Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska przyznała się do porażki w sprawie relokacji imigrantów

Wczoraj na konferencji prasowej w Brukseli komisarz ds. migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa Dimitris Awramopulos, przyznał, że dwuletni okres stosowania rozwiązań prawnych przyjętych jesienią 2015 dotyczący obligatoryjnej relokacji imigrantów, zakończył się porażką.
 Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska przyznała się do porażki w sprawie relokacji imigrantów
/ Pixabay.com/CC0

Ze 160 tysięcy imigrantów znajdujących się w ośrodkach przejściowych na terenie Grecji i Włoch przez 2 lata relokowano do poszczególnych krajów członkowskich niecałe 30 tysięcy imigrantów, czyli mniej niż 20% ogólnej ich liczby.

Żaden z krajów członkowskich nie przyjął pełniej liczby imigrantów wynikającej z ustalonego przez Komisję Europejska algorytmu, a trzy kraje: Węgry, Czechy i Polska nie przyjęły ani jednego imigranta.

Zresztą te trzy kraje zaskarżyły decyzję Komisji o obligatoryjnej relokacji imigrantów do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu i zupełnie niedawno rozstrzygnął on, że zaproponowane rozwiązanie jest jednak zgodne z prawem europejskim.

2. Obligatoryjna relokacja imigrantów w świetle tych faktów okazała się porażką, natomiast KE szczególnie po rozstrzygnięciu Trybunału uznaje, że jest to obowiązujące prawo i w związku z tym na drodze prawnej będzie próbowała dochodzić zobowiązań od poszczególnych krajów członkowskich.

O tym, że dotychczasowy system obligatoryjnej relokacji imigracji jest porażką, świadczy także nowa propozycja Komisji, o przyjęciu w ciągu 2 lat (do października 2019) do krajów Unii Europejskiej przynajmniej 50 tysięcy uchodźców, przy czym w tym przypadku przyjęcia przez poszczególne kraje, miałyby charakter dobrowolny.

W ten sposób jak twierdzi Komisja, chce zapewnić legalne ścieżki dostępu do krajów UE, ale tylko dla uchodźców, a więc ludzi uciekających ze swoich krajów w związku z wojną albo zagrożeniem życia i zdrowia.

Wygląda, więc na to, że cierpliwe tłumaczenie krajów Grupy Wyszehradzkiej o szkodliwości dla całej UE obligatoryjnego systemu rozdziału imigrantów, wreszcie się przebiło także do urzędników komisarza d/s imigracji.

3. Obligatoryjny system rozdziału imigrantów wprowadzony po słynnym otwarciu granic ogłoszonym latem 2015 roku jednoosobowo przez kanclerz Angelę Merkel, skonfliktował wiele krajów UE.

Dopiero jego kompletna nieefektywność, spowodowała, że propozycje Grupy Wyszehradzkiej w sprawie imigracji do Europy, spotkały się najpierw z zainteresowaniem, a teraz nawet elementy tych propozycji są wprowadzane w życie.

Chodzi o znacznie wzmocnienie ochrony granic zewnętrznych Unii Europejskiej, a także większe niż do tej pory finansowanie przebywania uchodźców jak najbliżej kraju ich pochodzenia, w tym podpisywanie porozumień finansowych z krajami sąsiedzkimi.

Takie porozumienie UE wynegocjowała z Turcją, zobowiązując się do przekazania temu krajowi kwoty 6 mld euro do roku 2021, w zamian za wzmocnioną ochronę granicy morskiej z Grecją, a także budowę i utrzymanie obozów dla uchodźców.

Turcja mimo napiętych stosunków UE z tego porozumienia się wywiązuje, w związku z tym imigracja do UE tzw. szlakiem bałkańskim w zasadzie została zatrzymana, a na wyspy greckie przez Morze Egejskie przybywają niewielkie ilości imigrantów.

Ciągle otwarty jest szlak imigracyjny przez Morze Śródziemne z Libii do Włoch, ale ten ostatni kraj w drodze porozumienia dwustronnego z jednym z dwóch istniejących rządów libijskich, zawarł porozumienie, o wzmocnieniu granicy morskiej i imigracja z tego kierunku uległa także poważnemu ograniczeniu.

Wszystko, więc wskazuje na to, że po porażce systemu obligatoryjnej relokacji, presja KE na przyjmowanie imigrantów szczególnie przez nowe kraje członkowskie jednak zmaleje, a unijna polityka imigracyjna skoncentruje się przede wszystkim na ochronie granic zewnętrznych UE i finansowaniu imigrantów jak najbliżej krajów ich pochodzenia.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu województwa małopolskiego otrzymały w sobotę 63 średnie samochody ratowniczo-gaśnicze z napędem na cztery koła. Wartość zakupionych wozów to ponad 65 mln zł, z czego ponad 42 mln zł stanowi dofinansowanie z funduszy europejskich.

Koniec pobłażliwości. Trump wydał rozkaz „śmiercionośnego ataku kinetycznego” na statek przemytników narkotyków z ostatniej chwili
Koniec pobłażliwości. Trump wydał rozkaz „śmiercionośnego ataku kinetycznego” na statek przemytników narkotyków

W ataku, który został przeprowadzony na wodach międzynarodowych zginęły trzy osoby. Na pokładzie statku, który został zniszczony miały znajdować się narkotyki, które przemycano do Stanów Zjednoczonych.

Rekordowa doba na kanale La Manche. Nielegalna migracja osiąga najwyższy poziom Wiadomości
Rekordowa doba na kanale La Manche. Nielegalna migracja osiąga najwyższy poziom

1072 migrantów pokonało w piątek na małych łodziach kanał La Manche i dotarło nielegalnie do Wielkiej Brytanii – podało w sobotę brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Od początku roku wyższą dobową liczbę przybyszów odnotowano tylko raz, 31 maja; było to 1195 osób.

Śmierć dwóch żołnierzy polskich Sił Specjalnych w USA. Nowe informacje z ostatniej chwili
Śmierć dwóch żołnierzy polskich Sił Specjalnych w USA. Nowe informacje

Jak poinformowano, dwóch żołnierzy, którzy zginęli podczas nocnych ćwiczeń spadochronowych w USA, należało do Jednostki Wojskowej GROM.

Niespodziewany powrót. Nowy bohater w serialu Klan Wiadomości
Niespodziewany powrót. Nowy bohater w serialu "Klan"

W 4559. odcinku kultowego serialu „Klan” do Polski wraca Paweł Lubicz, syn Pawła i nieżyjącej Krystyny. W postać młodego Lubicza wcieli się Maciej Kucharski, który zastąpi Juliana Peciaka grającego tę rolę przez ostatnie lata.

Co oznaczają różne sygnały syren alarmowych? Wiadomości
Co oznaczają różne sygnały syren alarmowych?

Syreny alarmowe nie uruchamiają się przypadkiem – to sygnał ostrzegający przed realnym zagrożeniem. W czasach, gdy sytuacja militarna na świecie jest coraz bardziej napięta, każdy powinien wiedzieć, co oznacza dźwięk syren i jak zachować się w sytuacji kryzysowej.

Skandal w sądzie. „Polski wątek” afery Nowaka umorzony przed procesem z ostatniej chwili
Skandal w sądzie. „Polski wątek” afery Nowaka umorzony przed procesem

Sprawa dotycząca głośnej afery Sławomira Nowaka została umorzona zanim zdążyła się rozpocząć. Według ustaleń „Faktów” TVN, podczas piątkowego posiedzenia wstępnego w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów zapadła decyzja o umorzeniu tzw. „polskiego wątku” afery korupcyjnej Nowaka.

Burza w Pilchowie. Trwa spór o prywatne lądowisko Wiadomości
Burza w Pilchowie. Trwa spór o prywatne lądowisko

W Pilchowie, niewielkiej miejscowości w województwie zachodniopomorskim, coraz głośniej mówi się o konflikcie związanym z prywatnym lądowiskiem dla helikopterów. Mieszkańcy skarżą się na hałas i wibracje, a pod petycją sprzeciwiającą się jego legalizacji zebrano już 74 podpisy. Sołtys wsi podkreśla, że śmigłowiec generuje hałas nawet do 110 dB, co znacznie przekracza normy dopuszczalne dla terenów mieszkalnych.

Lewandowski przed kluczową decyzją. Co planuje Barcelona? Wiadomości
Lewandowski przed kluczową decyzją. Co planuje Barcelona?

Nowe doniesienia ws. Roberta Lewandowskiego. Wiadomo, że Polak rozgrywa już czwarty sezon w barwach FC Barcelony, ale nie jest pewne, czy pozostanie w klubie na dłużej. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem obecnych rozgrywek, a możliwość przedłużenia współpracy zależy przede wszystkim od postawy napastnika na boisku.

Elektryki tylko na eksport? Niemcy chcą pozostać przy samochodach spalinowych z ostatniej chwili
Elektryki tylko na eksport? Niemcy chcą pozostać przy samochodach spalinowych

Niemcy sprzeciwiają się planowanemu na 2035 rok wycofaniu samochodów z silnikiem spalinowym. Z sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej YouGov na zlecenie niemieckiej agencji prasowej DPA, a cytowanego przez portal dw.com wynika, że aż 44 procent respondentów domaga się od niemieckiego rządu, aby sprzeciwił się zakazowi sprzedaży nowych samochodów z silnikami diesla oraz benzynowymi.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska przyznała się do porażki w sprawie relokacji imigrantów

Wczoraj na konferencji prasowej w Brukseli komisarz ds. migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa Dimitris Awramopulos, przyznał, że dwuletni okres stosowania rozwiązań prawnych przyjętych jesienią 2015 dotyczący obligatoryjnej relokacji imigrantów, zakończył się porażką.
 Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska przyznała się do porażki w sprawie relokacji imigrantów
/ Pixabay.com/CC0

Ze 160 tysięcy imigrantów znajdujących się w ośrodkach przejściowych na terenie Grecji i Włoch przez 2 lata relokowano do poszczególnych krajów członkowskich niecałe 30 tysięcy imigrantów, czyli mniej niż 20% ogólnej ich liczby.

Żaden z krajów członkowskich nie przyjął pełniej liczby imigrantów wynikającej z ustalonego przez Komisję Europejska algorytmu, a trzy kraje: Węgry, Czechy i Polska nie przyjęły ani jednego imigranta.

Zresztą te trzy kraje zaskarżyły decyzję Komisji o obligatoryjnej relokacji imigrantów do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu i zupełnie niedawno rozstrzygnął on, że zaproponowane rozwiązanie jest jednak zgodne z prawem europejskim.

2. Obligatoryjna relokacja imigrantów w świetle tych faktów okazała się porażką, natomiast KE szczególnie po rozstrzygnięciu Trybunału uznaje, że jest to obowiązujące prawo i w związku z tym na drodze prawnej będzie próbowała dochodzić zobowiązań od poszczególnych krajów członkowskich.

O tym, że dotychczasowy system obligatoryjnej relokacji imigracji jest porażką, świadczy także nowa propozycja Komisji, o przyjęciu w ciągu 2 lat (do października 2019) do krajów Unii Europejskiej przynajmniej 50 tysięcy uchodźców, przy czym w tym przypadku przyjęcia przez poszczególne kraje, miałyby charakter dobrowolny.

W ten sposób jak twierdzi Komisja, chce zapewnić legalne ścieżki dostępu do krajów UE, ale tylko dla uchodźców, a więc ludzi uciekających ze swoich krajów w związku z wojną albo zagrożeniem życia i zdrowia.

Wygląda, więc na to, że cierpliwe tłumaczenie krajów Grupy Wyszehradzkiej o szkodliwości dla całej UE obligatoryjnego systemu rozdziału imigrantów, wreszcie się przebiło także do urzędników komisarza d/s imigracji.

3. Obligatoryjny system rozdziału imigrantów wprowadzony po słynnym otwarciu granic ogłoszonym latem 2015 roku jednoosobowo przez kanclerz Angelę Merkel, skonfliktował wiele krajów UE.

Dopiero jego kompletna nieefektywność, spowodowała, że propozycje Grupy Wyszehradzkiej w sprawie imigracji do Europy, spotkały się najpierw z zainteresowaniem, a teraz nawet elementy tych propozycji są wprowadzane w życie.

Chodzi o znacznie wzmocnienie ochrony granic zewnętrznych Unii Europejskiej, a także większe niż do tej pory finansowanie przebywania uchodźców jak najbliżej kraju ich pochodzenia, w tym podpisywanie porozumień finansowych z krajami sąsiedzkimi.

Takie porozumienie UE wynegocjowała z Turcją, zobowiązując się do przekazania temu krajowi kwoty 6 mld euro do roku 2021, w zamian za wzmocnioną ochronę granicy morskiej z Grecją, a także budowę i utrzymanie obozów dla uchodźców.

Turcja mimo napiętych stosunków UE z tego porozumienia się wywiązuje, w związku z tym imigracja do UE tzw. szlakiem bałkańskim w zasadzie została zatrzymana, a na wyspy greckie przez Morze Egejskie przybywają niewielkie ilości imigrantów.

Ciągle otwarty jest szlak imigracyjny przez Morze Śródziemne z Libii do Włoch, ale ten ostatni kraj w drodze porozumienia dwustronnego z jednym z dwóch istniejących rządów libijskich, zawarł porozumienie, o wzmocnieniu granicy morskiej i imigracja z tego kierunku uległa także poważnemu ograniczeniu.

Wszystko, więc wskazuje na to, że po porażce systemu obligatoryjnej relokacji, presja KE na przyjmowanie imigrantów szczególnie przez nowe kraje członkowskie jednak zmaleje, a unijna polityka imigracyjna skoncentruje się przede wszystkim na ochronie granic zewnętrznych UE i finansowaniu imigrantów jak najbliżej krajów ich pochodzenia.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe