Parlament Europejski zadecydował, kto stanie na jego czele

Parlament Europejski w Strasburgu we wtorek wybrał Robertę Metsolę na przewodniczącą. Maltanka obejmie tę funkcję na następne dwa i pół roku. Będzie to jej druga kadencja na tym stanowisku.
-
CZYTAJ TAKŻE: Prokurator okłamał pełnomocnika Marcina Romanowskiego?
Parlament Europejski wybrał przewodniczącą
W głosowaniu wzięło udział 699 europosłów, z których 562 opowiedziało się za Metsolą. Jej kontrkandydatka, Hiszpanka Irene Montero z Lewicy, otrzymała 62 głosy. Europosłowie oddali 76 głosów nieważnych.
Roberta Metsola należy do Europejskiej Partii Ludowej (EPL). Przed wtorkowym głosowaniem powiedziała, że Europa była dla niej zawsze czymś, o co warto walczyć.
Moja pasja dla tego projektu nie osłabła. Chcę go ulepszać. (…) Będę niestrudzenie pracować nad tym, aby zbliżać do siebie ludzi
– powiedziała. Jak dodała, wyzwania, przed którymi stoi UE, będą wymagały silnego przywództwa.
Poglądy Roberty Metsoli
W działalności publicznej Metsola deklarowała się jako przeciwniczka aborcji, głosowała przeciwko rezolucjom PE wzywającym do rozszerzenia dostępu do aborcji. Opowiedziała się natomiast za rezolucją wzywającą Komisję Europejską do rozszerzenia działań antydyskryminacyjnych ze względu na orientację seksualną.
Po jej wyborze na przewodniczącego europarlamentu w 2022 r. lewicowy aktywista Bart Staszewski określił ją mianem „sojuszniczki LGBT”.
Nowa przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola to sojuszniczka LGBT. Była spiritus movens na rzecz ogłoszenia UE strefą wolności dla LGBT. To bardzo dobra wiadomość
– pisał wówczas Staszewski.