Rzeka stała się czerwona po pożarze w Siemianowicach Śląskich. Władze alarmują
W komunikacie biura prasowego Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego poinformowano, że po otrzymaniu tej informacji wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar niezwłocznie polecił komendantowi wojewódzkiemu Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie i Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska w Krakowie podjęcie natychmiastowych działań i monitorowanie sytuacji.
CZYTAJ TAKŻE: USA: Izrael prawdopodobnie używał amerykańskiej broni niezgodnie z prawem
Brynica skażona
Jak informuje Wirtualna Polska, rzeka Brynica została zanieczyszczona chemikaliami po gaszeniu pożaru składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Burmistrz Czeladzi Zbigniew Szaleniec zapewnił jednak, że nie stanowi to zagrożenia dla podziemnych źródeł wody pitnej.
CZYTAJ TAKŻE: Janusz P. stanie przed sądem. Grozi mu ogromna kara
Pożar w Siemianowicach Śląskich
Pożar wybuchł w piątek rano na nielegalnym składowisku przy ul. Wyzwolenia 2 w siemianowickiej dzielnicy Michałkowice. Jego powierzchnia objęła całe składowisko, ok. 5,5 tys. mkw. Kłęby czarnego dymu były widoczne z wielu kilometrów. Wieczorem trwało dogaszanie.
Według szacunków władz Siemianowic Śląskich na składowisku zmagazynowano nielegalnie w różnych pojemnikach około 5 tys. ton różnych substancji, a także podobne ilości odpadów plastikowych.
Brynicą w Czeladzi i Sosnowcu płyną chemikalia, które trafiły tam po pożarze w Siemianowicach Śląskichhttps://t.co/lVsvt5nLVE pic.twitter.com/OjR40ftT17
— Sosnowiec Wyborcza.pl (@WyborczaSosno) May 10, 2024