Po kompromitacji z Romanowskim sędzia Tuleya podważa działania prokuratury Bodnara [WIDEO]
We wtorek późnym wieczorem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa na nadzwyczajnym posiedzeniu podjął decyzję o natychmiastowym zwolnieniu z aresztu byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, oskarżonego przez prokuraturę w śledztwie dot. nieprawidłowego wydatkowania środków Funduszu Sprawiedliwości. Sprawę skomentował sędzia Igor Tuleya.
Czytaj także: Atak i znieważenie żołnierzy przy granicy. Nowe informacje ws. ukarania sprawców
Igor Tuleya podważa sens aresztowania Marcina Romanowskiego i urzędniczek resortu sprawiedliwości
W rozmowie na antenie Programu 3 Polskiego Radia Igor Tuleya przyznał, że „można mieć wątpliwości, czy w tej sytuacji areszt [Marcina Romanowskiego – red.] ma sens”.
Na pewno prokuratura zaskarży decyzję Sądu Rejonowego, więc jeszcze sąd drugiej instancji pochyli się nad tymi kwestiami. Prawdopodobnie prokuratura wystąpi do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie tego immunitetu. Natomiast gdyby rzeczywiście ten immunitet przez Zgromadzenie został uchylony, chyba najbliższe posiedzenie tego zgromadzenia jest na przełomie września i października, więc przez tyle miesięcy można pewnie, matacząc, zjeść dwie tony papieru – próbując to opisać w sposób obrazowy
– powiedział Igor Tuleya i dodał, że w tej sytuacja „ta przesłanka tymczasowego aresztowania, obawa utrudniania w taki sposób postępowania karnego, byłaby dosyć słaba”.
Też w tej sytuacji, gdy – jak wynika ze stanowiska prokuratora – pan Marcin Romanowski odgrywał jakąś istotną rolę w tym przestępczym procederze, pod znakiem zapytania stoi sens trzymania w areszcie tych pozostałych osób, urzędników z Ministerstwa Sprawiedliwości
– dodał sędzia.
Powinni wyjść na wolność?
– zdziwiła się prowadząca rozmowę Renata Grochal.
Można się zastanawiać, czy ta obawa matactwa w ich przypadku rzeczywiście istnieje, jeśli, zdaniem prokuratury, główna osoba przebywa na wolności
– odparł sędzia Tuleya.
Czytaj również: Konferencja Korneluka. „Coś mu się pomyliło”
🔥Jak nie idzie, to nie idzie... Tuleya: ponowny wniosek o aresztowanie, dla @MarRomanowski jest bez sensu. Trzymanie w areszcie urzędniczek MS jest bez sensu.
— APrawdaWasWyzwoli (@KrzychuBlues) July 17, 2024
Tak w skrócie to ten autorytet sądowy tefałenowskich lemingów właśnie powiedział: Jprdl, co ten Bodnar robi, tego się… pic.twitter.com/B3ZucdaZbv
Stanowisko Rady Europy
We wtorek wieczorem przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w odpowiedzi na skargę pełnomocnika posła Marcina Romanowskiego oficjalnie przekazał, że poseł Romanowski jest objęty immunitetem i powinien być natychmiast wypuszczony z aresztu z uwagi na ewentualną konieczność przeprowadzenia procedury uchylenia mu immunitetu przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy.
Składam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z bezprawnym pozbawieniem wolności posła i przekroczenie uprawnień. To jest KOMPROMITACJA na skalę międzynarodową!
– ostro skomentował mec. Lewandowski.
Sprawa Marcina Romanowskiego
W poniedziałek poseł Suwerennej Polski i były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski został zatrzymany przez ABW na zlecenie Prokuratury Krajowej. Chodzi o śledztwo prokuratury dot. rzekomo nieprawidłowego dysponowania środkami z Funduszu Sprawiedliwości. Polityk został dowieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty 11 przestępstw, w tym m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Sęk jednak w tym, że choć Sejm uchylił Romanowskiemu poselski immunitet, przysługujący mu na mocy bycia polskim parlamentarzystą, Romanowski jest również członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, zatem także z tytułu pełnienia tej funkcji przysługuje mu immunitet. Już wówczas pełnomocnik Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski, alarmował, że w związku z powyższym zatrzymanie i przedstawienie zarzutów Romanowskiemu było nielegalne i prawnie bezskuteczne.