System kaucyjny w Polsce ruszył. Zarobią na nim Niemcy i Duńczycy

Od 1 października 2025 r. w Polsce obowiązuje system kaucyjny. Oficjalnie ma wspierać recykling i ochronę środowiska, ale w praktyce oznacza gigantyczne zyski dla wielkich sieci handlowych i prywatnych operatorów. Najwięksi gracze już zacierają ręce, a mali sprzedawcy obawiają się bankructwa.
butelki System kaucyjny w Polsce ruszył. Zarobią na nim Niemcy i Duńczycy
butelki / pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Kaucja doliczana do ceny – odzyskają ją tylko ci, którzy oddadzą butelki i puszki.
  • Miliardy złotych z nieodebranych kaucji trafią do prywatnych operatorów i zagranicznych koncernów.
  • Małe sklepy skarżą się na zbyt niską opłatę manipulacyjną i ryzyko strat finansowych.

 

Kaucja doliczona do ceny napojów

Każdy kupujący napoje w plastikowych butelkach z odpowiednim oznaczeniem zapłaci dodatkowe 50 groszy, które odzyska dopiero po zwrocie pustego opakowania w wyznaczonym punkcie. System obejmie szklane butelki dopiero od 2026 roku.

Polska jak Niemcy, a nie jak Skandynawia

W Norwegii i Szwecji system kaucyjny obsługują fundacje i spółki non-profit nadzorowane przez państwo, a pieniądze z nieodebranych kaucji wracają do mieszkańców.

Polska poszła drogą Niemiec – operatorami są prywatne spółki akcyjne należące do wielkich sieci i producentów. To oznacza, że miliardowe przychody trafią m.in. do niemieckiej Schwarz Gruppe (Lidl i Kaufland), duńskich właścicieli Polskiego Systemu Kaucyjnego SA oraz globalnych koncernów piwnych Carlsberg, Heineken czy Asahi.

 

Butelkomaty

Podstawą działania systemu kaucyjnego jest tzw. opłata manipulacyjna – pieniądze wypłacane sklepom przez operatora w zamian za obsługę zwrotu pustych butelek i puszek. Dla sklepu to realne koszty: praca personelu, miejsce w magazynie, przygotowanie odpadów do odbioru czy energia zużywana przez butelkomat. Aby sprzedawca nie dokładał do całej procedury, operator rekompensuje te wydatki właśnie w formie opłaty manipulacyjnej.

Mali sprzedawcy na minusie?

Operatorzy wypłacają zatem sklepom tzw. opłatę manipulacyjną za obsługę zwrotów. W Polsce ma to być około 4 groszy za butelkę, co – zdaniem małych sklepów – nie pokrywa kosztów pracy, energii i miejsca magazynowego. Efekt? Wielkie sieci z butelkomatami przyciągną klientów, a małe punkty mogą zrezygnować z udziału w systemie.

Miliardowy strumień pieniędzy

Eksperci przewidują, że nawet 15–20 proc. opakowań nigdy nie wróci do obiegu. W Polsce może to oznaczać 3 miliardy butelek i 1,1 miliarda puszek rocznie, czyli około 2 miliardy złotych w samych nieodebranych kaucjach.

Oficjalnie mają one finansować logistykę i edukację ekologiczną, ale w praktyce kontrolę nad tym strumieniem finansowym przejmą prywatni operatorzy i globalne koncerny.

 

System kaucyjny

Obowiązkiem są objęte plastikowe butelki do 3 litrów i puszki do 1 litra. Z kolei od stycznia 2026 roku system rozszerzy się także na szklane butelki wielorazowe do 1,5 litra. Jednorazowe szkło pozostanie poza systemem, a o tym, czy butelka jest jednorazowa czy wielorazowa, zdecyduje producent.

Kontrole i sankcje dla sklepów

Butelki bez oznaczenia nie będzie można wrzucić ani zostawić w żadnym miejscu. Operator będzie zbierał te butelki, które będą miały oznaczenie

– przypomniała Hennig-Kloska. 

Ministerstwo ostrzega, że sklepy ignorujące nowe przepisy będą narażone na sankcje ze strony Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska. Resort zapowiada też kolejną kampanię informacyjną.

Wiceminister klimatu Anita Sowińska przypomniała, że konsumenci zawsze muszą mieć możliwość odzyskania gotówki, nawet jeśli sklep będzie próbował proponować bony. Wszystkie nieprawidłowości będzie można zgłaszać do Inspekcji Handlowej podlegającej UOKiK.

 

 

 


 

POLECANE
Znana sieć rozważa wycofanie z Polski. Kto wykupi giganta? Wiadomości
Znana sieć rozważa wycofanie z Polski. Kto wykupi giganta?

Carrefour rozważa wycofanie się z naszego kraju. Dyskonty już ostrzą sobie zęby na kawałki polskiego biznesu giganta. Czy Biedronka stanie się hegemonem rynku? Eksperci nie mają wątpliwości – szykują się wielkie przetasowania, a niespodzianki mogą zaskoczyć każdego.

Nie żyje gwiazda serialu „Co ludzie powiedzą?” Wiadomości
Nie żyje gwiazda serialu „Co ludzie powiedzą?”

Nie żyje Patricia Routledge, brytyjska aktorka znana przede wszystkim z roli Hyacinth Bucket w kultowym serialu „Co ludzie powiedzą?”. Miała 96 lat. Informację o jej odejściu przekazał agent artystki, podkreślając, że Routledge odeszła spokojnie we śnie, otoczona bliskimi.

Szczyt UE w Kopenhadze. Europejskiego „muru dronów” na flance wschodniej jednak nie będzie? Wiadomości
Szczyt UE w Kopenhadze. Europejskiego „muru dronów” na flance wschodniej jednak nie będzie?

Komisja Europejska chce budować „mur dronów” na wschodniej granicy UE. Politico ujawnia: planowana inwestycja dzieli Europę, a spór o koszty i skuteczność pokazuje głębokie pęknięcia we Wspólnocie.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Premierą „OLBRZYYYM!” Philippe’a Dorina Wrocławski Teatr Lalek rozpocznie w sobotę nowy sezon artystyczny. W jego trakcie przewidziano łącznie 5 premier. W tym roku placówka ma zamiar zorganizować również 8. edycję odbywającego się co dwa lata Przeglądu Nowego Teatru dla Dzieci.

System kaucyjny w Polsce ruszył. Zarobią na nim Niemcy i Duńczycy Wiadomości
System kaucyjny w Polsce ruszył. Zarobią na nim Niemcy i Duńczycy

Od 1 października 2025 r. w Polsce obowiązuje system kaucyjny. Oficjalnie ma wspierać recykling i ochronę środowiska, ale w praktyce oznacza gigantyczne zyski dla wielkich sieci handlowych i prywatnych operatorów. Najwięksi gracze już zacierają ręce, a mali sprzedawcy obawiają się bankructwa.

Ostrzelano samochód dziennikarza zajmującego się Romanem Giertychem z ostatniej chwili
Ostrzelano samochód dziennikarza zajmującego się Romanem Giertychem

Leszek Kraskowski, dziennikarz śledczy, poinformował w mediach społecznościowych, że jego samochód, auto jego żony oraz domek ogrodowy dzieci zostały ostrzelane z broni myśliwskiej. Jak twierdzi, w wyniku zdarzenia na pojazdach i budynku znaleziono kilkanaście śladów po śrucie, a nawet przestrzelinę w oknie, przy którym spało dziecko.

Minister Żurek właśnie dał obrońcom Michała Kuczmierowskiego potężny argument z ostatniej chwili
Minister Żurek właśnie dał obrońcom Michała Kuczmierowskiego potężny argument

Proces ekstradycyjny byłego szefa RARS Michała Kuczmierowskiego może się przeciągnąć, a nawet zakończyć fiaskiem dla polskich władz. Wszystko przez nowe przepisy wprowadzone przez ministra Waldemara Żurka, które de facto są końcem losowego przydziału sędziów. Brytyjski sąd ma się nimi zająć, a obrona liczy na wykorzystanie ich jako kluczowego argumentu.

Pałac Buckingham. Książę William przerwał milczenie Wiadomości
Pałac Buckingham. Książę William przerwał milczenie

Książę William, następca brytyjskiego tronu, w najnowszym odcinku serialu „The Reluctant Traveler” na Apple TV+ otworzył się na temat dzieciństwa, ojcostwa i przyszłości swojej rodziny. To jeden z nielicznych momentów, kiedy książę Walii poruszył także temat relacji z bratem, księciem Harrym.

Rekordowe poparcie AfD. Niemcy mają dość rządu polityka
Rekordowe poparcie AfD. Niemcy mają dość rządu

Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń – niezadowolenie Niemców z obecnych władz osiągnęło rekordowy poziom. Alternatywa dla Niemiec (AfD) dogania CDU/CSU i notuje najlepszy wynik w historii badań. To może oznaczać prawdziwe polityczne trzęsienie ziemi u naszych zachodnich sąsiadów.

Unikalne zjawisko astronomiczne. Warto się przygotować Wiadomości
Unikalne zjawisko astronomiczne. Warto się przygotować

Już w nocy z 6 na 7 października miłośników astronomii czeka niecodzienny widok. Na niebie pojawi się bowiem superksiężyc, zwany również Pełnią Żniwiarzy. To rzadkie zjawisko sprawi, że nasz satelita będzie wyglądał na większy i jaśniejszy niż zazwyczaj.

