Jan Wróbel: Poproszę to, co zwykle, dwa razy

„Już przemoc stanu nad stanem/Nie kłuje słabych w kajdany./Pan został, tak jak był, panem,/Lecz został prawu poddany”.
Jan Wróbel Jan Wróbel: Poproszę to, co zwykle, dwa razy
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Cokolwiek dziwny – może się wydawać –ten wierszyk z czasów Konstytucji 3 maja... wyraża przecież entuzjazm z faktu, że pan, jak był panem, jest nim dalej. Nasza XXI-wieczna wyobraźnia polityczna nakazywałaby oczekiwać większego nacisku na równość wszystkich ludzi. Fakt, że ci, którzy mają lepiej, dalej mają lepiej, tylko z ograniczeniami, specjalnie nie raduje.

"Wprowadzenie zasady, że prawu podlegają wszyscy, otwierało nam drzwi do przebudowy państwa"

W końcówce wieku XVIII brzmiało to, rzecz jasna, inaczej – wprowadzenie zasady, że prawu podlegają wszyscy, otwierało nam drzwi do przebudowy zastygłej świadomości społecznej i w konsekwencji do przebudowy państwa. Jednak brzęczy mi ten wierszyk w uchu z innego powodu niż historyczny. Gdy bowiem przyjrzeć się jego treści nie okiem historyka, lecz okiem obywatela niepodległej, ale nieidealnej dzisiejszej Rzeczypospolitej Polskiej... Cóż, wierszyk powyższy mógłby stać się mottem polskiej konstytucji:

1. Narzekamy na istnienie „panów”, ale równości nie wprowadzamy. Jedni szkolą dzieci w dobrych szkołach (i u najdroższych korepetytorów), inni – w tych zwykłych. Jedni zapisani są do prywatnych sieci ochrony zdrowia, inni nie.

2. Pomstujemy, ale godzimy się z tym, że bogaci głupi nie są i z podatkami nie przesadzają. Nie mówiąc już o tym, że jedni optymalizują podatki, drudzy je płacą.

3. Wreszcie, jak ładnie mówią naukowcy, dystrybucja szacunku jest wobec jednych szczodra, wobec drugich prowadzona w systemie kartkowym. Na pociechę zostaje nam fakt, że „panowie” jednak też są poddani prawu.

CZYTAJ TAKŻE: Mec. Bartosz Lewandowski: Sprawa uwięzienia ks. Michała Olszewskiego to jest klasyczny przykład esbeckiej manipulacji

Porażający projekt

Pociecha byłaby większa, gdyby nie zmowa producencka. Mam na myśli producentów polityki. Kiedy się sternicy polskiego życia parlamentarnego spotkali w supertajnym miejscu? Nie wiem. Ale że tak było, to idę o zakład. Umowa była prosta – malujemy naszym zwolennikom obraz Polski jako kraju, w którym co do zasady rządzą obcy. Czyli Wy. „Nie bronimy prawa, sądów i procedur działań służby jednakowych dla wszystkich, tylko uderzających w obcych – czyli w Was”, objaśnił pewno najbystrzejszy z uczestników tego tajnego spotkania. Zebrani pokiwali głowami. „No, a potem to samo, ale w drugą stronę” – upewnił się najmniej bystry. I znowu zebrani pokiwali głowami.

Ten – wydawałoby się – porażający projekt ma w sobie plus niezwykle dodatnio-ujemny: betonuje scenę polityczną z wielką korzyścią dla zabetonowanych. Owszem, ktoś czasem pada ofiarą „walki o wyzwolenie” i ma skuteczny proces czy chociażby podsłuch (okropne, jak się pomyśli, ile każdy z nas głupot przez telefon nagadał). Cóż, pojedyncze ofiary składane na ołtarzu wspólnej korzyści największych ugrupowań. Priorytetem jest bowiem odsuwanie jedynego śmiertelnego zagrożenia – byłoby nim masowe przesunięcie sympatii politycznych w stronę polityki i polityków bez szaleństw. Nigdy!

CZYTAJ TAKŻE: Nasi społecznicy roku - Konrad Wernicki poleca nowy numer „Tygodnika Solidarność”


 

POLECANE
To kolejne makabryczne odkrycie. Turyści natknęli się na fragmenty ludzkiego ciała Wiadomości
"To kolejne makabryczne odkrycie". Turyści natknęli się na fragmenty ludzkiego ciała

Makabryczne odkrycie w turystycznym kurorcie Saunton Sands w North Devon. Turyści natknęli się na fragmenty ludzkiego ciała częściowo przysypane piaskiem. Policja potwierdza, że wszczęto śledztwo i na miejscu pracują archeolodzy sądowi.

Pilny komunikat dla klientów PKO BP gorące
Pilny komunikat dla klientów PKO BP

PKO Bank Polski zwraca uwagę na problem oszustów podszywających się pod pracowników banku i przypomina, że jako klient tego banku nie musisz obawiać jeśli zastosujesz prosty sposób, który zawsze masz pod ręką.

Paweł Jędrzejewski: Żydzi mogą liczyć tylko na siebie tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: Żydzi mogą liczyć tylko na siebie

Dwa lata po ataku Hamasu na Izrael, podczas którego terroryści zamordowali prawie 1200 Izraelczyków i porwali ponad 250, po reakcji świata widać, że Żydzi - tak jak było zawsze, przez tysiące lat - mogą liczyć tylko na siebie.

Mentzen ujawnił kulisy spotkania z Nawrockim: Jestem dobrej myśli z ostatniej chwili
Mentzen ujawnił kulisy spotkania z Nawrockim: Jestem dobrej myśli

Prezydent Karol Nawrocki spotkał się w poniedziałek ze Sławomirem Mentzenem. Rozmowa trwała około godziny i dotyczyła m.in. ustaw podatkowych oraz możliwego zbliżenia między Konfederacją a Prawem i Sprawiedliwością. Po spotkaniu Mentzen ocenił je jako konstruktywne i zapewnił, że jest "dobrej myśli".

Polska siatkówka w żałobie. Nie żyje Janusz Kaliński z ostatniej chwili
Polska siatkówka w żałobie. Nie żyje Janusz Kaliński

Środowisko siatkarskie obiegła tragiczna informacja. W wieku 63 lat zmarł Janusz Kaliński, który przez wiele lat prowadził mecze najwyższych lig w Polsce.

Spotkanie Trump–Zełenski. Są sprawy, których nie można omówić przez telefon z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Zełenski. "Są sprawy, których nie można omówić przez telefon"

Prezydenci USA i Ukrainy, Donald Trump i Wołodymyr Zełenski, będą w piątek w Białym Domu rozmawiać o tym, jaka broń powinna być dostarczona na Ukrainę i czy Amerykanie powinni przekazać Ukraińcom pociski manewrujące Tomahawk – napisał w poniedziałek Axios.

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

30 października w Warszawie finałowa gala VIII konkursu Mazowiecki Lider Cyfryzacji.

Komunikat dla mieszkańców Radomia pilne
Komunikat dla mieszkańców Radomia

Od środy mieszkańcy Radomia będą mogli korzystać z nowego fragmentu trasy N-S, łączącej południe i północ miasta. W całości udostępniony zostanie odcinek między Śródmieściem a osiedlami Nad Potokiem i Gołębiów. Cała trasa ma być gotowa w 2027 roku.

Były prezydent idzie do więzienia z ostatniej chwili
Były prezydent idzie do więzienia

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy rozpocznie 21 października odbywanie kary pięciu lat więzienia w zakładzie karnym La Santé w Paryżu – poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła sądowe. Wyrok dotyczy nielegalnego finansowania jego kampanii prezydenckiej z 2007 roku przez Libię.

ZUS weryfikuje pomoc. Kto będzie musiał oddać pieniądze? z ostatniej chwili
ZUS weryfikuje pomoc. Kto będzie musiał oddać pieniądze?

ZUS rozlicza pomoc w postaci świadczenia interwencyjnego dla osób z terenów objętych powodzią, które prowadzą działalność gospodarczą, działalność pożytku publicznego albo działalność rolniczą i których dotknęła powódź w 2024 r.

REKLAMA

Jan Wróbel: Poproszę to, co zwykle, dwa razy

„Już przemoc stanu nad stanem/Nie kłuje słabych w kajdany./Pan został, tak jak był, panem,/Lecz został prawu poddany”.
Jan Wróbel Jan Wróbel: Poproszę to, co zwykle, dwa razy
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Cokolwiek dziwny – może się wydawać –ten wierszyk z czasów Konstytucji 3 maja... wyraża przecież entuzjazm z faktu, że pan, jak był panem, jest nim dalej. Nasza XXI-wieczna wyobraźnia polityczna nakazywałaby oczekiwać większego nacisku na równość wszystkich ludzi. Fakt, że ci, którzy mają lepiej, dalej mają lepiej, tylko z ograniczeniami, specjalnie nie raduje.

"Wprowadzenie zasady, że prawu podlegają wszyscy, otwierało nam drzwi do przebudowy państwa"

W końcówce wieku XVIII brzmiało to, rzecz jasna, inaczej – wprowadzenie zasady, że prawu podlegają wszyscy, otwierało nam drzwi do przebudowy zastygłej świadomości społecznej i w konsekwencji do przebudowy państwa. Jednak brzęczy mi ten wierszyk w uchu z innego powodu niż historyczny. Gdy bowiem przyjrzeć się jego treści nie okiem historyka, lecz okiem obywatela niepodległej, ale nieidealnej dzisiejszej Rzeczypospolitej Polskiej... Cóż, wierszyk powyższy mógłby stać się mottem polskiej konstytucji:

1. Narzekamy na istnienie „panów”, ale równości nie wprowadzamy. Jedni szkolą dzieci w dobrych szkołach (i u najdroższych korepetytorów), inni – w tych zwykłych. Jedni zapisani są do prywatnych sieci ochrony zdrowia, inni nie.

2. Pomstujemy, ale godzimy się z tym, że bogaci głupi nie są i z podatkami nie przesadzają. Nie mówiąc już o tym, że jedni optymalizują podatki, drudzy je płacą.

3. Wreszcie, jak ładnie mówią naukowcy, dystrybucja szacunku jest wobec jednych szczodra, wobec drugich prowadzona w systemie kartkowym. Na pociechę zostaje nam fakt, że „panowie” jednak też są poddani prawu.

CZYTAJ TAKŻE: Mec. Bartosz Lewandowski: Sprawa uwięzienia ks. Michała Olszewskiego to jest klasyczny przykład esbeckiej manipulacji

Porażający projekt

Pociecha byłaby większa, gdyby nie zmowa producencka. Mam na myśli producentów polityki. Kiedy się sternicy polskiego życia parlamentarnego spotkali w supertajnym miejscu? Nie wiem. Ale że tak było, to idę o zakład. Umowa była prosta – malujemy naszym zwolennikom obraz Polski jako kraju, w którym co do zasady rządzą obcy. Czyli Wy. „Nie bronimy prawa, sądów i procedur działań służby jednakowych dla wszystkich, tylko uderzających w obcych – czyli w Was”, objaśnił pewno najbystrzejszy z uczestników tego tajnego spotkania. Zebrani pokiwali głowami. „No, a potem to samo, ale w drugą stronę” – upewnił się najmniej bystry. I znowu zebrani pokiwali głowami.

Ten – wydawałoby się – porażający projekt ma w sobie plus niezwykle dodatnio-ujemny: betonuje scenę polityczną z wielką korzyścią dla zabetonowanych. Owszem, ktoś czasem pada ofiarą „walki o wyzwolenie” i ma skuteczny proces czy chociażby podsłuch (okropne, jak się pomyśli, ile każdy z nas głupot przez telefon nagadał). Cóż, pojedyncze ofiary składane na ołtarzu wspólnej korzyści największych ugrupowań. Priorytetem jest bowiem odsuwanie jedynego śmiertelnego zagrożenia – byłoby nim masowe przesunięcie sympatii politycznych w stronę polityki i polityków bez szaleństw. Nigdy!

CZYTAJ TAKŻE: Nasi społecznicy roku - Konrad Wernicki poleca nowy numer „Tygodnika Solidarność”



 

Polecane
Emerytury
Stażowe