Dr Szarek:Powołanie Wolnych Związków Zawodowych, działalność wśród robotników, była pomysłem genialnym
Zdaniem dr. Jarosława Szarka „pomysł powołania WZZ, czyli działalność wśród robotników, był pomysłem genialnym, ponieważ uderzał w podstawowe kłamstwo komunizmu: że ten system jest stworzony, żeby służyć robotnikom”. Dr Szarek przypomniał, że 1978 r., kiedy powstały WZZ, to było apogeum panowania Związku Sowieckiego, gdy „komunizm Breżniewa wydawał się trwać wiecznie”.
Prezes IPN zwrócił uwagę, że „rzadko zdarza się w historii, żeby idea niepodległościowa tak szybko zakończyła się sukcesem”. – Ci ludzie mierzyli się z wszechpotężnym systemem komunistycznym, oni mówili mu „nie”. U podstaw ich działania była odwaga, wybór moralny i przygotowanie do walki. To była grupa ludzi świadoma celów i organizacji – podkreślił dr Szarek.
Dr Jarosław Szarek przypomniał, że „WZZ najpierw powstał w Katowicach wokół Kazimierza Świtonia, a dwa miesiące później w Gdańsku”. – Grupa katowicka została spacyfikowana, natomiast w Gdańsku się udało. Bo udało się zdobyć przyczółki w zakładach pracy, było większe środowisko i pamięć o Grudniu 70, czego nie było na Śląsku. W Gdańsku była cała panorama ówczesnej opozycji: Ruch Młodej Polski, WZZ, środowiska bliskie KOR czy ROPCiO. 3 maja wszyscy spotykali się razem. Pamiętamy manifestację w 1980 r., wspaniałe przemówienie Tadeusza Szczudłowskiego, lwowiaka, który w czasie wielkiego strajku zawiesił krzyż w Sali BHP w Stoczni Gdańskiej im. Lenina – tłumaczył dr Szarek.
Skala działań SB wobec działaczy WZZ na Śląsku była ogromna. Prezes IPN przypomniał postać młodego górnika Władysława Suleckiego, pracownika kopalni Gliwice. – Skala represji, jakiej został poddany ten człowiek i jego rodzina, była taka, że został zmuszony do wyjazdu do Niemiec Zachodnich. Natomiast wokół Świtonia było ok. 200 agentów – podkreślił dr Szarek.
Źródło: Ipn.gov.pl
kos