Monika Jaruzelska: Nie boję się komisji wiceministra Jakiego
- Chętnie stawię się na komisji i wyjaśnię sprawę domu przy ul. Ikara - powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” Monika Jaruzelska podkreślając, że nie boi się się komisji wiceministra Patryka Jakiego.
zrzut ekranu / Youtube.com
- zapewniła córka Wojciecha Jaruzelskiego na łamach "Super Expressu".- Państwo Przedpełscy nie są ortodoksyjnie uczciwi w sprawie domu na Ikara. Przecież komisja w 1965 r. odmówiła Lidii Przedpełskiej zwrotu za dom ze względu na zadłużenie. Dom został odebrany, bo był zadłużony. I został zabrany na rzecz Skarbu Państwa. Chętnie całą sprawę wyjaśnię na komisji pana Jakiego
Dziennik podaje, że komisja weryfikacyjna ma w przyszłym roku zająć się sprawą willi Jaruzelskich.
Jak wyjaśnił sam wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, komisja będzie chciała zbadać między innymi to, w jaki sposób Jaruzelscy weszli w posiadanie nieruchomości oraz, czy brano pod uwagę krąg spadkobierców.
Dom, w którym mieszkał Wojciech Jaruzelski po zakończeniu drugiej wojny światowej, został odebrany rodzinie Przedpełskich na mocy dekretu Bieruta. W 1973 r. do willi wprowadził się Jaruzelski, a w 1979 r. kupił ją od Skarbu Państwa za ok. 320 tys. zł, uzyskując od tej kwoty 70-procentową bonifikatę.
/ Źródło: "Super Express"
#REKLAMA_POZIOMA#
