Niemcom co najmniej do weekendu grozi poważny paraliż komunikacyjny

W wyniku koordynacji działań strajkujących pracowników branż transportowych, przede wszystkim kolejowych i lotniczych, Niemcom co najmniej do weekendu grozi poważny paraliż komunikacyjny.
Czytaj też: To będzie najdłuższy i najkosztowniejszy strajk na kolei w historii Niemiec. Oszacowano kwotę
Niemiecki Bank Centralny wyraził zaniepokojenie, że nowa fala strajków, nie pierwsza i sporo wskazuje na to, że nie ostatnia, wywrze głęboki negatywny wpływ na całą niemiecką ekonomię.
Zobacz również: Niemcy: Strajk pracowników transportu publicznego
Rozmawiałam z ludźmi, którzy powiedzieli, że będą próbowali dostać się do miejsc tak odległych jak Francja za pomocą taksówek.
- powiedziała jedna z reporterek DW relacjonując reakcję podróżnych z ogarniętego strajkiem lotniska we Frankfurcie.
Miliony ludzi stanęło przed koniecznością szybkiego opracowania alternatywnych sposobów swoich podróży w obliczu równoległych protestów zarówno w transporcie kolejowym, jak i powietrznym. Pracownicy chcą nie tylko podwyżek mających zrekompensować im straty spowodowane inflacją, ale również udogodnień w postaci skrócenia czasu pracy bez redukcji wynagrodzenia z tego tytułu.
Zakończenie ostatniego z opisywanych strajków jest planowane na sobotę, ale czy rzeczywiście tak będzie - czas pokaże.