Na Rakowieckiej odnaleziono szubienicę, na której stracono gen. Fieldorfa
W areszcie przy ul. Rakowieckiej mordowano Żołnierzy Wyklętych zazwyczaj strzałem w tył głowy, ale generała Emila Fieldorfa „Nila” komuniści powiesili na szubienicy jak pospolitego przestępcę. Egzekucja miała miejsce 24 lutego 1953 roku.
Prokurator Witold Gatner moment ten opisał następująco: „Byłem zdenerwowany, napięty. Czułem, że trzęsą mi się nogi. Skazany patrzył mi cały czas w oczy. Stał wyprostowany. Nikt go nie podtrzymywał. Po odczytaniu dokumentów zapytałem skazanego, czy ma jakieś życzenie. Na to odpowiedział: «Proszę powiadomić rodzinę». Oświadczyłem, że rodzina będzie powiadomiona. Zapytałem ponownie, czy jeszcze ma jakieś życzenia. Odpowiedział, że nie. Wówczas powiedziałem: «Zarządzam wykonanie wyroku». Kat i jeden ze strażników zbliżyli się (...). Postawę skazanego określiłbym jako godną. Sprawiał wrażenie bardzo twardego człowieka. Można było wprost podziwiać opanowanie w obliczu tak dramatycznego wydarzenia”
Ostatni wyrok na szubienicy wykonano ok. 1986 roku, a sama konstrukcja była zamontowana do roku 1994. Potem całość zerwano i wrzucono do zapadni, a całość zamurowano.
/ Źródło: wPolityce.pl#REKLAMA_POZIOMA#