REKLAMA

System kaucyjny w Polsce ruszył. Zarobią na nim Niemcy i Duńczycy

Od 1 października 2025 r. w Polsce obowiązuje system kaucyjny. Oficjalnie ma wspierać recykling i ochronę środowiska, ale w praktyce oznacza gigantyczne zyski dla wielkich sieci handlowych i prywatnych operatorów. Najwięksi gracze już zacierają ręce, a mali sprzedawcy obawiają się bankructwa.
butelki System kaucyjny w Polsce ruszył. Zarobią na nim Niemcy i Duńczycy
butelki / pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Kaucja doliczana do ceny – odzyskają ją tylko ci, którzy oddadzą butelki i puszki.
  • Miliardy złotych z nieodebranych kaucji trafią do prywatnych operatorów i zagranicznych koncernów.
  • Małe sklepy skarżą się na zbyt niską opłatę manipulacyjną i ryzyko strat finansowych.

 

Kaucja doliczona do ceny napojów

Każdy kupujący napoje w plastikowych butelkach z odpowiednim oznaczeniem zapłaci dodatkowe 50 groszy, które odzyska dopiero po zwrocie pustego opakowania w wyznaczonym punkcie. System obejmie szklane butelki dopiero od 2026 roku.

Polska jak Niemcy, a nie jak Skandynawia

W Norwegii i Szwecji system kaucyjny obsługują fundacje i spółki non-profit nadzorowane przez państwo, a pieniądze z nieodebranych kaucji wracają do mieszkańców.

Polska poszła drogą Niemiec – operatorami są prywatne spółki akcyjne należące do wielkich sieci i producentów. To oznacza, że miliardowe przychody trafią m.in. do niemieckiej Schwarz Gruppe (Lidl i Kaufland), duńskich właścicieli Polskiego Systemu Kaucyjnego SA oraz globalnych koncernów piwnych Carlsberg, Heineken czy Asahi.

 

Butelkomaty

Podstawą działania systemu kaucyjnego jest tzw. opłata manipulacyjna – pieniądze wypłacane sklepom przez operatora w zamian za obsługę zwrotu pustych butelek i puszek. Dla sklepu to realne koszty: praca personelu, miejsce w magazynie, przygotowanie odpadów do odbioru czy energia zużywana przez butelkomat. Aby sprzedawca nie dokładał do całej procedury, operator rekompensuje te wydatki właśnie w formie opłaty manipulacyjnej.

Mali sprzedawcy na minusie?

Operatorzy wypłacają zatem sklepom tzw. opłatę manipulacyjną za obsługę zwrotów. W Polsce ma to być około 4 groszy za butelkę, co – zdaniem małych sklepów – nie pokrywa kosztów pracy, energii i miejsca magazynowego. Efekt? Wielkie sieci z butelkomatami przyciągną klientów, a małe punkty mogą zrezygnować z udziału w systemie.

Miliardowy strumień pieniędzy

Eksperci przewidują, że nawet 15–20 proc. opakowań nigdy nie wróci do obiegu. W Polsce może to oznaczać 3 miliardy butelek i 1,1 miliarda puszek rocznie, czyli około 2 miliardy złotych w samych nieodebranych kaucjach.

Oficjalnie mają one finansować logistykę i edukację ekologiczną, ale w praktyce kontrolę nad tym strumieniem finansowym przejmą prywatni operatorzy i globalne koncerny.

 

System kaucyjny

Obowiązkiem są objęte plastikowe butelki do 3 litrów i puszki do 1 litra. Z kolei od stycznia 2026 roku system rozszerzy się także na szklane butelki wielorazowe do 1,5 litra. Jednorazowe szkło pozostanie poza systemem, a o tym, czy butelka jest jednorazowa czy wielorazowa, zdecyduje producent.

Kontrole i sankcje dla sklepów

Butelki bez oznaczenia nie będzie można wrzucić ani zostawić w żadnym miejscu. Operator będzie zbierał te butelki, które będą miały oznaczenie

– przypomniała Hennig-Kloska. 

Ministerstwo ostrzega, że sklepy ignorujące nowe przepisy będą narażone na sankcje ze strony Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska. Resort zapowiada też kolejną kampanię informacyjną.

Wiceminister klimatu Anita Sowińska przypomniała, że konsumenci zawsze muszą mieć możliwość odzyskania gotówki, nawet jeśli sklep będzie próbował proponować bony. Wszystkie nieprawidłowości będzie można zgłaszać do Inspekcji Handlowej podlegającej UOKiK.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe