„To wyrok śmierci”. Trzaskowski zabiera głos ws. CPK
Dla mnie głównym problemem CPK było to, że to był projekt przez PiS palcem na wodzie pisany. Nie dziwię się, że nowy rząd w tej chwili chce najpierw sprawdzić, czy to w ogóle jest racjonalny pomysł
– powiedział Trzaskowski w rozmowie z „DGP”. Jak dodał, „dla Warszawy Okęcie jest jednym z największych atutów”.
Mamy port lotniczy w centrum miasta, dobrze skomunikowany, na co wydaliśmy setki milionów złotych. Będę bronił Okęcia dlatego, że budowa CPK to wyrok śmierci dla warszawskiego lotniska. Mam tu jasne stanowisko
– podsumował prezydent stolicy.
Przypomnijmy, że faktycznie w przypadku powstania Centralnego Portu Komunikacyjnego lotnisko na Okęciu miałoby zostać zamknięte. Oznacza to jednak uwolnienie bardzo dużego obszaru, na którym mogłaby powstać inna, intratna inwestycja.
Czytaj również: Gazeta.pl: Tusk organicznie nie znosi CPK
Co dalej z budową CPK?
Jeszcze niedawno politycy koalicji rządzącej ostro krytykowali wielkie inwestycje rządu Prawa i Sprawiedliwości, a sam premier Tusk twierdził, że „woli w Trójmieście wsiąść w taksówkę i w 20 minut być na lotnisku, niż pojechać na dworzec, wsiąść w pociąg i dalej do Baranowa”. Wszystko jednak wskazuje na to, że olbrzymia presja, jaka powstała na rząd Tuska ws. kontynuacji budowy CPK, odniosła pewien skutek, bo ostatnia wypowiedź szefa rządu w tej sprawie jest odmienna niż jeszcze kilka tygodni temu.
Premier Donald Tusk podczas wiecu w Morągu w woj. warmińsko-mazurskim odniósł się do sprawy budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Stwierdził, że o inwestycji wypowiedziało się już „pewnie ponad tysiąc celebrytów, pisarzy, aktorów i działaczy partyjnych”.
– Ja, tylko dlatego, że ktoś znany z telewizji uważa, że lotnisko powinno być w mieście X albo Y, albo pod Warszawą, albo między Łodzią a Warszawą, nie mogę podjąć decyzji, o której nawet oni sami nie wiedzą, czy to będzie 150 miliardów czy 300 miliardów, czy może jeszcze więcej – powiedział Tusk.
– My mamy dzisiaj kupować broń, produkować amunicję, bo wiecie, w jakich czasach żyjemy. Mamy poważne potrzeby społeczne. Plan inwestycyjny jest niezwykle ambitny. CPK musi być bardzo przemyślane – dodał.
Szef rządu przekazał, że „projekt, który nazywa się CPK, przeprowadzimy w interesie Polski, za publiczne pieniądze, policzone co do grosza”.
Czytaj także: „Wygląda to na prymitywną grę”. Beata Szydło mocno do Kołodziejczaka i Tuska
Ekspert odpowiada
Do słów polskiego premiera odniósł się w mediach społecznościowych ekspert ds. lotniczych, obecnie dyrektor operacyjny Flair Airlines Maciej Wilk. Ekspert na platformie X stwierdził, że wypowiedź Donalda Tuska w Morągu to „bez wątpienia krok w dobrą stronę, ale niestety dalece niewystarczający”.
„Pan nie będzie podejmować decyzji czy CPK budować, tylko czy CPK zatrzymać, opóźnić bądź okroić. Decyzja o budowie została podjęta w drodze uchwały Rady Ministrów w roku 2017. Decyzja co do zasadniczego kształtu i harmonogramu inwestycji jest i obowiązuje do dzisiaj, a Pan może ewentualnie ja tylko odwrócić. I odpowiedzialność za tę decyzję spadnie osobiście na Pana” – zwrócił się do premiera ekspert.