. Cięcia są olbrzymie, a jeszcze do tego te pieniądze, które Polska mogłaby dostać, będą prawdopodobnie mrożone przez to, że w Polsce jest łamana konstytucja. I zapłaci pan i ja, zapłacą podatnicy, warszawiacy –
powiedział Rafał Trzaskowski.
Co ciekawe jeśli tylko Rafał Trzaskowski i jego koledzy wygrają wybory to pieniądze pojawią się znowu.
– Na szczęście dzięki naszym staraniom te pieniądze nie przepadają, tylko te pieniądze będą mrożone, w związku z tym, jak my wygramy kolejne wybory, to te pieniądze zostaną odmrożone i warszawa skorzysta wtedy z olbrzymich pieniędzy na inwestycje. Natomiast jak dalej będzie rządził PiS przez kolejne lata i dalej będzie łamał konstytucję, to wszyscy w Polsce muszą sobie zdawać sprawę z konsekwencji takich, że nie będzie pieniędzy na inwestycje przez tych awanturników
- zakończył kandydat PO na prezydenta Warszawy.
Tak więc Polacy mają wybór - albo w następnych wyborach zagłosujemy tak jak chce tego Bruksela, albo nici z dalszego rozwoju. Ot, "demokracja".
kos/k