Tadeusz Płużański: Skazał na śmierć co najmniej 64 osoby

16 grudnia 1946 roku (po kilku dniach procesu) jako przewodniczący składu sędziowskiego łódzkiego WSR Bronisław Ochnio wydał osiem haniebnych wyroków śmierci na żołnierzy jednej z największych organizacji niepodległościowego podziemia – Konspiracyjnego Wojska Polskiego, w tym ich dowódcę – kapitana Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”.
Bronisław Ochnio Tadeusz Płużański: Skazał na śmierć co najmniej 64 osoby
Bronisław Ochnio / IPN

Dwóm skazanym zmniejszył potem wyroki Bierut. Czterech żołnierzy KWP dostało mniejsze kary (od roku do 15 lat pozbawienia wolności). „Warszyc”, razem z pięcioma swoimi podkomendnymi, został stracony 19 lutego 1947 roku – egzekucję przyspieszono ze względu na zbliżającą się amnestię. Komunistom (a szczególnie bezpiece, której KWP mocno dawało się we znaki) zależało na pozbyciu się groźnego przeciwnika politycznego. Do dziś nie wiadomo, gdzie został pochowany.

 

Prawnik, LWP, komunistyczny sędzia

Urodzony w 1908 roku w Kraszewie (pow. Radzyń Podlaski) Bronisław Ochnio, w 1939 roku ukończył Wydział Prawa na Uniwersytecie w Lublinie. Przed wojną był kancelistą, potem brał udział w kampanii wrześniowej. Podczas niemieckiej okupacji aplikant sądowy. 30 sierpnia 1944 roku wstąpił do ludowego Wojska Polskiego. Do lutego 1946 roku sędzia i p.o. szefa Wojskowego Sądu 1 Dywizji Piechoty. Między lutym a kwietniem 1946 roku przewodniczył Wydziałowi do Spraw Doraźnych Sądu Okręgowego w Siedlcach. 

Latem 1951 roku młodzi antykomuniści z Piotrkowa Trybunalskiego stanęli przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Łodzi. Jerzy Biesiadowski wspominał:

– Sędzia Bronisław Ochnio, który przewodniczył rozprawie, zdziwił się, dlaczego zeznaję inaczej, niż w śledztwie. Wytłumaczyłem, że na UB byliśmy bici. Ochnio zrobił się czerwony, kazał mi zamilknąć i w końcu przemówił: „A co, mieli was masłem smarować?”.

Większość nastolatków skazano. Długoletnie wyroki odsiadywali w obozie „reedukacyjnym” w Jaworznie.
Ponad dwa lata po wyeliminowaniu Sojczyńskiego – 14 marca 1949 roku, Bronisław Ochnio, jako szef łódzkiego WSR, zawiadomił tamtejszy Urząd Stanu Cywilnego o zgonie kpt. Jana Małolepszego „Murata”, kolejnego po „Warszycu”, a zarazem ostatniego dowódcy Konspiracyjnego Wojska Polskiego. Wiadomo jednak, że „Murat” nie zmarł śmiercią naturalną – zamordowali go śledczy, podczas wznowionych już po procesie przesłuchań. Istnieją poszlaki, że jego zwłoki posłużyły do badań medycznych.

 

Proces WiN

W listopadzie 1946 roku Ochnio orzekał w procesie członków łódzkiego okręgu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Po kilku dniach od ich złapania przez bezpiekę,

WSR miał już gotowy, kłamliwy, akt oskarżenia. Czytamy w nim m.in.: „Obok zbrojnych wystąpień i gwałtów obóz reakcji prowadzi akcję propagandową, najbardziej podstępną i zakłamaną, opartą na najpodlejszych wzorach hitlerowskich. Przez zespół akcji zbrojnej i propagandowej reakcja usiłuje zagarnąć przemocą władzę w Polsce i zmienić w gwałtownej drodze ustrój państwa polskiego (...). Organizacja WiN, której głównym zadaniem było prowadzenie oszczerczej propagandy i wywiadu, posiadała również oddziały leśne i bojówki”. Sędzia Ochnio nie miał wątpliwości. Na podstawie tych spreparowanych oskarżeń skazał na śmierć dwóch członków WiN. Wobec kolejnych trzech wydał wyrok od 5 do 10 lat pozbawienia wolności. Wśród nich znajdował się Stanisław Gorzuchowski – profesor Uniwersytetu Łódzkiego. Prośby jego studentów, jak również rektora UŁ kierowane do Bieruta o ułaskawienie skazanego na 5 lat profesora – nie przyniosły efektu. Stanisław Gorzuchowski zmarł w więzieniu we Wronkach.

Bronisław Ochnio do Łodzi trafił z Wrocławia. Jako przewodniczący tamtejszego WSR (maj-grudzień 1946 roku), 31 maja 1946 roku orzekł pięć wyroków śmierci, a także wieloletniego więzienia na członkach poakowskiego oddziału Stanisława Panka „Rudego”.

 

64 osoby

W nocy z 17 na 18 lutego 1946 roku, w miejscowości Czastary (położonej między Wieluniem a Kępnem) partyzanci zatrzymali pociąg nr 33 relacji Poznań-Katowice, a następnie rozstrzelali kilku jadących nim żołnierzy sowieckich. Akcja nie była bandyckim wybrykiem, ale odwetem za przestępstwa i rozboje, dokonywane przez Sowietów. Nagminną praktyką, której się dopuszczali, były gwałty na bezbronnych kobietach, właśnie w pociągu relacji Poznań-Katowice. Kilku pijanych żołnierzy sowieckich na próbie gwałtu zatrzymali nawet – w końcu stycznia 1946 roku – funkcjonariusze wieluńskiego PUBP. Zasądzone przez Ochnio kary śmierci zostały wykonane.

Prócz kierowania Wojskowymi Sądami Rejonowymi we Wrocławiu i w Łodzi, Bronisław Ochnio przewodniczył też – w latach 1953-1955 – lubelskim WSR. W sumie – w całej swojej karierze stalinowskiego sędziego – skazał na śmierć co najmniej 64 osoby! Ten „wynik” lokuje go na wysokim miejscu pod względem ilości orzeczonych KS-ów (po Włodzimierzu Ostapowiczu i Mieczysławie Widaju). Na fali „odwilży” Bronisław Ochnio został przeniesiony do rezerwy. Znalazł pracę – jak wielu jego kolegów – w Sądzie Najwyższym.
 


 

POLECANE
Antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W sieci rozpętała się burza! z ostatniej chwili
Antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W sieci rozpętała się burza!

Podczas wczorajszej ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu nie obyło się bez skandalu. W sieci rozpętała się burza.

Wspólne oświadczenie Redaktorów Naczelnych Tygodnika Solidarność i Tysol.pl ws. antychrześcijańskiego skandalu w Paryżu z ostatniej chwili
Wspólne oświadczenie Redaktorów Naczelnych Tygodnika Solidarność i Tysol.pl ws. antychrześcijańskiego skandalu w Paryżu

Solidarność rodziła się pod Krzyżem. A Tygodnik Solidarność rodził się pod Krzyżem obok Solidarności.

Masowe zatrucie na basenie w Warszawie. Trzy osoby zatrzymane z ostatniej chwili
Masowe zatrucie na basenie w Warszawie. Trzy osoby zatrzymane

Policja zatrzymała trzech pracowników pływalni "Polonez" na Targówku, którzy mieli bezpośredni związek z jej infrastrukturą - podał w sobotę PAP podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji, odnosząc się do informacji o prawdopodobnym zatruciu chlorem ponad 20 osób w tym miejscu.

Eksperci związani z żeglugą śródlądową odpowiedzieli minister Zielińskiej: To nas obraża z ostatniej chwili
Eksperci związani z żeglugą śródlądową odpowiedzieli minister Zielińskiej: To nas obraża

Eksperci ze stowarzyszenia Absolwentów Szkół Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu krytykują wiceminister klimatu Urszulę Zielińską, która przekonywała, że transport na Odrze jest nieopłacalny.

Masowe zatrucie na basenie w Warszawie z ostatniej chwili
Masowe zatrucie na basenie w Warszawie

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.

Tadeusz Płużański: Zagończyk poszedł ku zwycięstwu tylko u nas
Tadeusz Płużański: "Zagończyk" poszedł ku zwycięstwu

26 lipca 1946 r. w Jedlni-Letnisku pod Radomiem komuniści aresztowali por. Franciszka Jaskulskiego ps. „Zagończyk”. Adres pobytu podał bliski współpracownik komendanta - Aleksander Zdybicki ps. „Kruk”, który był także obecny przy aresztowaniu „Zagończyka”. Akcją kierował szef Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kielcach mjr Jan Tataj.

Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki

Media obiegły w ostatnich dniach niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej wokalistki.

Nie żyje gwiazda programu „Taniec z gwiazdami”. Ten wpis łamie serce z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda programu „Taniec z gwiazdami”. Ten wpis łamie serce

Niedawno media obiegła smutna wiadomość o śmierci tancerza z brytyjskiej wersji programu „Taniec z gwiazdami”. Wpis bliskiej mu osoby łamie serce.

Zamach na Donalda Trumpa. Pojawiły się nowe informacje z ostatniej chwili
Zamach na Donalda Trumpa. Pojawiły się nowe informacje

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii, niemal dwa tygodnie temu, Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI.

Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

REKLAMA

Tadeusz Płużański: Skazał na śmierć co najmniej 64 osoby

16 grudnia 1946 roku (po kilku dniach procesu) jako przewodniczący składu sędziowskiego łódzkiego WSR Bronisław Ochnio wydał osiem haniebnych wyroków śmierci na żołnierzy jednej z największych organizacji niepodległościowego podziemia – Konspiracyjnego Wojska Polskiego, w tym ich dowódcę – kapitana Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”.
Bronisław Ochnio Tadeusz Płużański: Skazał na śmierć co najmniej 64 osoby
Bronisław Ochnio / IPN

Dwóm skazanym zmniejszył potem wyroki Bierut. Czterech żołnierzy KWP dostało mniejsze kary (od roku do 15 lat pozbawienia wolności). „Warszyc”, razem z pięcioma swoimi podkomendnymi, został stracony 19 lutego 1947 roku – egzekucję przyspieszono ze względu na zbliżającą się amnestię. Komunistom (a szczególnie bezpiece, której KWP mocno dawało się we znaki) zależało na pozbyciu się groźnego przeciwnika politycznego. Do dziś nie wiadomo, gdzie został pochowany.

 

Prawnik, LWP, komunistyczny sędzia

Urodzony w 1908 roku w Kraszewie (pow. Radzyń Podlaski) Bronisław Ochnio, w 1939 roku ukończył Wydział Prawa na Uniwersytecie w Lublinie. Przed wojną był kancelistą, potem brał udział w kampanii wrześniowej. Podczas niemieckiej okupacji aplikant sądowy. 30 sierpnia 1944 roku wstąpił do ludowego Wojska Polskiego. Do lutego 1946 roku sędzia i p.o. szefa Wojskowego Sądu 1 Dywizji Piechoty. Między lutym a kwietniem 1946 roku przewodniczył Wydziałowi do Spraw Doraźnych Sądu Okręgowego w Siedlcach. 

Latem 1951 roku młodzi antykomuniści z Piotrkowa Trybunalskiego stanęli przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Łodzi. Jerzy Biesiadowski wspominał:

– Sędzia Bronisław Ochnio, który przewodniczył rozprawie, zdziwił się, dlaczego zeznaję inaczej, niż w śledztwie. Wytłumaczyłem, że na UB byliśmy bici. Ochnio zrobił się czerwony, kazał mi zamilknąć i w końcu przemówił: „A co, mieli was masłem smarować?”.

Większość nastolatków skazano. Długoletnie wyroki odsiadywali w obozie „reedukacyjnym” w Jaworznie.
Ponad dwa lata po wyeliminowaniu Sojczyńskiego – 14 marca 1949 roku, Bronisław Ochnio, jako szef łódzkiego WSR, zawiadomił tamtejszy Urząd Stanu Cywilnego o zgonie kpt. Jana Małolepszego „Murata”, kolejnego po „Warszycu”, a zarazem ostatniego dowódcy Konspiracyjnego Wojska Polskiego. Wiadomo jednak, że „Murat” nie zmarł śmiercią naturalną – zamordowali go śledczy, podczas wznowionych już po procesie przesłuchań. Istnieją poszlaki, że jego zwłoki posłużyły do badań medycznych.

 

Proces WiN

W listopadzie 1946 roku Ochnio orzekał w procesie członków łódzkiego okręgu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Po kilku dniach od ich złapania przez bezpiekę,

WSR miał już gotowy, kłamliwy, akt oskarżenia. Czytamy w nim m.in.: „Obok zbrojnych wystąpień i gwałtów obóz reakcji prowadzi akcję propagandową, najbardziej podstępną i zakłamaną, opartą na najpodlejszych wzorach hitlerowskich. Przez zespół akcji zbrojnej i propagandowej reakcja usiłuje zagarnąć przemocą władzę w Polsce i zmienić w gwałtownej drodze ustrój państwa polskiego (...). Organizacja WiN, której głównym zadaniem było prowadzenie oszczerczej propagandy i wywiadu, posiadała również oddziały leśne i bojówki”. Sędzia Ochnio nie miał wątpliwości. Na podstawie tych spreparowanych oskarżeń skazał na śmierć dwóch członków WiN. Wobec kolejnych trzech wydał wyrok od 5 do 10 lat pozbawienia wolności. Wśród nich znajdował się Stanisław Gorzuchowski – profesor Uniwersytetu Łódzkiego. Prośby jego studentów, jak również rektora UŁ kierowane do Bieruta o ułaskawienie skazanego na 5 lat profesora – nie przyniosły efektu. Stanisław Gorzuchowski zmarł w więzieniu we Wronkach.

Bronisław Ochnio do Łodzi trafił z Wrocławia. Jako przewodniczący tamtejszego WSR (maj-grudzień 1946 roku), 31 maja 1946 roku orzekł pięć wyroków śmierci, a także wieloletniego więzienia na członkach poakowskiego oddziału Stanisława Panka „Rudego”.

 

64 osoby

W nocy z 17 na 18 lutego 1946 roku, w miejscowości Czastary (położonej między Wieluniem a Kępnem) partyzanci zatrzymali pociąg nr 33 relacji Poznań-Katowice, a następnie rozstrzelali kilku jadących nim żołnierzy sowieckich. Akcja nie była bandyckim wybrykiem, ale odwetem za przestępstwa i rozboje, dokonywane przez Sowietów. Nagminną praktyką, której się dopuszczali, były gwałty na bezbronnych kobietach, właśnie w pociągu relacji Poznań-Katowice. Kilku pijanych żołnierzy sowieckich na próbie gwałtu zatrzymali nawet – w końcu stycznia 1946 roku – funkcjonariusze wieluńskiego PUBP. Zasądzone przez Ochnio kary śmierci zostały wykonane.

Prócz kierowania Wojskowymi Sądami Rejonowymi we Wrocławiu i w Łodzi, Bronisław Ochnio przewodniczył też – w latach 1953-1955 – lubelskim WSR. W sumie – w całej swojej karierze stalinowskiego sędziego – skazał na śmierć co najmniej 64 osoby! Ten „wynik” lokuje go na wysokim miejscu pod względem ilości orzeczonych KS-ów (po Włodzimierzu Ostapowiczu i Mieczysławie Widaju). Na fali „odwilży” Bronisław Ochnio został przeniesiony do rezerwy. Znalazł pracę – jak wielu jego kolegów – w Sądzie Najwyższym.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe