„Rz” ujawnia „prawdę o Pegasusie”. „Narracja koalicji rządzącej wyleciała w powietrze”

System śledczy Pegasus nie mógł ingerować w zawartość telefonu, a sądy dawały świadomie zgodę na inwigilację szyfrowanych komunikatorów – informuje dziennik „Rzeczpospolita. „Cała narracja koalicji rządzącej z hukiem wyleciała w powietrze” – komentuje mecenas Bartosz Lewandowski.
Zdjęcie ilustracyjne  „Rz” ujawnia „prawdę o Pegasusie”. „Narracja koalicji rządzącej wyleciała w powietrze”
Zdjęcie ilustracyjne / fot. cba.gov.pl

Według informacji podanych przez „Rzeczpospolitą”, system, który mógł włamać się do szyfrowanych komunikatorów, to tak naprawdę zaledwie dwa komputery ulokowane w centrali CBA przy Alejach Ujazdowskich 9 w Warszawie.

Pegasus obrósł wieloma fałszywymi mitami, jak chociażby ten, że może zmieniać treści zawarte w inwigilowanym telefonie. System działał na zasadzie trybu read only – wyłącznie odczytywania zawartości np. telefonu

– podkreśla „Rz”.

Nie było „technicznych możliwości”

Rozmówca gazety podkreśla, że „system nie miał technicznej możliwości” zmieniania treści w inwigilowanym telefonie.

Nie może np. wpisywać nowych treści SMS-ów, modyfikować czy kasować już istniejących. Nie może czegokolwiek umieszczać na telefonie. Taka ingerencja i jakiekolwiek modyfikacje z zewnątrz są technicznie niemożliwe

– podkreśla źródło „Rz”.

Według gazety program miał także zablokowaną funkcję pobierania z telefonu zdjęć i filmów z galerii jako „zbyt daleko sięgającą w prywatność”.

„Można było zobaczyć listę takich plików, ale nie można było pobrać ich na serwery. Sąd, który wydawał zgodę na kontrolę operacyjną, wiedział, że CBA zamierza włamać się do komunikatorów internetowych – bo takie uzasadnienie wpisywano w każdym wniosku z wykorzystaniem Pegasusa” – pisze dziennik.

CZYTAJ TAKŻE: Skandal wokół posła Polski 2050. Adam Gomoła zawieszony

„Cała narracja wyleciała w powietrze”

Zdaniem prawnika Bartosza Lewandowskiego artykuł z artykułu „Rzeczpospolitej” wynika, że „cała narracja koalicji rządzącej o «nielegalnej inwigilacji» Pegasusem, «fabrykowaniu dowodów» czy «szpiegostwie politycznym» bez nadzoru sądu właśnie z hukiem wyleciała w powietrze”.

„Ciekawe jak będą teraz wyglądały prace Komisji…” – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Brutalny atak policji na uczestnika protestu rolników. Jest dalsza część nagrania


 

POLECANE
W październiku Niemcy spalili rekordową ilość węgla z ostatniej chwili
W październiku Niemcy spalili rekordową ilość węgla

W październiku 2024 roku aż 29 proc. energii elektrycznej w Niemczech pochodziło z węgla .To najwyższy udział od początku roku.

Tragedia w masywie Gerlacha. Szokujące szczegóły Wiadomości
Tragedia w masywie Gerlacha. Szokujące szczegóły

Wczoraj śmiertelnemu wypadkowi uległ mężczyzna, który szedł wraz ze znajomymi w wyprawie na Gerlach. Trójka towarzyszących mu osób utknęła w trudnym terenie.

Nie żyje Elżbieta Zającówna. Ujawniono datę pogrzebu z ostatniej chwili
Nie żyje Elżbieta Zającówna. Ujawniono datę pogrzebu

Msza św. żałobna za Elżbietę Zającównę odbędzie się w środę o godz. 12 w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie – poinformowano w poniedziałek na Fb Związku Artystów Scen Polskich (ZASP). Uroczystości pogrzebowe odbędą się 7 listopada na Cmentarzu Grębałów w Krakowie.

Wielki skarb pod Pomiechówkiem. Fantastyczne znalezisko pilne
Wielki skarb pod Pomiechówkiem. Fantastyczne znalezisko

Pod Pomiechówkiem dokonano niezwykłego odkrycia. Szukając pozostałości rzymskiej drogi odkrywcy znaleźli 17 monet wartych w sumie około pół miliona złotych.

Sprawa księdza Olszewskiego. Ekspert zwraca uwagę na jeden szczegół z ostatniej chwili
Sprawa księdza Olszewskiego. Ekspert zwraca uwagę na jeden szczegół

Fundacja ks. Michała Olszewskiego na budowę prawie ukończonego centrum pomocy pokrzywdzonym otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości 66 milionów złotych (...) To dokładnie 9,42% środków przeznaczonych na budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie pana prezydenta – pisze adwokat Bartosz Lewandowski.

Podatek od wakacji – nowy pomysł polskiego rządu pilne
Podatek od wakacji – nowy pomysł polskiego rządu

Jest ryzyko, że za wakacyjny wyjazd trzeba będzie zapłacić podatek. Jak donosi „Rzeczpospolita”, rząd szykuje specjalną opłatę turystyczną, którą mają zostać objęci wczasowicze w kraju i za granicą.

Współpracownik Prigożyna odnaleziony w jeziorze pilne
Współpracownik Prigożyna odnaleziony w jeziorze

W Rosji w jeziorze Siegoziero znaleziono ciało uczestnika wojny na Ukrainie Andrieja Tkaczenki, bliskiego współpracownika Jewgienija Prigożyna, założyciela grupy Wagnera - poinformowała lokalna prasa, na którą powołuje się portal Moscow Times.

Paweł Szopa doprowadzony do prokuratury. Są nowe informacje gorące
Paweł Szopa doprowadzony do prokuratury. Są nowe informacje

"Prokurator skierował dziś do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód wniosek o utrzymanie wobec Pawła S. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania" – informuje Przemysław Nowak z Prokuratury Krajowej.

Wypadek autobusu szkolnego. Są ranne dzieci z ostatniej chwili
Wypadek autobusu szkolnego. Są ranne dzieci

Szkolny autobus zderzył się z samochodem osobowym w Rudniu w woj. małopolskim – informuje RMF FM.

Wybory w USA. Ekspert Marcin Palade rozprawia się z sondażami tylko u nas
Wybory w USA. Ekspert Marcin Palade rozprawia się z sondażami

Kiedy w tym samym dniu zrealizowane badania dały w stanie Iowa 10% przewagi Trumpowi, a drugie badanie 3% przewagi Kamali Harrisa. Nie ma takiej możliwości. Nawet jak się weźmie pod uwagę błąd statystyczny, no to to jest z siedem punktów niewytłumaczalne zupełnie - komentuje Marcin Palade

REKLAMA

„Rz” ujawnia „prawdę o Pegasusie”. „Narracja koalicji rządzącej wyleciała w powietrze”

System śledczy Pegasus nie mógł ingerować w zawartość telefonu, a sądy dawały świadomie zgodę na inwigilację szyfrowanych komunikatorów – informuje dziennik „Rzeczpospolita. „Cała narracja koalicji rządzącej z hukiem wyleciała w powietrze” – komentuje mecenas Bartosz Lewandowski.
Zdjęcie ilustracyjne  „Rz” ujawnia „prawdę o Pegasusie”. „Narracja koalicji rządzącej wyleciała w powietrze”
Zdjęcie ilustracyjne / fot. cba.gov.pl

Według informacji podanych przez „Rzeczpospolitą”, system, który mógł włamać się do szyfrowanych komunikatorów, to tak naprawdę zaledwie dwa komputery ulokowane w centrali CBA przy Alejach Ujazdowskich 9 w Warszawie.

Pegasus obrósł wieloma fałszywymi mitami, jak chociażby ten, że może zmieniać treści zawarte w inwigilowanym telefonie. System działał na zasadzie trybu read only – wyłącznie odczytywania zawartości np. telefonu

– podkreśla „Rz”.

Nie było „technicznych możliwości”

Rozmówca gazety podkreśla, że „system nie miał technicznej możliwości” zmieniania treści w inwigilowanym telefonie.

Nie może np. wpisywać nowych treści SMS-ów, modyfikować czy kasować już istniejących. Nie może czegokolwiek umieszczać na telefonie. Taka ingerencja i jakiekolwiek modyfikacje z zewnątrz są technicznie niemożliwe

– podkreśla źródło „Rz”.

Według gazety program miał także zablokowaną funkcję pobierania z telefonu zdjęć i filmów z galerii jako „zbyt daleko sięgającą w prywatność”.

„Można było zobaczyć listę takich plików, ale nie można było pobrać ich na serwery. Sąd, który wydawał zgodę na kontrolę operacyjną, wiedział, że CBA zamierza włamać się do komunikatorów internetowych – bo takie uzasadnienie wpisywano w każdym wniosku z wykorzystaniem Pegasusa” – pisze dziennik.

CZYTAJ TAKŻE: Skandal wokół posła Polski 2050. Adam Gomoła zawieszony

„Cała narracja wyleciała w powietrze”

Zdaniem prawnika Bartosza Lewandowskiego artykuł z artykułu „Rzeczpospolitej” wynika, że „cała narracja koalicji rządzącej o «nielegalnej inwigilacji» Pegasusem, «fabrykowaniu dowodów» czy «szpiegostwie politycznym» bez nadzoru sądu właśnie z hukiem wyleciała w powietrze”.

„Ciekawe jak będą teraz wyglądały prace Komisji…” – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Brutalny atak policji na uczestnika protestu rolników. Jest dalsza część nagrania



 

Polecane
Emerytury
Stażowe