Sprawa ks. Olszewskiego. „Sędzia przedłuża areszt – sędzia awansuje”
Dzisiaj w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie odbędzie się posiedzenie aresztowe w sprawie dalszego stosowania tego środka zapobiegawczego wobec ks. Michała Olszewskiego. Pytany o to, jakiego werdyktu się spodziewa, adwokat odpowiedział:
Jeśli chodziłoby o ocenę prawną, to byłbym spokojny, obawiam się jednak tego, że w tej sprawie z powodów politycznych mogły być niesamowite naciski (…), mamy jednak wciąż nadzieję, że sąd oprze się na prawie.
Lista absurdów w tej sprawie jest długa
Obrońca ks. Michała Olszewskiego omówił również absurdy w działaniu prokuratury w śledztwie przeciwko kapłanowi.
31 lipca Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował o skróceniu aresztu osadzonym w tej sprawie do 31 sierpnia. Prokuratura, aby uzasadnić konieczność przetrzymywania księdza w areszcie, dostawiła nowe zarzuty, którymi miał być udział ks. Olszewskiego w ramach tzw. grupy przestępczej. Adwokat nazywa wspomniane zarzuty, które Prokuratura Krajowa stawia ks. Olszewskiemu, „sztucznymi i fikcyjnymi, sprzecznymi albo z prawem Unii Europejskiej, albo ze zdrowym rozsądkiem”.
Sędzia przedłuża areszt – sędzia awansuje
Kuriozalne jest, że mnie jako obrońcy nikt o tej czynności nie powiadomił. Mało tego, do dzisiaj mi nikt nie doręczył postanowienia o przedstawieniu tych zarzutów
– opisuje powyższe standardy działania Prokuratury Krajowej, określając zabieg prokuratorów z zarzutem uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej „wytrychem”. Następnie zwraca uwagę, że sędzia, która wydawała decyzję o przedłużeniu aresztu, awansowała w strukturach wymiaru sprawiedliwości.
Kupił to sąd okręgowy w postaci sędzi Magdaleny Wójcik, która przedłużyła areszt do 21 listopada. Na tym rzekomo nowym zarzucie. Trzy dni później sędzia awansowała na przewodniczącego wydziału
– potwierdza mec. Skwarzyński.
Na dzisiejszym posiedzeniu sąd rozpatrzy zażalenie obrońcy
To właśnie zażalenie na postanowienie tej sędzi będzie przedmiotem czwartkowego posiedzenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Dr Michał Skwarzyński uważa, że posiedzenie to powinno być jawne.
Generalnie takie posiedzenia są z wyłączeniem jawności, w tej sprawie nie ma żadnych informacji, które zagroziłyby dobru postępowania przygotowawczego
– mówi adwokat, przypominając jednocześnie, że w jednym w wątków sprawy sędzia Piotr Gąciarek wpuścił na salę sądową media. Takie działanie ma też oparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który stwierdził, że sądy, sprawując kontrolę w postępowaniu przygotowawczym, mogą decydować o jawności posiedzeń, jeżeli przemawia za tym interes społeczny.
- USA: Trump prowadzi z Harris. Najnowszy sondaż
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Rząd szykuje kolejną niespodziankę dla kierowców. Od 1 listopada więcej płatnych odcinków dróg
Sprawa księdza Olszewskiego. Zarzuty prokuratury
Według prokuratury ksiądz Olszewski oraz inne osoby są zamieszane w rzekomą aferę Funduszu Sprawiedliwości. Miałaby ona polegać na tym, że osoby te, „działając wspólnie i w porozumieniu, doprowadziły do udzielenia wsparcia finansowego fundacji «Profeto», pomimo tego, że fundacja ta nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji. Działania podejrzanych miały polegać między innymi na rzekomym poświadczaniu nieprawdy w dokumentacji co do spełniania wymogów formalnych, a nadto na zawyżaniu punktacji w zakresie realizacji wymagań i warunków merytorycznych”.
Ksiądz Olszewski pozostaje w areszcie od 28 marca, od Wielkiego Czwartku.