Potężny pożar w Warszawie. Są nowe informacje
Mimo że dogaszanie pożaru przy ul. Marywilskiej skończyło się, to wejście biegłych na teren pogorzeliska, którzy zbadają, jak doszło do pożaru, nadal nie jest możliwe.
Trudno powiedzieć, kiedy to nastąpi. Obecnie straż skupia się na monitorowaniu sytuacji w miejscu pogorzeliska, biegli będą mogli rozpocząć prace, gdy będzie to bezpieczne
- powiedział st. kpt. Strąk.
Kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej
Hala, w której było ponad 1400 sklepów i punktów usługowych zaczęła się palić po godz. 3 w niedzielę. W związku z pożarem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie dla mieszkańców stolicy, by nie zbliżali się do tego miejsca, pozostali w domu i zamknęli okna. W akcji gaszenia pożaru wzięło udział kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.
Rzecznik prasowy Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce Karol Hoang powiedział PAP, że liczba poszkodowanych szacowana jest w tysiącach.
Tam są Polacy, Wietnamczycy i Turcy, także środowisko wielonarodowe
- zaznaczył.
Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski zapowiedział w niedzielę, że w poniedziałek lub we wtorek podjęte zostaną decyzje na temat dalszych działań. Nie wykluczył uruchomienia środków kryzysowych, by udzielić pomocy materialnej najemcom centrum.
Potężny pożar w Warszawie
Ponad 240 strażaków uczestniczyło w gaszeniu pożaru hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie, do którego doszło w niedzielę nad ranem. Sytuacja jest opanowana. Służby wyjaśniają przyczyny zdarzenia. Ratusz zapowiedział pomoc poszkodowanym.
Marywilska 44 to największe centrum handlowe w Warszawie, które specjalizuje się w handlu hurtowym i detalicznym. Właścicielem hali jest spółka giełdowa Mirbud SA, do której w 2010 r. dołączyła spółka zależna JHM Development - Marywilska 44 Sp. z o.o.
CZYTAJ TAKŻE: Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton
CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje uczestnik znanego programu