To ona dostarczała jedzenie więźniom Auschwitz. Bohaterka „Strefy interesów” Jonathana Glazera urodziła się w Brzeszczach

W czasie wielokrotnych moich spotkań w Muzeum Auschwitz, z Bartkiem Rainskim, koproducentem filmu „Strefa interesów”, słyszałem od niego wiele na temat okupacyjnych przeżyć łączniczki ZWZ/AK, Aleksandry Bystroń-Kołodziejczyk, z którą po raz pierwszy zetknął się on kilka lat temu, o czym tak opowiadał: „W Muzeum Auschwitz-Birkenau pracowała pani, która zajmowała się filmowcami. Przed przystąpieniem do zdjęć Jonathan Glazer chciał spotkać się z jak największą liczbą ocalałych więźniów. To od niej otrzymaliśmy kontakty do osób z Oświęcimia i okolic, które przebywały w obozie. Któregoś dnia ta pani wspomniała, że ma jeszcze jedną osobę, która co prawda nigdy więźniarką nie była, ale mieszka w Brzeszczach i ma niesamowitą historię, którą powinniśmy poznać. Wtedy szukaliśmy z reżyserem Jonathanem Glazerem – jak my to nazywamy – światła. Trafiliśmy do Aleksandry, która opowiedziała nam całą swoją historię. W ten sposób znaleźliśmy nasze światło”.
Fotos z filmu
Fotos z filmu "Strefa interesów" / materiały prasowe Gutek Film

Zła historia, związana z ludobójcą, komendantem obozu Auschwitz, Rudolfem Hössem i jego żoną Hedwig potrzebowała przeciwstawienia, czyli kontrapunktu. Światło przyniosła historia wspomnianej łączniczki Aleksandry, posługującej się pseudonimem „Olena”, która jako niepełnoletnia dziewczyna przekazywała więźniom jedzenie i leki. 

 

"Olena"

To jej pamięci  reżyser Jonathan Glazer zadedykował „Strefę interesów”. W postać „Oleny" wcieliła się w filmie Julia Polaczek, która w jednej ze scen ma na sobie autentyczną letnią sukienkę, pochodzącą z czasów II wojny światowej, odnalezioną na strychu domu Bystroń-Kołodziejczyk w Brzeszczach.
  
Aleksandra Bystroń-Kołodziejczyk urodziła się 26 lipca 1927 r. w Brzeszczach koło Oświęcimia w rodzinie o tradycjach górniczych. Kiedy wybuchła wojna miała trzynaście lat. 

Jej dziadek Mieczysław Romanowski pracował jako główny mierniczy w kopalni Brzeszcze. Z kolei ojciec Paweł Bystroń, który na Śląsku Cieszyńskim walczył w 1920 r. z Czechami pod komendą kapitana Cezarego Hallera, także był geodetą w tej kopalni. Aresztowany przez gestapo w ramach akcji przeciwko inteligencji polskiej więziony był w obozach koncentracyjnych, najpierw w Dachau, a potem w Mauthausen-Gusen, z którego po pewnym czasie w stanie krańcowego wyczerpania został zwolniony.
  
We wrześniu 1940 r. Aleksandra po raz pierwszy zetknęła się z więźniami Auschwitz, którzy pracowali w komandzie mierników na zewnątrz obozu Auschwitz. Byli nimi: Kazimierz Jarzębowski (nr 115), Rudolf Latawiec (nr 2702) i Alfred Przybylski (nr 471). Spotkała ich na terenie kopalni w biurze swojego dziadka Romanowskiego, nie zdając sobie wówczas sprawy z tego, że kontakty z więźniami były zakazane. Na jego polecenie podała im jedzenie i odebrała od nich listy. Od tej pory, przez cały czas niemieckiej okupacji, cała jej rodzina była zaangażowana w pomoc więźniom Auschwitz.

Aleksandra nie tylko dostarczała więźniom pożywienie, ale też odbierała od nich wiadomości. Jedną z nich był zapis nutowy z 1943 r., którego autorem był osadzony w KL Auschwitz żydowski więzień Joseph Wolf. 

 

"Żydowska ciotka"

Należy podkreślić, że Bystroń-Kołodziejczyk była zaangażowana przede wszystkim w pomoc Żydom, stanowiącym większość więźniów w podobozie KL Auschwitz – Jawischowitz i pracującym w kopalni Brzeszcze, gdzie ona sama była także zatrudniona. Stąd też nazywano ją „Judentante” (żydowska ciotka), co stanowiło dla niej – wówczas i po latach – szczególny zaszczyt.
 
Pewnego razu, wykazała niezwykłą odwagę, sprzeciwiając się katowaniu jednego z więźniów pracujących na kopalni. Pracowała wówczas w markowni kopalni Brzeszcze-Jawischowitz.  Katowanym był Żyd, pochodzący z Belgii. Zatelefonowała wtedy do komendanta podobozu Jawischowitz i poprosiła go o interwencję, czym ocaliła mu życie. Podczas tego wydarzenia kapo Franz Duda, będący świadkiem tej sceny, obrzucił ją po raz pierwszy epitetem „Judentante” (żydowska ciotka).

Aleksandra po zakończeniu działań wojennych kontynuowała naukę, kończąc Technikum Ekonomiczne w Krakowie. W swoim mieszkaniu posiadała liczne pamiątki, które otrzymywała od więźniów w dowód wdzięczności za okazaną im pomoc. Jako ekonomistka pracowała na kopalni Brzeszcze do emerytury.

Reżyser filmu „Strefa interesów”, Jonathan Glazer, spotkał się z Aleksandrą Bystroń-Kołodziejczyk pod koniec jej życia, była już bardzo schorowana. Zmarła 16 września 2016 r. w wieku 89 lat.
 


 

POLECANE
Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu Wiadomości
Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu

Postępowanie Trybunału Stanu ws. immunitetu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej zostało umorzone - przekazał PAP Piotr Sak. Sędzia TS - który był w trzyosobowym składzie Trybunału podejmującym decyzję - poinformował, że postępowanie umorzono „z dwóch podstaw: brak kworum i brak uprawnionego oskarżyciela".

Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę Wiadomości
Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał w czwartek ustawę o rzeczniku praw żołnierzy – przekazano na stronie parlamentu. Rzecznik będzie zajmować się ochroną praw żołnierzy, rezerwistów, osób podlegających obowiązkowi wojskowemu, członków ochotniczych formacji i jednostek policyjnych.

„Systemy antydronowe zostaną zakupione w ramach Pilnej Potrzeby Operacyjnej” z ostatniej chwili
„Systemy antydronowe zostaną zakupione w ramach Pilnej Potrzeby Operacyjnej”

Dziennikarz Polsatu Michał Stela poinformował na platformie X, że szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, iż systemy antydronowe dla Polski zostaną zakupione w ramach Pilnej Potrzeby Operacyjnej. 

Nie żyje ceniony aktor i fotograf Wiadomości
Nie żyje ceniony aktor i fotograf

Nie żyje Brad Everett Young, ceniony fotograf gwiazd i aktor. Mężczyzna zginął tragicznie w wieku 46 lat. Do wypadku doszło 14 września późnym wieczorem na autostradzie w Kalifornii.

Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł z ostatniej chwili
Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł

– Myślałem, że wojna na Ukrainie będzie najłatwiejsza do rozwiązania, ze względu na moje relacje z Władimirem Putinem, ale Putin naprawdę mnie zawiódł – oświadczył w czwartek prezydent USA Donald Trump podczas wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem Keirem Starmerem.

Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

W najbliższych dniach Gdynia i Gdańsk włączą się w międzynarodową akcję „Sprzątanie Świata”. Łącznie w obu miastach udział weźmie około 10 tys. osób. W tym roku Sopot zrezygnował z organizacji swojego wydarzenia.

Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę Wiadomości
Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę

W czwartek rano w Górowie Iławeckim (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do dramatycznego wypadku drogowego. Nissan na angielskich numerach rejestracyjnych uderzył w drzewo. Zginął 30-letni kierowca oraz trzymiesięczne dziecko.

Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia z ostatniej chwili
Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia

Emmanuel i Brigitte Macron przedstawią przed amerykańskim sądem dowody, iż żona prezydenta urodziła się jako kobieta. Para pozwała prawicową amerykańską influencerkę Candace Owens , która uparcie twierdzi, że Brigitte Macron jest mężczyzną - poinformował w czwartek portal BBC, powołując się na adwokata Macronów.

Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos z ostatniej chwili
Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos

Do spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego i prezydenta Karola Nawrockiego dojdzie, jeżeli będzie reakcja na wnioski i oczekiwania prezydenta - przekazał w czwartek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

REKLAMA

To ona dostarczała jedzenie więźniom Auschwitz. Bohaterka „Strefy interesów” Jonathana Glazera urodziła się w Brzeszczach

W czasie wielokrotnych moich spotkań w Muzeum Auschwitz, z Bartkiem Rainskim, koproducentem filmu „Strefa interesów”, słyszałem od niego wiele na temat okupacyjnych przeżyć łączniczki ZWZ/AK, Aleksandry Bystroń-Kołodziejczyk, z którą po raz pierwszy zetknął się on kilka lat temu, o czym tak opowiadał: „W Muzeum Auschwitz-Birkenau pracowała pani, która zajmowała się filmowcami. Przed przystąpieniem do zdjęć Jonathan Glazer chciał spotkać się z jak największą liczbą ocalałych więźniów. To od niej otrzymaliśmy kontakty do osób z Oświęcimia i okolic, które przebywały w obozie. Któregoś dnia ta pani wspomniała, że ma jeszcze jedną osobę, która co prawda nigdy więźniarką nie była, ale mieszka w Brzeszczach i ma niesamowitą historię, którą powinniśmy poznać. Wtedy szukaliśmy z reżyserem Jonathanem Glazerem – jak my to nazywamy – światła. Trafiliśmy do Aleksandry, która opowiedziała nam całą swoją historię. W ten sposób znaleźliśmy nasze światło”.
Fotos z filmu
Fotos z filmu "Strefa interesów" / materiały prasowe Gutek Film

Zła historia, związana z ludobójcą, komendantem obozu Auschwitz, Rudolfem Hössem i jego żoną Hedwig potrzebowała przeciwstawienia, czyli kontrapunktu. Światło przyniosła historia wspomnianej łączniczki Aleksandry, posługującej się pseudonimem „Olena”, która jako niepełnoletnia dziewczyna przekazywała więźniom jedzenie i leki. 

 

"Olena"

To jej pamięci  reżyser Jonathan Glazer zadedykował „Strefę interesów”. W postać „Oleny" wcieliła się w filmie Julia Polaczek, która w jednej ze scen ma na sobie autentyczną letnią sukienkę, pochodzącą z czasów II wojny światowej, odnalezioną na strychu domu Bystroń-Kołodziejczyk w Brzeszczach.
  
Aleksandra Bystroń-Kołodziejczyk urodziła się 26 lipca 1927 r. w Brzeszczach koło Oświęcimia w rodzinie o tradycjach górniczych. Kiedy wybuchła wojna miała trzynaście lat. 

Jej dziadek Mieczysław Romanowski pracował jako główny mierniczy w kopalni Brzeszcze. Z kolei ojciec Paweł Bystroń, który na Śląsku Cieszyńskim walczył w 1920 r. z Czechami pod komendą kapitana Cezarego Hallera, także był geodetą w tej kopalni. Aresztowany przez gestapo w ramach akcji przeciwko inteligencji polskiej więziony był w obozach koncentracyjnych, najpierw w Dachau, a potem w Mauthausen-Gusen, z którego po pewnym czasie w stanie krańcowego wyczerpania został zwolniony.
  
We wrześniu 1940 r. Aleksandra po raz pierwszy zetknęła się z więźniami Auschwitz, którzy pracowali w komandzie mierników na zewnątrz obozu Auschwitz. Byli nimi: Kazimierz Jarzębowski (nr 115), Rudolf Latawiec (nr 2702) i Alfred Przybylski (nr 471). Spotkała ich na terenie kopalni w biurze swojego dziadka Romanowskiego, nie zdając sobie wówczas sprawy z tego, że kontakty z więźniami były zakazane. Na jego polecenie podała im jedzenie i odebrała od nich listy. Od tej pory, przez cały czas niemieckiej okupacji, cała jej rodzina była zaangażowana w pomoc więźniom Auschwitz.

Aleksandra nie tylko dostarczała więźniom pożywienie, ale też odbierała od nich wiadomości. Jedną z nich był zapis nutowy z 1943 r., którego autorem był osadzony w KL Auschwitz żydowski więzień Joseph Wolf. 

 

"Żydowska ciotka"

Należy podkreślić, że Bystroń-Kołodziejczyk była zaangażowana przede wszystkim w pomoc Żydom, stanowiącym większość więźniów w podobozie KL Auschwitz – Jawischowitz i pracującym w kopalni Brzeszcze, gdzie ona sama była także zatrudniona. Stąd też nazywano ją „Judentante” (żydowska ciotka), co stanowiło dla niej – wówczas i po latach – szczególny zaszczyt.
 
Pewnego razu, wykazała niezwykłą odwagę, sprzeciwiając się katowaniu jednego z więźniów pracujących na kopalni. Pracowała wówczas w markowni kopalni Brzeszcze-Jawischowitz.  Katowanym był Żyd, pochodzący z Belgii. Zatelefonowała wtedy do komendanta podobozu Jawischowitz i poprosiła go o interwencję, czym ocaliła mu życie. Podczas tego wydarzenia kapo Franz Duda, będący świadkiem tej sceny, obrzucił ją po raz pierwszy epitetem „Judentante” (żydowska ciotka).

Aleksandra po zakończeniu działań wojennych kontynuowała naukę, kończąc Technikum Ekonomiczne w Krakowie. W swoim mieszkaniu posiadała liczne pamiątki, które otrzymywała od więźniów w dowód wdzięczności za okazaną im pomoc. Jako ekonomistka pracowała na kopalni Brzeszcze do emerytury.

Reżyser filmu „Strefa interesów”, Jonathan Glazer, spotkał się z Aleksandrą Bystroń-Kołodziejczyk pod koniec jej życia, była już bardzo schorowana. Zmarła 16 września 2016 r. w wieku 89 lat.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe