Popularny kanał wRealu24 ma kłopoty z YouTube. M. Rola dla Tysol.pl: Apeluję o pomoc do min. Streżyńskiej
Cezary Krysztopa: Kiedy zaczęły się Wasze kłopoty?
Marcin Rola wRealu24: Zaczęło się rzecz jasna od Marszu Niepodległości. Teraz chcą nas zlikwidować całkowicie. Widzimy atak na wolne media. 1 stycznia w nowy rok musieliśmy zablokować wszystkie nasze filmy ponieważ groziło to całkowitą likwidacją kanału. Zbliżalismy się do realnych 100 tys. widzów. Youtube postanowił pod przykrywką nawoływania do nienawiści zablokować nam 2 filmy. Blokada 3 filmów grozi całkowitym zlikwidowaniem kanału. Wraz z zespołem wyczulismy prowokację, dlatego podjęliśmy decyzję o wrzuceniu wszystkich filmów na status prywatny.
Zwykle takie blokady mają miejsce po czyimś zgłoszeniu. Podejrzewacie kogoś?
Najprawdopodobniej w całą sprawę zaangażował się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Ta jaczejka od dawna się nam odgraża. Około miesiąca temu zaangażowalismy się w akcję delegalizacji OMZRiK. Myślę, że jest to swoistego rodzaju zemsta.
Co dalej?
Oczekiwalbym jako dziennikarz niezależny i obywatel Polski, pomocy od władz RP. Apeluję do minister cyfryzacji Anny Strezynskiej oraz polskiego rządu o pomoc. Nie może być tak, że korporacja, która zarabia na Polakach miliony dolarów miesięcznie jawnie łamie polskie prawo. Mówię to z przykrością, ale widzimy tu cenzurę i brak wolności słowa rodem z PRL. Wszystko co nie idzie w nurcie mainstreamu jest zakazane. Normalnie jak w roku 1984 Orwella. Nie ma na to naszej zgody. Myślę, że powinna powstać specjalna spec ustawa mówiąca o Sieci.
Nasi czerwoni wrogowie się MOCNO przeliczą ponieważ jesteśmy zdeterminowani do jeszcze mocniejszej pracy. Oficjalnie ruszyła nasza nowa platforma stream http://wRealu24.tv , na którą serdecznie zapraszamy. Liczbowo przebiliśmy wszystkie te jaczejki jak Lis, WP czy Onet. Internet był ostatnim bastionem wolności słowa i mam nadzieję, że tak zostanie.
Co było bezpośrednim powodem blokady?
No właśnie teraz tego do końca nie wiadomo. Użyto enigmatycznego określenia o "szerzeniu nienawiści". Za pierwszym razem dotyczyło to cytatu (można sprawdzić w screenie dołączonym do wpisu na FB powyżej - przyp. red.) na temat islamizacji Rosji.
W taki sposób można zbanowac każdego. Ostatnio na moim prywatnym kanale dostałam ostrzeżenie ponieważ udostępniłem film, na którym widać jak imigranci muzułmańscy atakują przechodniów w Szwecji. Przecież to nie żadna "mowa nienawiści" tylko stwierdzony i udokumentowany fakt. W taki sposób nie będzie można mówić i pokazywać tego co rzeczywiście dzieje się na świecie, Europie i Polsce. To nieprawdopodobna patologia. Należy z tym walczyć, no chyba, że faktycznie chcemy się obudzić w świecie Orwella.