[wywiad] Monika Sajkowska: To przełomowy sygnał ze strony Kościoła

To, że Konferencja Episkopatu Polski włączyła się w naszą kampanię, jest przełomowym sygnałem ze strony Kościoła, potwierdzającym wagę naszego partnerstwa na najwyższym poziomie – podkreśliła Monika Sajkowska, przewodnicząca Krajowej Koalicji na Rzecz Ochrony Dzieci. W rozmowie z KAI liderka i pomysłodawczyni kampanii "Dzieciństwo bez przemocy" doceniła list pasterski przewodniczącego KEP, abp. Tadeusza Wojdy SAC, oraz delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, abp. Wojciecha Polaka, a także rolę Kościoła w zwiększaniu świadomości społecznej na rzecz zapobiegania szkodzie nieletnich.
Biuro Sekretariatu Episkopatu Polski [wywiad] Monika Sajkowska: To przełomowy sygnał ze strony Kościoła
Biuro Sekretariatu Episkopatu Polski / wikimedia.commons/CC BY-SA 3.0pl/Adrian Grycuk - Own work

Współpraca z Kościołem

Anna Rasińska (KAI): Konferencja Episkopatu Polski oficjalnie włączyła się w ogólnopolską kampanię „Dzieciństwo bez Przemocy” Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę oraz Krajowej Koalicji na Rzecz Ochrony Dzieci. Jak Pani ocenia tę decyzję?

Monika Sajkowska: Z wielką radością przyjęłam decyzję Konferencji Episkopatu Polski. Zależało nam na tym, aby episkopat włączył się w kampanię, choć nigdy nie przypuszczałam, że nasza współpraca rozwinie się w tak znaczący sposób. List pasterski przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, abp. Tadeusza Wojdy SAC, oraz delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, abp. Wojciecha Polaka, jest dla mnie wyjątkowy w swoim przekazie, był piękny, głęboko mnie poruszył, jest odpowiedzią na nasze oczekiwania i nadzieje.

- Czy KEP to ważny partner w tej sprawie?

- Bardzo ważny, list pasterski jest dla nas szczególnie cenny ze względu na jego edukacyjny charakter, który tak mocno wpisuje się w naszą kampanię. Rola edukacyjna Kościoła jest ogromna, a fakt, że wierni usłyszą z ambony, jak ważne jest dziecko, jego dzieciństwo, szacunek i bezpieczeństwo, jest nieoceniony. Dziesiątki konferencji, szkoleń czy działań edukacyjnych nie przyniosłyby tak wielkiego owocu jak ten jeden list pasterski. Cieszy mnie, że ta współpraca istnieje, choć oczywiście rozumiem, że może pojawiać się pewna ostrożność w relacjach, co jest naturalne. Partnerstwa często mają wpływ na wizerunek tych, którzy je nawiązują. Odbieram list Episkopatu jako wyraz zaufania do naszej fundacji i uznanie dla naszej dotychczasowej współpracy.

Czytaj także: Jutro w Watykanie czuwanie w rocznicę Soboru Watykańskiego II

- Warto podkreślić, że współpraca z Kościołem trwa już ponad 10 lat. Jak się rozwijała?

- Nasza współpraca z Kościołem rozpoczęła się ponad 10 lat temu, gdy Episkopat Polski mianował koordynatora ds. ochrony dzieci i młodzieży – o. Adama Żaka SJ. Był to moment, w którym Kościół zaczął przyglądać się naszej działalności, biorąc pod uwagę to, kim jesteśmy, jakie wartości promujemy oraz na ile nasze działania są zgodne ze Społeczną Nauką Kościoła. Z czasem, dzięki wzajemnemu zaufaniu, nasza współpraca zaczęła opierać się na docenieniu naszej eksperckiej roli w obszarze przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu dzieci, co było problemem, na który Kościół musiał odpowiedzieć.

W 2014 roku powstało Centrum Ochrony Dziecka przy ówczesnej Akademii Ignatianum (obecnie Uniwersytet Ignatianum), co było ważnym krokiem w działaniach prewencyjnych. Wraz z nim pojawiło się powołanie delegatów i zainaugurowano studia podyplomowe z zakresu prewencji i profilaktyki wykorzystywania seksualnego. Organizowane były również szkolenia dla osób z Kościoła oraz współpracujących z Kościołem, w których aktywnie uczestniczyliśmy.

Dziś, patrząc wstecz, widzę, jak wiele udało się osiągnąć dzięki tej współpracy. To, że Konferencja Episkopatu Polski włączyła się w naszą kampanię, jest przełomowym sygnałem ze strony Kościoła, potwierdzającym wagę tego partnerstwa na najwyższym poziomie.

Perspektywy

Jakie są perspektywy na przyszłość tej współpracy?

- Widzę naszą współpracę między innymi jako integralną część kampanii "Dzieciństwo bez Przemocy" i cieszy mnie, że ma ona przed sobą przyszłość. Wierzę, że zapraszanie parafii do współpracy, włączanie ich do kampanii na poziomie lokalnym oraz podejmowanie działań skierowanych do dzieci i młodzieży, już się dzieje, ale może zostać jeszcze bardziej wzmocnione dzięki wspólnym działaniom. Narzędzia, które przygotowujemy, będą mogły być szerzej wykorzystywane, co daje nadzieję na realne efekty.

Szczególnie poruszająca jest dla mnie wizja, w której 19 listopada każda wieża kościoła w Polsce zostałaby podświetlona na czerwono – jako symbol troski Kościoła o dzieci i ich bezpieczeństwo. Może to wydawać się utopią, ale dla mnie to właśnie ten kierunek, w którym chciałabym, aby nasza współpraca zmierzała. Taki gest byłby potężnym sygnałem, że Kościół nie tylko wspiera, ale aktywnie angażuje się w ochronę najmłodszych.

Ocena działań Kościoła

- Wiele osób zaangażowanych w przeciwdziałanie przemocy i wykorzystywaniu seksualnemu dzieci podkreśla, że Kościół w tej kwestii rzeczywiście podjął wiele ważnych działań. Powołanie delegatów ds. ochrony dzieci i młodzieży, organizacja szkoleń oraz stworzenie specjalistycznych instytucji, takich jak Centrum Ochrony Dziecka, to kroki, które pokazują, że Kościół traktuje ten problem poważnie. Jak Pani Prezes ocenia te starania?

- Problem wykorzystywania seksualnego dzieci jest drastyczny i budzi wiele negatywnych emocji, dlatego jego rozwiązanie w Kościele to niezwykle trudne zadanie. Jednak od początku widziałam starania oraz zaangażowanie osób, które wkładały całe serce i pracę, aby te działania miały charakter systemowy. Od 15 sierpnia we wszystkich instytucjach w Polsce obowiązują standardy ochrony małoletnich, czyli polityka ochrony dzieci wewnątrz tych organizacji. Kościół wypracował swoją politykę ochrony dzieci już kilka lat temu, jako odpowiedź na ten poważny problem. W rozmowie z ojcem Adamem Żakiem SJ omawialiśmy fakt, że Kościół był jedną z pierwszych instytucji, która wdrożyła takie systemowe rozwiązania.

Oczywiście, nie można zapominać, że Kościół został poniekąd postawiony pod ścianą, zmuszony do reakcji na ten problem. Mimo to, wdrożenie tych działań było długą i wymagającą drogą – wymagało przekonywania sceptyków, pokonywania oporu i różnych przeszkód. Ostatecznie jednak udało się stworzyć system, który dziś obowiązuje w całym kraju. Z dorobkiem pierwszego etapu i zdobytymi doświadczeniami, wszystkie placówki i instytucje kościelne, w których przebywają dzieci, również włączyły się w ten proces, wdrażając standardy i organizując szkolenia.

Podsumowując, był to dziesięcioletni proces, który na początku cechowała nieufność i obserwacja, a dzisiaj kończy się przyłączeniem Konferencji Episkopatu Polski do kampanii "Dzieciństwo bez Przemocy". Myślę, że to spektakularna klamra, która zamyka ten trudny, ale niezwykle ważny etap.

Czytaj także: Spotkanie delegatów KEP z przedstawicielami MEN ws. lekcji religii w szkole

Cele kampanii

- Wróćmy może jeszcze do samej kampanii "Dzieciństwo bez Przemocy", czy mogłaby Pani przypomnieć jakie są jej główne cele i idee?

- Cele kampanii są bardzo szerokie i mają na celu uwrażliwienie społeczeństwa na problem przemocy, aby ludzie byli gotowi na odpowiednie reagowanie. Chcemy, aby dzieci były wychowywane bez przemocy, a także aby wprowadzać systemowe rozwiązania, które chronią najmłodszych – zarówno na poziomie profilaktyki, jak i interwencji. Tak szerokie podejście pozwala dotrzeć z przekazem do różnych grup odbiorców. Inaczej kampania będzie odbierana w szkołach, inaczej podejdzie do niej Ministerstwo, a jeszcze inaczej mogą działać Ośrodki Pomocy Społecznej w małych gminach czy urzędy centralne.

Dlatego oferujemy różnorodne sposoby włączania się do kampanii, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie i realizować te cele. Wierzymy, że suma tych działań i wspólnych wysiłków przyczyni się do postępu na drodze do dzieciństwa wolnego od przemocy.

- Jedno z haseł towarzyszących kampanii brzmi: „Wspieraj dzieciństwo mocy bez przemocy”, czy mogłaby Pani je rozwinąć? 

- Dzieciństwo daje dziecku moc, ponieważ to właśnie wtedy kształtuje się to, kim jesteśmy. To w dzieciństwie uczymy się, jak postrzegamy świat, jak budujemy relacje z innymi ludźmi oraz na ile czujemy się dobrze sami ze sobą. Kształtujemy swoje poczucie własnej wartości, sprawczości i odporności na różne problemy. Uczymy się także podejścia do innych ludzi — czy im ufamy, czy też nie. Wszystkie te cechy stanowią rysy charakteru człowieka, który będzie poruszał się w świecie z siłą i poczuciem, że może coś osiągnąć oraz nawiązywać dobre relacje.

Jeśli jednak zabraknie tej mocy, człowiek może czuć się słabszy, wycofany, cierpiący, z trudnościami w nawiązywaniu harmonijnych relacji i realizowaniu swoich celów. Moc, jaką daje dzieciństwo, wsparcie bliskich dorosłych, zachwyt w oczach rodziców oraz docenienie przez nauczyciela, sprawia, że postrzegamy siebie jako ludzi, którzy mogą osiągnąć to, czego pragną.

rozmawiała Anna Rasińska, ar


 

POLECANE
Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW z ostatniej chwili
Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW

W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokółach niektórych Obwodowych Komisji Wyborczych – poinformował członek PKW Ryszard Kalisz.

Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników Wiadomości
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników

Nowy teleturniej TVN-u, który zadebiutował na antenie w maju, okazał się strzałem w dziesiątkę. „The Floor” zdobył ogromną popularność już od pierwszych odcinków, a teraz stacja oficjalnie potwierdziła: że powstanie drugi sezon. Ruszył już nabór dla chętnych, którzy chcieliby zmierzyć się z innymi uczestnikami i zawalczyć o 100 tys. złotych.

Brutalny atak nożownika w Niemczech z ostatniej chwili
Brutalny atak nożownika w Niemczech

Jedna osoba została ciężko ranna podczas ataku nożownika w sobotę późnym wieczorem w jednym z supermarketów w Berlinie. Jak poinformowała w niedzielę rano policja, sprawca ataku, 40-letni mężczyzna, został aresztowany.

Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa. Ważny komunikat GOPR Wiadomości
"Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa". Ważny komunikat GOPR

IMGW wydało w niedzielę ostrzeżenie II stopnia przed burzami na południu Podkarpacia, m.in. mogą pojawić się w Bieszczadach. Obserwujmy prognozy i patrzmy w niebo, tylko w ten sposób unikniemy niebezpieczeństwa – powiedział PAP ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki.

Prof. Zdzisław Krasnodębski: Jak nas ganią i chwalą tylko u nas
Prof. Zdzisław Krasnodębski: Jak nas ganią i chwalą

Opinie na temat Polski są w świecie zachodnim, wśród jego elit i ich mediów, zazwyczaj skrajne i bardzo zmienne. Jeszcze do niedawna Polska była czymś w rodzaju jądra ciemności w Europie, wymieniana jednym tchem z Węgrami jako kraj na skraju autorytaryzmu.

To jest największa duma dla każdego. Wzruszające pożegnanie Grosickiego z kadrą Wiadomości
"To jest największa duma dla każdego". Wzruszające pożegnanie Grosickiego z kadrą

Kamil Grosicki oficjalnie zakończył swoją przygodę z reprezentacją Polski. W meczu towarzyskim przeciwko Mołdawii rozegrał swoje 95. spotkanie w biało-czerwonych barwach. Polska wygrała 2:0 po bramkach Matty'ego Casha i Bartosza Slisza.

Po akcji Pajęczyna Rosjanie w panice chowają swoje bombowce pilne
Po akcji "Pajęczyna" Rosjanie w panice chowają swoje bombowce

Ukraińskie wojska zestrzeliły rosyjski myśliwiec Su-35; maszyna została strącona nad terytorium Rosji, w obwodzie kurskim – powiadomiły w sobotę Sztab Generalny i Siły Powietrzne Ukrainy.

Hübner zaatakowała Nawrockiego wykorzystując... fałszywy wpis z ostatniej chwili
Hübner zaatakowała Nawrockiego wykorzystując... fałszywy wpis

Była europoseł Platformy Obywatelskiej Danuta Hübner uderzyła w prezydenta elekta Karola Nawrockiego... ordynarnym fejkiem.

Sikorski zamiast Tuska? Kuluarowe plotki polityka
Sikorski zamiast Tuska? Kuluarowe plotki

W sejmowych kuluarach krąży pogłoski o potencjalnych zmianach na stanowisku premiera. Według nieoficjalnych doniesień, w przypadku braku wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, premiera mógłby zastąpić Radosław Sikorski, którego na fotelu szefa dyplomacji miałby z kolei zastąpić Rafał Trzaskowski.

Nie żyje wybitna aktorka Ewa Dałkowska Wiadomości
Nie żyje wybitna aktorka Ewa Dałkowska

Środowisko teatralne i filmowe żegna dziś Ewę Dałkowską. Aktorka o niezwykłej charyzmie i dorobku artystycznym zmarła w wieku 78 lat po ciężkiej chorobie.

REKLAMA

[wywiad] Monika Sajkowska: To przełomowy sygnał ze strony Kościoła

To, że Konferencja Episkopatu Polski włączyła się w naszą kampanię, jest przełomowym sygnałem ze strony Kościoła, potwierdzającym wagę naszego partnerstwa na najwyższym poziomie – podkreśliła Monika Sajkowska, przewodnicząca Krajowej Koalicji na Rzecz Ochrony Dzieci. W rozmowie z KAI liderka i pomysłodawczyni kampanii "Dzieciństwo bez przemocy" doceniła list pasterski przewodniczącego KEP, abp. Tadeusza Wojdy SAC, oraz delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, abp. Wojciecha Polaka, a także rolę Kościoła w zwiększaniu świadomości społecznej na rzecz zapobiegania szkodzie nieletnich.
Biuro Sekretariatu Episkopatu Polski [wywiad] Monika Sajkowska: To przełomowy sygnał ze strony Kościoła
Biuro Sekretariatu Episkopatu Polski / wikimedia.commons/CC BY-SA 3.0pl/Adrian Grycuk - Own work

Współpraca z Kościołem

Anna Rasińska (KAI): Konferencja Episkopatu Polski oficjalnie włączyła się w ogólnopolską kampanię „Dzieciństwo bez Przemocy” Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę oraz Krajowej Koalicji na Rzecz Ochrony Dzieci. Jak Pani ocenia tę decyzję?

Monika Sajkowska: Z wielką radością przyjęłam decyzję Konferencji Episkopatu Polski. Zależało nam na tym, aby episkopat włączył się w kampanię, choć nigdy nie przypuszczałam, że nasza współpraca rozwinie się w tak znaczący sposób. List pasterski przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, abp. Tadeusza Wojdy SAC, oraz delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, abp. Wojciecha Polaka, jest dla mnie wyjątkowy w swoim przekazie, był piękny, głęboko mnie poruszył, jest odpowiedzią na nasze oczekiwania i nadzieje.

- Czy KEP to ważny partner w tej sprawie?

- Bardzo ważny, list pasterski jest dla nas szczególnie cenny ze względu na jego edukacyjny charakter, który tak mocno wpisuje się w naszą kampanię. Rola edukacyjna Kościoła jest ogromna, a fakt, że wierni usłyszą z ambony, jak ważne jest dziecko, jego dzieciństwo, szacunek i bezpieczeństwo, jest nieoceniony. Dziesiątki konferencji, szkoleń czy działań edukacyjnych nie przyniosłyby tak wielkiego owocu jak ten jeden list pasterski. Cieszy mnie, że ta współpraca istnieje, choć oczywiście rozumiem, że może pojawiać się pewna ostrożność w relacjach, co jest naturalne. Partnerstwa często mają wpływ na wizerunek tych, którzy je nawiązują. Odbieram list Episkopatu jako wyraz zaufania do naszej fundacji i uznanie dla naszej dotychczasowej współpracy.

Czytaj także: Jutro w Watykanie czuwanie w rocznicę Soboru Watykańskiego II

- Warto podkreślić, że współpraca z Kościołem trwa już ponad 10 lat. Jak się rozwijała?

- Nasza współpraca z Kościołem rozpoczęła się ponad 10 lat temu, gdy Episkopat Polski mianował koordynatora ds. ochrony dzieci i młodzieży – o. Adama Żaka SJ. Był to moment, w którym Kościół zaczął przyglądać się naszej działalności, biorąc pod uwagę to, kim jesteśmy, jakie wartości promujemy oraz na ile nasze działania są zgodne ze Społeczną Nauką Kościoła. Z czasem, dzięki wzajemnemu zaufaniu, nasza współpraca zaczęła opierać się na docenieniu naszej eksperckiej roli w obszarze przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu dzieci, co było problemem, na który Kościół musiał odpowiedzieć.

W 2014 roku powstało Centrum Ochrony Dziecka przy ówczesnej Akademii Ignatianum (obecnie Uniwersytet Ignatianum), co było ważnym krokiem w działaniach prewencyjnych. Wraz z nim pojawiło się powołanie delegatów i zainaugurowano studia podyplomowe z zakresu prewencji i profilaktyki wykorzystywania seksualnego. Organizowane były również szkolenia dla osób z Kościoła oraz współpracujących z Kościołem, w których aktywnie uczestniczyliśmy.

Dziś, patrząc wstecz, widzę, jak wiele udało się osiągnąć dzięki tej współpracy. To, że Konferencja Episkopatu Polski włączyła się w naszą kampanię, jest przełomowym sygnałem ze strony Kościoła, potwierdzającym wagę tego partnerstwa na najwyższym poziomie.

Perspektywy

Jakie są perspektywy na przyszłość tej współpracy?

- Widzę naszą współpracę między innymi jako integralną część kampanii "Dzieciństwo bez Przemocy" i cieszy mnie, że ma ona przed sobą przyszłość. Wierzę, że zapraszanie parafii do współpracy, włączanie ich do kampanii na poziomie lokalnym oraz podejmowanie działań skierowanych do dzieci i młodzieży, już się dzieje, ale może zostać jeszcze bardziej wzmocnione dzięki wspólnym działaniom. Narzędzia, które przygotowujemy, będą mogły być szerzej wykorzystywane, co daje nadzieję na realne efekty.

Szczególnie poruszająca jest dla mnie wizja, w której 19 listopada każda wieża kościoła w Polsce zostałaby podświetlona na czerwono – jako symbol troski Kościoła o dzieci i ich bezpieczeństwo. Może to wydawać się utopią, ale dla mnie to właśnie ten kierunek, w którym chciałabym, aby nasza współpraca zmierzała. Taki gest byłby potężnym sygnałem, że Kościół nie tylko wspiera, ale aktywnie angażuje się w ochronę najmłodszych.

Ocena działań Kościoła

- Wiele osób zaangażowanych w przeciwdziałanie przemocy i wykorzystywaniu seksualnemu dzieci podkreśla, że Kościół w tej kwestii rzeczywiście podjął wiele ważnych działań. Powołanie delegatów ds. ochrony dzieci i młodzieży, organizacja szkoleń oraz stworzenie specjalistycznych instytucji, takich jak Centrum Ochrony Dziecka, to kroki, które pokazują, że Kościół traktuje ten problem poważnie. Jak Pani Prezes ocenia te starania?

- Problem wykorzystywania seksualnego dzieci jest drastyczny i budzi wiele negatywnych emocji, dlatego jego rozwiązanie w Kościele to niezwykle trudne zadanie. Jednak od początku widziałam starania oraz zaangażowanie osób, które wkładały całe serce i pracę, aby te działania miały charakter systemowy. Od 15 sierpnia we wszystkich instytucjach w Polsce obowiązują standardy ochrony małoletnich, czyli polityka ochrony dzieci wewnątrz tych organizacji. Kościół wypracował swoją politykę ochrony dzieci już kilka lat temu, jako odpowiedź na ten poważny problem. W rozmowie z ojcem Adamem Żakiem SJ omawialiśmy fakt, że Kościół był jedną z pierwszych instytucji, która wdrożyła takie systemowe rozwiązania.

Oczywiście, nie można zapominać, że Kościół został poniekąd postawiony pod ścianą, zmuszony do reakcji na ten problem. Mimo to, wdrożenie tych działań było długą i wymagającą drogą – wymagało przekonywania sceptyków, pokonywania oporu i różnych przeszkód. Ostatecznie jednak udało się stworzyć system, który dziś obowiązuje w całym kraju. Z dorobkiem pierwszego etapu i zdobytymi doświadczeniami, wszystkie placówki i instytucje kościelne, w których przebywają dzieci, również włączyły się w ten proces, wdrażając standardy i organizując szkolenia.

Podsumowując, był to dziesięcioletni proces, który na początku cechowała nieufność i obserwacja, a dzisiaj kończy się przyłączeniem Konferencji Episkopatu Polski do kampanii "Dzieciństwo bez Przemocy". Myślę, że to spektakularna klamra, która zamyka ten trudny, ale niezwykle ważny etap.

Czytaj także: Spotkanie delegatów KEP z przedstawicielami MEN ws. lekcji religii w szkole

Cele kampanii

- Wróćmy może jeszcze do samej kampanii "Dzieciństwo bez Przemocy", czy mogłaby Pani przypomnieć jakie są jej główne cele i idee?

- Cele kampanii są bardzo szerokie i mają na celu uwrażliwienie społeczeństwa na problem przemocy, aby ludzie byli gotowi na odpowiednie reagowanie. Chcemy, aby dzieci były wychowywane bez przemocy, a także aby wprowadzać systemowe rozwiązania, które chronią najmłodszych – zarówno na poziomie profilaktyki, jak i interwencji. Tak szerokie podejście pozwala dotrzeć z przekazem do różnych grup odbiorców. Inaczej kampania będzie odbierana w szkołach, inaczej podejdzie do niej Ministerstwo, a jeszcze inaczej mogą działać Ośrodki Pomocy Społecznej w małych gminach czy urzędy centralne.

Dlatego oferujemy różnorodne sposoby włączania się do kampanii, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie i realizować te cele. Wierzymy, że suma tych działań i wspólnych wysiłków przyczyni się do postępu na drodze do dzieciństwa wolnego od przemocy.

- Jedno z haseł towarzyszących kampanii brzmi: „Wspieraj dzieciństwo mocy bez przemocy”, czy mogłaby Pani je rozwinąć? 

- Dzieciństwo daje dziecku moc, ponieważ to właśnie wtedy kształtuje się to, kim jesteśmy. To w dzieciństwie uczymy się, jak postrzegamy świat, jak budujemy relacje z innymi ludźmi oraz na ile czujemy się dobrze sami ze sobą. Kształtujemy swoje poczucie własnej wartości, sprawczości i odporności na różne problemy. Uczymy się także podejścia do innych ludzi — czy im ufamy, czy też nie. Wszystkie te cechy stanowią rysy charakteru człowieka, który będzie poruszał się w świecie z siłą i poczuciem, że może coś osiągnąć oraz nawiązywać dobre relacje.

Jeśli jednak zabraknie tej mocy, człowiek może czuć się słabszy, wycofany, cierpiący, z trudnościami w nawiązywaniu harmonijnych relacji i realizowaniu swoich celów. Moc, jaką daje dzieciństwo, wsparcie bliskich dorosłych, zachwyt w oczach rodziców oraz docenienie przez nauczyciela, sprawia, że postrzegamy siebie jako ludzi, którzy mogą osiągnąć to, czego pragną.

rozmawiała Anna Rasińska, ar



 

Polecane
Emerytury
Stażowe