W 250. rocznicę Konfederacji Barskiej
W związku z przypadającą w tym roku 250. rocznicą zawiązania Konfederacji Barskiej, w krużgankach klasztoru oo. Kapucynów w Krakowie otwarto okolicznościową wystawę, a w klasztornym kościele odprawiono uroczyste msze św.
/ Adam Zyzman
Mimo, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił rok 2018, Rokiem Konfederacji Barskiej (1768-1772), zbrojnego związku szlachty polskiej utworzonego w Barze na Podolu 29 lutego 1768 r., w obronie wiary katolickiej i niepodległości Rzeczypospolitej - pierwszego wielkiego polskiego powstania narodowego, uroczystości związane z Konfederacją Barską u krakowskich Kapucynów odbywają się już od dziesięciu lat. Przed kościołem oo. Kapucynów znajduje się bowiem krzyż, upamiętniający mogiłę Konfederatów Barskich i ludności cywilnej poległych w czasie obrony Krakowa przed Rosjanami – najważniejsza pamiątka związana z historią tej konfederacji w Krakowie.
- Wybuch Konfederacji Barskiej zmobilizował wielu kapucynów: byli szafarzami sakramentów, pracowali jako kapelani, a niektórzy weszli w szeregi powstańcze. W naszym domku loretańskim zorganizowano szpital, a świadkiem tamtych wydarzeń jest kula armatnia z czasów konfederacji, umieszczona w murze prezbiterium naszego kościoła – mówi przełożony klasztoru krakowskiego o. Jerzy Uram, OFM.
Oprócz uroczystości religijnych w sali obrad krakowskiego magistratu odbyła się konferencja, poświęcona 250. rocznicy zawiązania Konfederacji Barskiej. Wzięli w niej udział m.in. europoseł Marek Jurek, przedstawiciele władz miejskich, ojcowie Kapucyni z krakowskiego zakonu, historycy zajmujący się tematem konfederacji, krakowskie bractwa i stowarzyszenia oraz goście z zagranicy.
- W szeregach konfederacji nasi mieszczanie stanowili poważną grupę - oddali wielkie zasługi, ponosząc też największe straty materialne – mówił w czasie konferencji Piotr Mikosz, król kurkowy, przypominając, że w Parku Strzeleckim w Krakowie stoi pomnik Marcina Oracewicza, który jak głosi podanie, w czasie walk o Kraków w 1768 roku guzem oderwanym od własnego żupana ustrzelił rosyjskiego dowódcę.
Warto też wiedzieć, że w Krakowie i okolicach oprócz klasztoru Kapucynów, gdzie ukrywano też broń i kosztowności konfederatów, są inne miejsca związane z tym pierwszym zrywem niepodległościowym Polaków przeciwko obcej dominacji, jak sam Wawel – wzgórze zamkowe, które było w rękach konfederatów od czerwca do sierpnia 1768 roku, Rynek Kleparski, gdzie nastąpiło zawiązanie konfederacji województwa krakowskiego, Brama Floriańska i Barbakan, gdzie widnieje tablica upamiętniająca Marcina Oracewicza, Kościół Mariacki, gdzie nastąpiło zaprzysiężenie władz konfederacji małopolskiej, pałac Krzysztofory, gdzie konfederacki sztab mieszkał po zdobyciu Krakowa oraz Tyniec, podkrakowskie opactwo oo. Benedyktynów – najważniejszy punkt oporu konfederacji w Małopolsce;
Patronat honorowy nad krakowskimi uroczystościami upamiętniającymi 250-lecie zawiązania Konfederacji Barskiej objęli: Metropolita Krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski, Wojewoda Małopolski Piotr Ćwik, Marszałek Woj. Małopolskiego Jacek Krupa i prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski.
Adam Zyzman
#REKLAMA_POZIOMA#
