Przełomowe orzeczenie sądu. Sędzia wykluczony ze względu na przynależność do Iustitii
Takie precedensowe i bardzo ciekawe orzeczenie zapadło w Sądzie Rejonowym w Legnicy 16.08.2024 r. w sprawie z powództwa prokuratora Sebastiana Kluczyńskiego przeciwko Prokuraturze Okręgowej w Legnicy.
Orzeczenie wydał sędzia powołany przed 2018 r.
Sprawa jest jedną z kilkudziesięciu spraw zainicjowanych przez prokuratorów „odwoływanych” z funkcji czy z delegacji przez „p.o. Prokuratora Krajowego” Jacka Bilewicza oraz prokuratora Dariusza Korneluka.
Sprawa z powództwa prokuratora Sebastiana Kluczyńskiego została przydzielona w drodze losowania sędziemu należącemu do Iustitii.
Powód złożył wniosek o wyłączenie sędziego, wskazując na okoliczności podważające zaufanie do bezstronności sędziego. We wniosku podkreślono m. in. że samo Stowarzyszenie oraz jego przedstawiciele publicznie podzielali stanowisko Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara, że prokurator Jacek Bilewicz został skutecznie i w sposób zgodny z prawem powołany na funkcję „p.o. Prokuratora Krajowego”, zaś prokurator Dariusz Barski nieskutecznie powrócił ze stanu spoczynku, a przez to utracił stanowisko. Wspierali również publicznie prokuratora Jacka Bilewicza.
Statut Iustitii
Zgodnie z par. 16 ust. 1 pkt 1 statutu Stowarzyszenia Iustitia jego członkowie - będący przecież sędziami orzekającymi w sprawie - są zobowiązani do przestrzegania m. in. uchwał władz Stowarzyszenia. Sankcją za nieprzestrzeganie tego wymogu jest wykluczenie ze Stowarzyszenia (par. 14 ust. 1 pkt 1).
Powód zwrócił uwagę, że sędzia mający orzekać w jego sprawie „bezstronnie”, jest w swoistym konflikcie, bowiem z jednej strony ma on rozpoznać sprawę niezawiśle i obiektywnie, a z drugiej strony jest związany jasnym stanowiskiem władz Iustitii, które wyznacza mu kierunek interpretacji stanu faktycznego i przepisów. Za nierespektowanie kierunków wyznaczanych przez władze Stowarzyszenia, grozi takiemu sędziemu nawet wykluczenie.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w Legnicy uwzględnił wniosek Sebastiana Kluczyńskiego o wyłączenie sędziego referenta.
W uzasadnieniu wskazano:
„Sama przynależność do danego stowarzyszenia nie świadczy o braku obiektywizmu i niezawisłości sędziego.
Jednakże – w ocenie Sądu – w odbiorze społecznym przynależność taka może kojarzyć się z określonymi poglądami, które mogą stać w sprzeczności z roszczeniem dochodzonym w niniejszym postępowaniu. W tym miejscu przywołać należy także orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, który podkreślał w swych orzeczeniach znaczenie bezstronności i niezawisłości sądu w odbiorze społecznym. Instytucja wyłączenia sędziego służyć ma umocnieniu bezstronności i niezawisłości sądów w ocenie społecznej (…).
W tym stanie rzeczy Sąd przyjął, że w sprawie istnieją podstawy do uwzględnienia rozpoznawanego wniosku powoda na podstawie art. 49 § 1 k.p.c. Instytucja wyłączenia sędziego urzeczywistnia prawo do sądu wynikające z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, a wyłączenie sędziego powinno uwzględniać także okoliczności budzące wątpliwości w odbiorze społecznym co do bezstronnego orzekania przez sędziego”.
[autor, mec. Bartosz Lewandowski jest adwokatem i byłym rektorem Collegium Intermarium]