Zapomniał, że zabił. „To naprawdę przerażająca i brutalna zbrodnia”

Do tragicznego wydarzenia doszło klika miesięcy temu w Wałbrzychu. Podczas libacji alkoholowej jeden z jej uczestników zabił swojego kolegę, a zbrodnia ta miała wyjątkowo okrutny charakter. Zabójca jednak nic nie pamięta. 25 czerwca Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Policja, zdjęcie ilustracyjne Zapomniał, że zabił. „To naprawdę przerażająca i brutalna zbrodnia”
Policja, zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Do brutalnego morderstwa przy ulicy Moniuszki w Wałbrzychu doszło w nocy z 14 na 15 stycznia. 49-letni mężczyzna poinformował policję, że nie może znaleźć swojego 55-letniego kolegi, z którym mieszkał. Po chwili zorientował się, że w mieszkaniu leżą zwłoki. Przyznał, że pił alkohol, jednak wieczorem „urwał mu się film” i nic nie pamięta.

Znalazł w domu zwłoki, ale nic nie pamięta

Sprawca twierdzi, że nie wie, co się stało, nie miał żadnego powodu, by pokrzywdzonemu zrobić jakąkolwiek krzywdę

– powiedział prokurator Tomasz Bujwid z Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu podczas rozmowy z lokalnym portalem walbrzych24.com.

Wkrótce okazało się, że to 49-latek zamordował 55-latka, mimo że tego nie pamięta. Ich mieszkanie było zamknięte na klucz od wewnątrz. W środku nie znaleziono również śladów, które potwierdziłyby udział osób trzecich. 

Brutalna zbrodnia. Ciało ofiary było zmasakrowane 

Do morderstwa doszło w nocy z 14 na 15 stycznia. Dwaj samotni mężczyźni pili wspólnie alkohol w mieszkaniu. Jak utrzymywali sąsiedzi, nigdy wcześniej nie dało się zauważyć, by dochodziło między nimi do poważnych kłótni.

Wiadomo, że mieszkanie zamknięte było od środka, a oskarżony sam zadzwonił po policję. Jak twierdził, wieczorem pili z kumplem alkohol, a kiedy się rano obudził, znalazł ciało współlokatora

– przekazał „Gazecie Wrocławskiej” prokurator Bujwid.

Znowu napił się alkoholu, a kiedy przyjechali funkcjonariusze, nie mógł otworzyć drwi, bo zginęły mu klucze, ale w końcu jednak znalazł je na kuchennym stole. 

– dodał.

Widok, który zastali policjanci po wejściu do mieszkania, zmroził im krew w żyłach. Ciało ofiary było zmasakrowane, niemal wszędzie znajdowały się plamy z krwi. Zmarły miał liczne rany cięte, kłute i tłuczone. Sprawca podciął mu również gardło.

To była naprawdę przerażająca i bardzo brutalna zbrodnia

– zaznaczył prokurator Bujwid.

„To była naprawdę przerażająca i bardzo brutalna zbrodnia”

49-latek usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu za to dożywotnie więzienie. Mężczyzna nic nie pamięta. Był badany psychiatrycznie, lekarz stwierdził, że był poczytalny. 25 czerwca  Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. 


 

POLECANE
Próba bezprawnego wejścia do KRS. Nowe informacje z ostatniej chwili
Próba bezprawnego wejścia do KRS. Nowe informacje

Według nieoficjalnych, pozyskanych przez Tysol.pl informacji, do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa próbują wejść na razie "niezidentyfikowani" ludzie. Głos w sprawie podczas konferencji prasowej zabrali sędziowie - Zbigniew Łupina (KRS), Przemysław Radzik (zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych), Michał Lasota (zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych) i Piotr Schab (Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych).

Spotkanie Putin-Zełenski. Nowe informacje z ostatniej chwili
Spotkanie Putin-Zełenski. Nowe informacje

Przywódca Rosji Władimir Putin zaproponował podczas poniedziałkowej rozmowy telefonicznej z prezydentem USA Donaldem Trumpem zorganizowanie w Moskwie dwustronnego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą.

Karol Nawrocki nie odpuścił Onetowi. Sprawa o Grand Hotel trafiła do sądu z ostatniej chwili
Karol Nawrocki nie odpuścił Onetowi. Sprawa o Grand Hotel trafiła do sądu

Wygląda na to, że Karol Nawrocki nie zamierza odpuszczać Onetowi głośnej publikacji z prostytutkami i Grand Hotelem w tle. Do sądu w maju trafił pozew cywilny, a także prywatny akt oskarżenia przeciwko dziennikarzom portalu. Wiele wskazuje na to, że sprawa ruszy na początku września.

Niezidentyfikowani ludzie probują wejść do Krajowej Rady Sądownictwa z ostatniej chwili
"Niezidentyfikowani ludzie" probują wejść do Krajowej Rady Sądownictwa

Według nieoficjalnych, pozyskanych przez Tysol.pl informacji, do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa próbują wejść na razie "niezidentyfikowani" ludzie.

Powinien zostać zdymisjonowany. Mariusz Błaszak nie przebiera w słowach z ostatniej chwili
"Powinien zostać zdymisjonowany". Mariusz Błaszak nie przebiera w słowach

Przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Jarosław Stróżyk bierze udział w "ataku" na szefa BBN Sławomira Cenckiewicza i powinien zostać zdymisjonowany. Zaapelował w tej sprawie do szefa MON.

Prezydent Karol Nawrocki zwołał Radę Gabinetową. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki zwołał Radę Gabinetową. Jest komunikat

Na 27 sierpnia prezydent RP zwołał Radę Gabinetową. Jest komunikat nt. agendy.

Koniec paznokci hybrydowych? 1 września wchodzi zakaz gorące
Koniec paznokci hybrydowych? 1 września wchodzi zakaz

od 1 września salony kosmetyczne czeka rewolucja. Przy stylizacji paznokci nie będzie można używać produktów zawierających TPO, czyli utwardzacza.

USA nie wyślą żołnierzy na Ukrainę po wojnie. Trump ujawnia ustalenia z ostatniej chwili
USA nie wyślą żołnierzy na Ukrainę po wojnie. Trump ujawnia ustalenia

W rozmowie z Fox News prezydent USA Donald Trump odniósł się do poniedziałkowych rozmów z przywódcami europejskimi ws. wojny na Ukrainie oraz swojej relacji z Władimirem Putinem. Podkreślił, że Ukraina nie wejdzie do NATO, a przyszłość konfliktu może rozstrzygnąć się w najbliższych tygodniach.

ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

Czternasta emerytura trafi do zdecydowanej większości emerytów i rencistów we wrześniu, jednak niektórzy seniorzy mogą się jej spodziewać już pod koniec sierpnia – poinformował PAP Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W tym roku czternastka w pełnej wysokości wyniesie 1878,91 zł brutto.

Może skończyć się śmiercią. Smutny komunikat warszawskiego zoo Wiadomości
"Może skończyć się śmiercią". Smutny komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

REKLAMA

Zapomniał, że zabił. „To naprawdę przerażająca i brutalna zbrodnia”

Do tragicznego wydarzenia doszło klika miesięcy temu w Wałbrzychu. Podczas libacji alkoholowej jeden z jej uczestników zabił swojego kolegę, a zbrodnia ta miała wyjątkowo okrutny charakter. Zabójca jednak nic nie pamięta. 25 czerwca Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Policja, zdjęcie ilustracyjne Zapomniał, że zabił. „To naprawdę przerażająca i brutalna zbrodnia”
Policja, zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Do brutalnego morderstwa przy ulicy Moniuszki w Wałbrzychu doszło w nocy z 14 na 15 stycznia. 49-letni mężczyzna poinformował policję, że nie może znaleźć swojego 55-letniego kolegi, z którym mieszkał. Po chwili zorientował się, że w mieszkaniu leżą zwłoki. Przyznał, że pił alkohol, jednak wieczorem „urwał mu się film” i nic nie pamięta.

Znalazł w domu zwłoki, ale nic nie pamięta

Sprawca twierdzi, że nie wie, co się stało, nie miał żadnego powodu, by pokrzywdzonemu zrobić jakąkolwiek krzywdę

– powiedział prokurator Tomasz Bujwid z Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu podczas rozmowy z lokalnym portalem walbrzych24.com.

Wkrótce okazało się, że to 49-latek zamordował 55-latka, mimo że tego nie pamięta. Ich mieszkanie było zamknięte na klucz od wewnątrz. W środku nie znaleziono również śladów, które potwierdziłyby udział osób trzecich. 

Brutalna zbrodnia. Ciało ofiary było zmasakrowane 

Do morderstwa doszło w nocy z 14 na 15 stycznia. Dwaj samotni mężczyźni pili wspólnie alkohol w mieszkaniu. Jak utrzymywali sąsiedzi, nigdy wcześniej nie dało się zauważyć, by dochodziło między nimi do poważnych kłótni.

Wiadomo, że mieszkanie zamknięte było od środka, a oskarżony sam zadzwonił po policję. Jak twierdził, wieczorem pili z kumplem alkohol, a kiedy się rano obudził, znalazł ciało współlokatora

– przekazał „Gazecie Wrocławskiej” prokurator Bujwid.

Znowu napił się alkoholu, a kiedy przyjechali funkcjonariusze, nie mógł otworzyć drwi, bo zginęły mu klucze, ale w końcu jednak znalazł je na kuchennym stole. 

– dodał.

Widok, który zastali policjanci po wejściu do mieszkania, zmroził im krew w żyłach. Ciało ofiary było zmasakrowane, niemal wszędzie znajdowały się plamy z krwi. Zmarły miał liczne rany cięte, kłute i tłuczone. Sprawca podciął mu również gardło.

To była naprawdę przerażająca i bardzo brutalna zbrodnia

– zaznaczył prokurator Bujwid.

„To była naprawdę przerażająca i bardzo brutalna zbrodnia”

49-latek usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu za to dożywotnie więzienie. Mężczyzna nic nie pamięta. Był badany psychiatrycznie, lekarz stwierdził, że był poczytalny. 25 czerwca  Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe